**Szukalem w opcji szukaj, ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, wiec
piszę:**
Dzisiaj miałem 1 zajecia we Wrocławskiej Szkole Jazzu i Muzyki rozrywkowej, i
chciałbym Was zapytac, drodzy koledzy basiści o nurtujaca mnie rzecz:
Pan wykladowca, dodam ze zawodowy muzyk po akademii muzycznej powiedzial, ze
prawa reka musi być luzno, a kciuk ma się wspierac na przystawce,bądź obok
(grajac na E) a na innych strunach analogicznie schodzi w dół, czyli opierać
się ma na E i A., celem wytlumienia ich podczas gry na nizszych strunach.
Ogladalem sporo filmikow na youtube itp i nie rzadko spotkalem się z faktem, by
basiści opierali kciuk na strunie A …
sprawa ta bardzo mnie meczy, gdy calkowicie muszę zmienic pozycje dloni (do tej
pory grałem w 90% na przystawce, czasami schodzac na E)
Jak Wy trzymacie kciuk? Jak tlumicie auto-buczącą strunę E? Z góry
dziekuje za odpowiedzi
ZADALEM TO PYTANIE NA INTERNETOWYM KURSIE BASU, i taka otrzymalem
odpowiedz:
Nie jestem alfa i omęgą, więc mylić się mogę, ale moim zdaniem trochę to
bez sensu. To ile nut ma być do zagrania na strunie D, żeby należało
przestawić palec i po co? Przekombinowanie, które zupełnie niczemu nie
służy i nie widziałem nikogo by ktoś tak przestawiał palce.
Jeśli nie masz w tym przestawieniu jakiegoś celu (np. w konkretnym groove za
chwilę, będziesz chciał szarpnąć kciukeim strunę A), to nie ma co
przestawiać. Masz wygodną pozycję do zagrania dźwięku na każdej strunie w
dowolnej ilości i kolejności.
Tu masz ładny przykład:
Zwróć uwagę, że jest tu przestawienie kciuka w bardzo konkretnym momencie,
w konkretnym celu.
Jak powinienem trzymać kciuk przy grze na basie?
Jakie są najlepsze sposoby tłumienia strun E na basie?
Jaki jest najlepszy sposób trzymania kciuka na basie?
Czy powinienem trzymać kciuk na strunie A podczas gry na basie?
Czy prawda jest, że kciuk powinien opierać się na przystawce i schodzić na niższe struny?
Co zrobić, gdy auto bucząca struna E przeszkadza mi podczas grania na basie?
Czy powinienem przestawić palec podczas grania nut na strunie D na basie?
Jak długo powinienem grać na jednej strunie basu?
Jakie są najlepsze sposoby na grę solówek na basie?
Jak unikać błędów podczas gry na basie?
Wszystko to zależy od grającego, ja często schodzę na E i A, szczególnie
jak gram w wysokich pozycjach. Generalnie nie ma jakieś reguły, powinieneś
grać tak, żeby nic nie brzęczało i tak, żebyś nie spinał dłoni, żeby
Ci było wygodnie. A jak nie widziałeś filmików, w których basiści
opierają kciuk na A, to dużo masz jeszcze do obejrzenia :). (Pastorius i
Claypool jako pierwsi mi przychodzą do głowy).
Generalnie tłumienie za pomocą palców prawej ręki (nie tylko tego
„pływającego kciuka”, ale też palca małego i serdecznego) to bardzo
pożyteczny nawyk, dający naprawdę dużo dobrego. Mi przestawienie się
zajęło około dwóch tygodni (do momentu kiedy zaczęło to być
naturalne).
PS. Swoją drogą pozdrów Skrzypka/Grabowego/Kogoś Innego
~Kapral (ale mi chodzi o calkowite latanie reki, a nie sporadyczne dotnkiecie
struny A 🙂 )
~Radarro hehehe 🙂 A Ty po szkole ? czy w trakcie ?
Moja rada – staraj się jak najwięcej tłumić struny lewą dłonią. O kciuku
prawej nie myśl tyle bo jego przestawianie wejdzie Ci w krew naturalnie z
czasem i nawet nie będziesz myślał o tym kiedy go przestawiasz… Myśl o
włożeniu serca w to co grasz, a nie o tym kiedy zmienić pozycje kciuka z
przystawki na strunę itd…
Zresztą ja jestem całkowicie przeciwny jakiemukolwiek ustawianiu dłoni przez
nauczycieli – jest w cholere muzyków genialnych, których nikt nie uczył i
nikt nie ustawiał im rąk. A gdyby ustawiał im ktoś łapy to może nie
skończyli by jako geniusze z własnym nie powtarzalnym stylem? Dodam, że tacy
nie typowi muzycy/samouki często mają z pozoru złe i nienaturalne ułożenie
ręki itp, ale im tak wygodnie. Choćby pierwszy z brzegu KLIK Quintin Berry – jak by jemu jakiś
nauczyciel ustawiał kiedyś łapę i on by go posłuchał to byśmy mieli o
jednego niepowtarzalnego i genialnego basistę mniej na tym świecie… Takich
przypadków jest wiele mimo, że ten jest wyjątkowo ekstremalny.
Więc reasumując: GRAJ TAK JAK CI WYGODNIE!!
pozdrawiam.
Parę lat po, a wspominam ją nieźle.
Ibanezbass nie masz racji. Ja bym to ujął: Najpierw poznaj różne ustawienia
aparatu gry, a potem graj tak jak ci wygodnie. Granie „bo mi się wydaje, że
jest ok” nigdy nie jest niczym dobrym.
Oba sposoby są poprawne, graj jak uważasz za wygodniejsze.
Ja oparcie kciuka przenoszę, z tym, że z każdego punktu oparcia
„obsługuję” 2 najbliższe struny. Już wyjaśniam:
Gdy mam kciuk na przystawce szarpię B i E
Kciuk na B, szarpię E i A
Kciuk na E – szarpię A i D
Kciuk na A – szarpię D i G
Oczywiście nie jest to sztywna reguła, czasem szarpnę D mając kciuk na B
itp.
Tak się uczyłem grać prakycznie od samego początku (jestem samoukiem) tyle
że analogicznie na czwórce. Dla mnie to sposób najbardziej naturalny.
Bardzo ułatwia (przynajmniej mnie) tłumienie niższych strun, nie muszisz
kombinować z przekładaniem lewego kciuka z drugiej strony gryfu, wolnymi
palcami itp., stawiasz kciuk i towarzystwo siedzi cicho. Pomaga mi w
wyrównaniu ataku, bo pozycja do szarpania każdej struny jest mniej więcej
taka sama (nie musisz rozczapierzać łapy, by sięgnąć G z przystawki). Z
tego samego powodu ułatwia prawej łapie przesiadkę na bas z inną liczbą
strun.
Gdybyś tak nie robił jestem ciekaw jak by wyglądało granie oktaw 😉
Chociaż sam generalnie łapę trzymam cały czas opartą na przystawce, a to z
tego względu, że często skacze ze struny E na G tylko po to żeby zagrać
samotną szesnastkę. Przestawianie kciuka byłoby wtedy bardzo
kłopotliwe.
Jednak podczas grania motywów na wyższych strunach np. dwudźwiękami na
strunach G i D kciuk zostaje przestawiony.
Moja zasada podczas gry na basie jest taka jak ze skeczu Monty Pythona:
„Adaptuj, ulepszaj, improwizuj.”
Nie ma uniwersalnego sposobu.
Ja zawsze opieram kciuk na przystawce.
Masz tam dobrze przedyskutowany temat 🙂 (przy okazji ogólnie o ustawieniu
prawej ręki)
Ja też najczęściej na przystawce, aczkolwiek kiedy gram coś na G albo na A,
wtedy opieram kciuk o strunę E.
Na A jeszcze mi się nie zdarzyło jakoś.
Pooglądaj szkółki Myunga- on często grając na wyższych strunach opiera
kciuk na A, czasem na D (ma szóstkę). Ja przyzywczaiłem się się do
opierania kciuka na przystawce. Częściej używam lewego kciuka do
wytłumienia E jak muszę to szybko zrobić, jakiś taki odruch sobie już
wyrobiłem. Kciuk niby powinien być w czasie gry w połowie gryfu, ale
wątpie, czy jakiś straszny błąd popełniam
ja sporadycznie opieram kciuk (albo o E albo o przystawkę). kiedyś opierałem
tylko o przystawkę. generalnie uważam, że opieranie przydaje się przy
twardych strunach – przy 95-35 jest zbędne. opieram rękę przed łokciem na
body – w ten sposób mam wyciągnięty przegub i swobodny, szybki dostęp do
całego setu – fakt że na jazzopodobnych piątkach jest to już ciężkie, ale
ja dość rzadko używałem tej grubej struny więc także się sprawdzało;
problem może być tylko z basami o mniejszym bądź przedesignowanym korpusie.
polecam tę metod – bo równocześnie masz wtedy dostęp do różnych barw basu
– od mulącego walkingu przy podstrunnicy po jacowy ostry dźwięk przy mostku.
ja opieram palce na przystawce, E, i A nawet. i Jak lata mi kciuk to jakoś
nawet tego nie zauważam już.
Ja opieram kciuka na 5 strunie a do tłumienia uzywam serdecznego i małego
palca prawej reki
dziekuje wszystkim za odpowiedzi, przydaly się 🙂 Przestawiam się na latanie
prawa reka i tlumienie 🙂 pozdrawiam
Jak chcesz przestawiać kciuk to tak skupiać na tym się trzeba tylko na
początku. Potem człowiek nie zwraca na to specjalnie uwagi nawet, kciuk sam
chodzi.
nie robię tego czesto, ale czasem zdaza mi się opierać kciuk o gryf w
okolicach 24progu, milusi duł z tego wychodzi. czasem z nudów zagram
opierając kciuk o korpus tak, ze żeby dosięgnąć struny E muszę wyciagnąć
palce na 5cm (wcięcie w korpusie):P no… ale to już gdy mi się nudzi.
najczęsciej gram trzymając palec na przystawce, czasem schodze do E ale nigdy
do A.
pzd
Ja tak ustawiam palce, czasem nawet kładę kciuk na strunie D. Nie widzicie
tego na youtube? A po co się sugerowac youtubem? Tam często grają ludzie
którzy nie mają pojęcia o basie. Bass tłumi się czym się da ja tłumię
lewą i prawą ręką. I to jest opowiednie podejscie, widać ze koles się zna.
Polecam oberzeć sobie film z nagraniem jaco pastoriusa „naima and
continuum”
Ja np. kciuk zawsze trzymam na przystawce , mały palec na E a serdeczny na A i
sprawa załatwiona. Jak trzeba zagrać strunę A to serdeczny idzie na E, a jak
trzeba zagrać E to wszystkie paluszki na przystawkę, proste …
———————————————————–
Set the ball A-Rollin
Ill be clicking off the miles
On the train of consequences
My boxcar life O style
My thinking is derailed
Im tied up to the tracks
The train of consequences
To jak z nożem i widelcem. Jakieś głupie snoby wymyśliły głupie zwyczaje,
że niby widelec w lewej się trzyma. Trzymaj jak Ci wygodniej.
…i wydawaj dźwięki jak łajza…
Te głupie snoby to z reguły najlepsi basiści. Od nich to pochodzi, od
muzyków, tych wartościowych. Moze się nie znam, ale warto czasem podpatrzeć,
posłuchac 😉
B & B
Ludzie, muzyka to nie wyścig do cholery.
Jasne, ale gdzie zaczyna się muzyka a gdzie kończy Sakrament
http://www.myspace.com/sakramentsilesia ? 😉
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Ten bassman zdecydowanie nie ćwiczył w wolnych tempach ^^.
B & B
To jest zamierzony efekt aby wprowadzić słuchacza w trans poprzez granie
wolnych partii oraz użycie ultradźwięków i niskich częstotliwości. Ja tak
nie umiem, nie wiem jak Wy …
P.S.
Ciekawe jakiego Sadowskyego używa 🙂
———————————————————–
Set the ball A-Rollin
Ill be clicking off the miles
On the train of consequences
My boxcar life O style
My thinking is derailed
Im tied up to the tracks
The train of consequences
„Ciekawe jakiego Sadowskyego używa”
Hmmm…. Skydowski 😀
To jest świadome wchodzenie nie do rytmu, nie w tonację, wykreślenie ze
słownika słów: dokładność, rytm, artykulacja, tonacja, dynamika, zdrowy
rozsądek i umiejętność samooceny ^^. Ale muszę powiedzieć jedno – to jest
tak chore, ze aż wspaniałe hahaha^^
B & B
Jednym słowem oni grają:
jazzmetal
Definicja Jazzu:
Jeśli zagrasz nie ten dźwięk co trzeba – wstydź się.
Jeśli zagrasz nie ten dźwięk co trzeba dwa razy – wtedy właśnie jest to
jazz.
😉
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
Widzieliśta ich foty 😉 ??
Widzieliśta jaki jest temat?
Cut the crap!
Od kiedy gram na 5 w ogóle nie używam pikapów jako podpórki, może to
oprócz przydatności w tłumieniu też kwestia tego, że mam krótkie palce.
Ogólnie jak każda inna forma tłumienia jest to przydatne i z biegiem czasu,
tak jak inni już napisali, staje się naturalne.
A propos szkoły muzycznej to wydaje mi się, że taki nauczyciel raczej nie
może uczyć na zasdzie „grajcie jak wam wygodnie, co wam pasuje i w ogóle to
tracicie tu czas bo muzyka pochodzi z serca a nie podręcznika” i jak się już
do takiej szkoły chodzi to z jakimiśm ramami trza się liczyć, co nie zmienia
przy tym faktu, że nie koniecznie trzeba wszystko co tam propagują jak
aspirynę łykać i czasem dobrze pomyśleć samemu lub założyć temat na
odpowiednim forum ;d
Bass & Love
Wybaczcie za to że odkopuje temat – ale nie chce zakładać nowego. Otóż od
pewnego czasu wziąłem się z gre z tłumieniem strun (dawniej kciuk miałem
non-stop na przystawce a wszystkie struny prócz tej granej robiły sobie co
chciały). Metoda którą stosuje to:
gram E -> kciuk jest na przystawce
gram A -> kciuk jest na E
gram D,G -> kciuk na A i oparty o E tym samym ją tłumiąc +(W czasie
grania struny G, D jest tłumiona przez palce wskazujący i środkowy
opadające na nią).
I tu parę wątpliwości:
1. Czy uważacie że taka taktyka jest OK? Ktoś ją stosuje?
2. Czy takową technike stosować zawsze? Tzn. przy wolnych kawałkach i przy
szybkich? Bo póki co w wolnych to brzmi faktycznie jak gra z tłumieniem, ale
jak coś szybszego zaczynam to zaczynają się szumy i brzędknięcia np. przy
przekładaniu kciuka ze struny A na E, i nie wiem, czy z czasem wszystko
będzie OK, kciuk się wyrobi przy takim lataniu i będzie mi się grało w
każdym tempie bez kłopotu czy obrany przezemnie system jest na tyle
czasochłonny w trakcie gry (głównie przez częste przekładanie kciuka), że
zawsze będzie mnie jakoś ograniczał.
3. Załóżmy że chce zagrać takie coś (taki byle jaki przykład):
G|————-7–|
D|—————-|
A|—–9-9——–|
E|-7-7—–7-7—9|
I co teraz? Trzymać się przyjętego systemu i latać kciukiem
Przystawka,E,Przystawka,E,A,Przystawka nie idąc na łatwizne czy wręcz
odrotnie – lepiej robić wyjątki w podobych sytuacjach i grać wszystko z
przystawki?
Wiem, że powinno być tak jak mi wygodniej 😀 ale mam dylemat bo z fizycznego
punktu widzenia wole opcje nr.2 a z psychicznego opcje nr.1 (lubię się
trzymać pewnych zasad:D tak już mam nie tylko przy basie ;p)
4. I jeszcze jedno pytanie na temat opadania palców na strune wyżej niż się
gra. Np. gram na G a pierwszy palec po szarpnięciu oczywiście leci na D iii?
Mam go tam trzymać tam do momentu aż drugi palec po swoim szarpnięciu już
będzie się na niej „kładł” i tym pierwszym wtedy szarpać G czy można go
ściągnąć wcześniej?
Jak zwykle się rozpisałem ;p wybaczcie.
Pozdrawiam!
1. Jest OK, sam tak grywam. 🙂
2. Nie, żadna reguła odnosząca się do muzyki i grania nie jest ostateczna i
„niezłamywalna”.
3. W tym przykładzie paluch IMO powinien być na przystawce, bądź
ewentualnie sprytnie ześlizgiwać sięw razie potrzeby na strunę E, ale nie
niżej. Stosuj takie granie tylko wtedy gdy sprawdza się na dłuższą metę,
nie ma sensu opierać palca na jeden dźwięk na strunie niżej. Lewa ręka
też przecież powinna tłumić niechciane dźwięki!
4. I tu dochodzimy do kwintesencji – zagraj jakiś motyw, zaobserwuj jak
zostawiasz te palce. Dobrze jakbyś o sobie nagrał. Jeżeli tłumisz struny na
tyle, że ich nie słyszysz jak ma ich nie być – robisz dobrze wszystko –
gratulacje! 😀 Jeżeli jednak pojawiają się przydźwięki to znak żeby coś
zmienić i sam niestety musisz zlokalizować co, ew. znaleźć w sąsiedztwie
kogoś ogarniętego kto Ci udzieli porady, bo Internet jest zbyt mało
precyzyjnym narzędziem na takie porady akurat. 😉