Masochistyczne zapędy-czy zaczynaliscie od zera?

253-56.
Jestem tu nowa i przejde od razu do konkretow. Na początku uprzedzam ze
wszystkie artykuly wchlonelam i dziekuje tym co je zamiescili bo uratowali mi
zycie 😀 Chce wiedziec czy niektorzy z was, podobnie do mnie, zaczynali od zera
z basem? Od jakich cwiczen zaczynaliscie (procz tych co sa na stronie)? Nie
mialam do tej pory do czynienia z instrumentem muzycznym, ale kocham bas i
bardzo chce się nauczyc dobrze grac pomimo tego, ze jestem baba 8) 😆

Czy zaczynałeś grać na basie od zera?
Jakie ćwiczenia wykonywałeś na początku swojej przygody z grą na basie?
Czy miałeś do czynienia z innymi instrumentami muzycznymi przed rozpoczęciem nauki gry na basie?
Czy uważasz, że gra na basie to masochistyczne zadanie?
Czy odwiedzałeś stronę internetową z artykułami o grze na basie przed rozpoczęciem nauki?
Czy jako bębniarz lubisz czasami pobawić się na basie?
Jakie filmy lub kursy internetowe poleciłbyś początkującemu w grze na basie?
Czy masz swoją ulubioną technikę gry na basie?
Czy tworzysz własne utwory na basie czy raczej grasz z istniejącymi już piosenkami?
Czy musisz mieć absolutny słuch, aby dobrze grać na basie?

Podziel się swoją opinią

63 komentarze

  1. Ja zaczynałem od zera. Nikt mnie nie uczyl, a do wszystkiego dochodziłem sam.
    Ćwiczenia możesz sobie sama wymyślać, ale na początek lepiej poszukać na
    necie. Wystarczy trochę cierpliwości i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć 🙂
    Pamiętaj: Nie łam się, przełam się 😀

  2. Wszyscy zaczynaliśmy od zera, nikt nie urodził się z umiejętnością gry na
    basie:) Jeśli masz silną motywację, trochę kasy na sprzet i nie lubisz mieć
    długich paznokci to będzie dobrze 😉

    Co do nauki – polecałbym jakiś internetowy kursik przynajmniej, na początku
    bardzo potrzebny jest ktoś kto doradzi, pokaże, sprawdzi czy grasz tak jak
    należy. Noo poza tym my też pomożemy w czym będzie można 😀

  3. Długie paznokcie!? 😛 hah, odpada. Postawilam sobie za cel zmienic stereotyp o
    kobietach jako muzykach i stac się prawdziwym wymiataczem hahaa ;> niecny
    plan. Dzieki za wsparcie.

    Duzo czasu wam zajelo dojscie do czegokolwiek? Majac na mysli zaczynanie od
    zera mowie o kompletnej nieswiadomosci co do gry na jakimkolwiek instrumencie
    hah 😛 Nie mialam wczesniej okazji się uczyc, a szkoda, bo byloby latwiej.

  4. na poczatek nauczylbym się na pamiec rozmieszczenia progow na gryfie jest takie
    cwiczenie polegajace na tym ze najpierw grasz pusta strune np G a potem
    jedziesz az do 12 progu dociskajac wszystkimi palcami 1234 struny i to samo z
    innymi strunami w ten sposob szybko zaczniesz się orientowac gdzie jaki prog
    potem można już wziasc się za skale i gamy 😛

  5. A jakie masz wiosło?? Prawda ze masz?? 😀 Bo bez niego raczej trudno się uczyc.
    Ja osobisice polecam kogos kto już gra na basie, żeby ci pokazal jak to się
    robi. Czasami nawet najlepsze zdjeica i flimy niewiele pomagaja, albo to ja
    taki ulomny jestem

  6. Skromne, bo tak się okolicznosci zbiegly ze mialam jedyna szanse dostac bas
    przed wakacjami. Kto wie, może uzbieram sobie na coś lepszego ;> Narazie
    miote na SkyWay TB-600BK.

  7. Ja uczyłem się u Rzooffa
    http://www.rzooff.republika.pl/ . fajny kursik, 30zł,
    doskonały kontakt z nauczycielem w razie jakichs problemów. Ładnie czytelnie
    wszystko przygotowane, lekcje co tydzien ( wraz z pracami domowymi dla
    mobilizacji ) Mimo wszystko jakiś dobrze grający kumpel/ktokolwiek przydałby
    się żeby pokazać parę rzeczy.

    Co do stereotypu to nie wierze w coś takiego jak „baba do zmywania i gotowania
    obiadu” . Moim zdaniem dziewczyny doskonale radza sobie z instrumentem (
    gitara, bas czy perkusja – wiem bo grałem w takich projektach ).

    Co do zaczynania od kompletnego zera.. kiedyś musi być ten pierwszy raz.
    Świetnie że zdecydowałas się na instrument, jeszcze lepiej że tym
    instrumentem jest bas 🙂 Nawet jeśli miałby to być SkyWay ( sam zaczynałem
    od Jolany Disco i sobie ją do dzis chwale choc nauczyła mnie paskudnego
    nawyku 😉

    Słuch do dziś mam kiepski, szybkośc niemrawa ( za sprawą złego ustawienia
    gryfu, o tym poniżej )

    czy dużo czasu? Zalezy ile czasu poświecasz na granie no i JAKI masz
    instrument. Ja jak się okazało grałem 2,5 roku na basie ze źle ustawionym
    gryfem przez to stłem w miejscu prktycznie w rozwoju bo był tak k*ewsko
    twardy że nie dało się grać w pewnych pozycjach paluchy bolały jak cholera.
    Nic nie pomogła firma Ibanez, bass musi być dobrze wyregulowny czy to SkyWay
    czy Ibanez czy tez Fender 🙂

    No i piec by Ci się przydał. Na sucho gra się kiepsko, pod wieza hi-fi
    koszmarnie 😉

  8. Podlaczam pod kompa i daje na ful wzmacniacz w glosnikach 😀 Da się przezyc. Na
    jednym z forow przeczytalam ze „kobieta jest dobra basistka chociazy dlatego ze
    wybrala bas…” hah. Przede mna dluga droga… ale coz, cwiczenie czyni
    mistrza. Juz mi opuszki odpadaja, ale kocham ten bol :>

  9. –2–4–6–8

    1–3–5–7–

    wszystkimi czetrema palcami po calym gryfie, w te i spowrotem:D

  10. Omg, tak malo kobiet się decyduje na gitarę basówą :D?

    Ej, z tymi 4 palcami będzie kiepsko, bo male raczki mam lol ;]. Z czasem
    przyjdzie wprawa, ale poprobuje :P. thx.

  11. to rob to co ci wczesniej mowilem na jednej strunie zaczynasz od pustej i do 12
    progu powoli a potem coraz szybciej w miarę poprawy sprawnosci ale niestety tez
    musisz 12341234 😛

  12. Bardzo mało dziewczyn decyduje się na bas. A szkoda. A co do odpadajacych
    opuszków – czy dobrze masz wyregulowny gryf? Nawet SkyWay powinien być w miarę
    miekki. Przed każdym graniem zrób sobie tez małe „doświadczenie” – sprawdź
    jak musisz mocno naciskac strune żeby dźwięk wybrzmiał tak żebys
    naciskała ją jak najlżej – zazwyczaj na początku dociska się do oporu i
    później boli 😉

    Jak najlżej się da, tak żeby dźwiek wybrzmiewał.

    Fajnie ćwiczenie na początek

    1234……………………………………. 4321

    ……..1234……………………… 4321……..

    ……………1234………….. 4321……………

    …………………1234 4321…………………..

    Niekoniecznie na progach 1234 , moższ na tych na których Ci najwygodniej

    Aha – nuty, gamy, skale, interwały, dźwieki to nie tylko głupia teoria. Im
    dłużej będziesz odwlekac nauke teorii tym mniej satysfakcji będzie Ci
    przynosic granie po jakimś czasie.

  13. Mazdah na początku to lepiej na progach 5-9 chyba tak ćwiczyć bo struny są
    bliżej gryfu i łatwiej dociskać 😉

  14. No tak jak napisałem wyżej, akurat w tym „tabie” bardziej chodzi o palce nie
    o progi 😉 Faktycznie 5-8 lbo 6-9 są najodpowiedniejsze

  15. Z teoria się zapoznałam ;> wiec madrzejsza jestem o te rzeczy. Gryf jest
    chyba dobry, to kwestia przyzwyczajenia raczej. Kobiety sa delikatne wbrew
    pozorom lol. ;]

  16. Hehehe no ja wiem, ale ostatnio jestem przewrażliwiony bo przez 3 lata
    przeklinałem że mam twardy bass a się okazało że miałem źle gryf
    ustawiony… oczywiście nikt z kolegów basistów którzy grali na tym
    sprzecie nie raczył zauwazyc. Dopiero jak omacałem Rickenbackera na jednym
    koncecie to stwierdziłem że u mnie tez musi być mozliwość takiego
    ustawienia.. no i faktycznie .. pól obrotu kluczem a basik zmienił się nie
    do poznania, tylko paluchy sztywne zostały 😛

  17. @mazdah: Hehehe no ja wiem, ale ostatnio jestem przewrażliwiony bo przez 3 lata przeklinałem że mam twardy bass a się okazało że miałem źle gryf ustawiony…

    @mazdah:

    3 lata to naprawdę sporo 😉

  18. Ja po 3 latach grania zacząłem projektować swoje własne gitary i odnawiać
    stare 🙂

  19. Konar – tak wyszło 😛 Myslałem że to „typtak” ( ten typtak ma ) az pewnego
    dnia wziałem do łapy Rickenbackera i mnie Oświeciło 🙂 Stało się to w
    sobote, tydzien temu nawiasem mówiąc 😛

  20. @mazdah: tylko paluchy sztywne zostały 😛

    no i w ten oto sposób wyrósł nam nowy pilichowski 🙂 tez na jakimś DEFILu
    nauczył się grać fizycznie (tj. jak fizol w niekoniecznie negatywnym tego
    słowa znaczeniu)

  21. Nie wyrósł nie wyrósł, ucze się grac lekko, bo w ogóle nie mam zwinności
    ani szybkości :/

    BTW – nie miałbym nic przeciwko gdybym umiał grać jak Pilich 🙂

  22. Kurcze to ja miałem napisac link do bass.kurs ale za pozno ;p

    Ja zaczynałem (wstyd się przyznac) od tabów ;p i (tu już nie wstyd się
    przyznac) od szkoly mayo ;p

    http://www.szkola.mayones.com/ i warsztaty basowe ;p

    a ogolnie to wczesniej grałem na klasyku wiec miałem trochę latwiej 😀

    powodzenia basistko ;p jak zamiescisz jakieś swoje fotki z gitara lub bez to
    oczywiście nikt się nie obrazi 😀 albo jak się odezwiesz na PW 😀

  23. To dotyczyło chyba starego basu Mazdaha. Ostatnio więcej archeologów na
    forum, którzy zamiast nabijać posty w Hyde Parku, odgrzebują tematy sprzed
    roku albo i lepiej.

  24. Lepiej niech napiszą coś mądrego w starym temacie, niż „Strzałka i grocik”
    😛

  25. @Szergiel: Lepiej niech napiszą coś mądrego w starym temacie, niż „Strzałka i grocik” 😛

    Piękne Szergiel, piękne 😛

  26. @baybus: Ja zaczynałem (wstyd się przyznac) od tabów ;p

    A co w tym wstydliwego?;p

    Sam się tak ucze xD Gram jakieś 1,5 miecha i naprawdę niezle mi idzie a nauke
    prowadze w bardzo prosty sposob.

    Po prostu biore taba, czytam, puszczam piosenke i gram – stopniowo i powoli się
    ucze ja grac, az w koncu się naucze – i nie trwa to dlugo. W ten sposob się w
    naturalny sposob ucze chwytow, ruchow palca, polozenia nadgarstka, itp. 🙂

    Choc chyba przyszla pora poznac trochę teorii ;P

    /forc

  27. Ja zaczynałem od brzdąkania z jakiś czerstwych nutek czerstwych pioseneczek,
    później taby na których jadę do dziś i dobrze mi z tym. Co prawda ostatnio
    wrzuciłem sobie na pulpit zapis nutowy z kluczem basowym i wiolinowym (żeby
    wyuczyć się tegoż), z nut umiem grać, ale dopiero po uprzednim rozpisaniu
    na progi, dlatego uważam to za stratę czasu.

  28. @forc:

    @baybus: Ja zaczynałem (wstyd się przyznac) od tabów ;p

    A co w tym wstydliwego?;p

    Sam się tak ucze xD Gram jakieś 1,5 miecha i naprawdę niezle mi idzie a nauke prowadze w bardzo prosty sposob.

    Po prostu biore taba, czytam, puszczam piosenke i gram – stopniowo i powoli się ucze ja grac, az w koncu się naucze – i nie trwa to dlugo. W ten sposob się w naturalny sposob ucze chwytow, ruchow palca, polozenia nadgarstka, itp. 🙂

    Choc chyba przyszla pora poznac trochę teorii ;P

    /forc

    NO właśnie o to chodzi ze keidys uczyłem się z gp i pozniej gorzej było z
    teorią i to było do d*py. a czytanie z nut do tej pory mi nie idzie bo zawsze
    olewałem muzykę w szkole a teraz po graniu w gp nie chce mi się uczyc nut.
    tyle.

  29. ja pierdziu nuty czy taby nuty taby nuty bla bla bla…

    floydzi dlugo dlugo dluuugo nie umieli czytac i grac z nut.

    i tym się pocieszam

    feeling bracia i siostry!

    ————————————————

    „…czemu od mej nici fatum ranią swe dłonie?…”

  30. @kuolema69: Szergiel! przywołuje cie do porządku 😀 ;]

    ojej, jakie to urocze 😉

  31. Zaczynałem od gitary akustycznej i dalej to kontynuuje. Poźniej doszedł
    bass. To jest o tyle dobre, że bardzo łatwo się przesiąść z gitary na
    bass. Tyle, że gitara i bass są u mnie teraz na równi. Gram w zespole na
    bassie, ale jak ktoś by mnie chciał na gitarę to nie ma problemu, choć czasem
    mam dylematy. Początkowo uczyłem się z jakiejś książki a dokładnie
    pierwszej czesci serii, której nazwa już dawno wyleciała mi ze łba.
    Wyćwiczyłem palce, dowiedziałem się co i jak, a potem poszło już z
    górki…

  32. Ja przez pierwsze 4 lata mlodości grałem na klawiszach.. potem przezuciłem
    się na bębny, djembe i tak dla zabawy didgeridoo..

    Nie miałem do czynienia z gitarą…

    Wziołem kupiłem swojego cheblastego basa:D

    POszedłem do kolesia co uczy u nas już 35 lat grać na basoofie i elektryku,
    pianinie, fortepianie, bębnach itp. a w sumie to koles gra na wszystkim
    oprócz harfy…

    No i od podstaw mnie uczy do dzisiaj i jestem bardziej zadowolony aniżeli
    miał bym grać z jakiś poradników bo to nie to samo jak siedzi wyrozumiały
    nauczyciel i pogania i krytykuje twoje złe zagranie… wole dostac w dupe i
    więcej umiem niż po siedzeniu nad szkółką na basa…

  33. każdy zaczyna od podstaw , chyba ze wczesnij gral na jakimś instrumencie to
    wtedy ma latwiej 😛 ja zacznalem od ksiazki z cd i cwiczonko po cwiczonko jakoś
    szlo do przodu 🙂 natomiast polecam takze podgladanie inych basistów , sporo
    można się nauczyc wylukac itd. a kobiety na basie zawsze mnie rozbrajały ;]

  34. @Baybus: jak zamiescisz jakieś swoje fotki z gitara lub bez to oczywiście nikt się nie obrazi 😀 albo jak się odezwiesz na PW 😀

    Oczywiście fotki samej gitary nie wchodzą w grę 😀

  35. Nigdy nie miałem problemu z wyszukaniem czegoś w internecie a oprócz
    szkółki mayo to nic nie mogłem znaleść z poradników(oślepiło mnie czy
    cuś?)…

    Dzięki all przydadzą się kursy i wskazówki ^^

    Co prawda ściągnołem 50 poradników ale wszystkie po angielsku i całe w
    nutach – o ile sobie z angielskim poradze o tyle będę miał problem z nutami
    – po za tym jakieś szczegółowe są nie oglądałem ich narazie
    dokładnie…

    teraz już się tak nie boje bo wiem o co biega już mniej więcej, pożyteczny
    post tak w ogóle ;)… teraz zostaje tylko nauka i praktyka ( z dozbieraniem
    mareriałów – ale to z czasem)

    swoją drogą to się dziwię bo dość dużo dziewczyn lubi bas, ale nie dużo
    decyduje się na nim grać 😛 ciekawe czemu tak jest? hę? 😀

    … teraz tylko pozostaje mi śpiewać „gdybym miał gitarę to bym na niej
    grał…” hehe 😀

  36. @Szergiel: Będziemy jęczeć, dopóki więcej nie będzie grać!!

    Nie ilosc, jeno jakosc, panie kochany.

    Oczywiście żartuję. 😉 Miłe podejście, nie to co „ja z babą w kapeli w
    życiu nie będę grał” lub też „kobiety w zespole to przyczyna wszelkich
    nieszczęśc” (doświadczenia z przeszłości).

    Właśnie z próby wróciłam i stwierdzam, ze umiem jeszcze bardzo, bardzo
    mało :/ Dobrze, że już po sesji, będzie więcej czasu na cwiczenia. A może
    zna ktoś jakiegoś dobrego nauczyciela z Trójmiasta/ktoś chciałby się
    spotkac ze mną przy piwku i pograc, a przy okazji czegoś mnie nauczyc?
    McGregor? Ktokolwiek z Pomorza? 😉

  37. Hihi – Ja nawięcej ćwiczyłem grając swoje; po prostu to co mi przychodziło
    do głowy i mi się podobało. Dzis wychodzi mniej więcej jak styl gry Olsdala
    ale nie powiedziałbym żebym kojarzył to z czymś konkretnym; Najlepsza
    metoda na wypracowanie własnego indywidualnego stylu.

  38. Bas to świetny instrument.tez zaczynałam kompletnie od zera uczylam się z
    may-szkołą i cwiczylam na tabach trochę pomagali znajomi muzycy-perkusistka i
    basista i tak do tej pory zdobywam wiedze :). nie załuje ze kupiłam „basie”
    choć wbrew woli rodziców teraz tylko chce im udowodnić ze nie zmarnowałam
    kasy i nauczyć się naprawdę profesjonalnie wymiatać.

    Co to tego czemu tak mało dziewczyn gra na basie nie mogę wymyślić żadnej
    sensownej teorii… ale pozdrawiam wszystkie dziewczyny które się odważyły
    :p

Możliwość komentowania została wyłączona.