Witam szanowne forum zakupilem wzm z drugiej reki i wszystko było cacy do
momentu. Po 30 min wzmacniacz stracil dźwięk. Po wylaczeniu i odczekaniu zalaczylem
i było tak samo z tym ze grałem przez envelopera i on się wzbudzil dioda
pulsowala i wydawal dziwny dziek i znow zaniemogl.teraz dziala.
Gralem na 2 wiec nie forsowalem go. Nie zagrzal się i wentylator pracuje.
Poprosze o diagnoze.
Dziękuję i pozdrawiam HELP ME!!!!!
Sprawdź co na to instrukcja. Jak nic to pisz do dystrybutora lub producenta.
Pałętał się gdzieś po forum Kolega od Markbassa, może jak zauważy, to
się odezwie :D.
Konferuje z Arkiem z markbassa i ze serwisem super mili goscie powiedzieli ile
mogli( polityka firmy nawet schematu nie moga udostepnic) wiec sami rozumiecie.
Albo serwis albo grzebaczka. Coz myślę ze dźwięk na tyle nie powala żeby
wydawac na serwis. Powiedzieli ze to może być przekaznik i pijawia się stale
napiecie , które rozlacza koncowki lub glos’iki. Koncowka mocy nie wymienna bez
sprzętu grozi pozarem. Smierdzaca sprawa
Teraz go testuje i dziala może o coś idzie. W sumie to masz racje poczytam
Instrukcje no coz do mercedesa dolaczyl markbass.
Dziękuję chlopakom z markbassa byli rzeczowi i mili pomogli ile mogli.
Witam testuje i dziala poprawnie nawet lepszy dźwięk przez 2 paczki .
prawdipodobnie była to reakcja na zasilacz do efektow przepuszcZa nap
zmienne
dziala dobrze jednak to był zasilacz uwaga teraz firma thomann ma problemy z
zasilaczami rockpower nie kupujcie 100 procent zawodnosci mowia nawet zebym
sobie zostawil szpej i zamowil coś innego kamien z serca mi spadl