jam

sprzet.JPG
Cześć, jestem lukasz z gdyni, mam 24lata, gram na basie ok. 6 (co prawda
chvjowo, ale staram się 🙂

Gram wyłącznie paluchami, czasem prymitywnym klangiem. Moje narzędzia to
Ibanez SR705, Hartke HA3500, Hartke 410XL i Ashdown Mag 115 deep.

Preferuję cięzką muzę, głównie metaliczną :)Aktualnie łupię w zespole
Devil’s Note.

myspace.com/devilsnotepl. Pozdrawiam basistów/tki

Podziel się swoją opinią

24 komentarze

  1. w sumie nie chciałem Ci psuć statystyki 😛 ale skoro inni panowie też Cię
    przywitali to ja już nie zaszkodzę:P

    witam 🙂

  2. Siemka.

    Słuchałem zespołu i fajny ^^ zwłaszcza że to moje ulubione klimaty ^^

  3. Siemano wszystkim. Dzięki, nie spodziewałem się dobrych opinii zważywszy na
    jakość nagrania, ale miło że komuś się podoba 🙂 Niedługo wrzucimy coś
    lepiej brzmiącego. Pozdrawiam i dzięki za miłe przyjęcie

  4. Nie no spoko. Jak nie nie ma na czym to się nagrywa na czym kolwiek. A jak
    się ma mało kasy to też nie można uderzyć na dobre studio, rzecz normalna.
    A jeżeli ktoś chce usłyszeć co autor ma na myśli to usłyszy.

    Dodatkowo zawsze to czegoś uczy takie kombinowanie bo zawsze po nagraniu
    demowemu można coś dopracować.

    Szkoda że z gdańska bo bym mały rozpierdziel zrobił na waszym koncercie ^^

  5. witam. w takim razie gratuluję zacnego instrumentu 🙂 Jesteś równie
    zadowolony jak ja?

  6. Jestem wprost wniebowzięty. Pomiędzy moim ostatnim basidłem (OLP MM2) a tym
    Ibkiem jest kosmiczna różnica 🙂

  7. Mam podobnie 🙂 Wcześniej łoiłem też na ibku, ale GSR190. Bardzo fajnie mi
    się na nim grało… dopóki nie wziąłem w łapy SR 🙂

    Tak czy tak, planuję mały tuning u lutnika. Myślę że byłoby dobrze
    przypiłować rowki w siodełku (sznurki będą trochę niżej przy końcu
    gryfu) i przykleić gryf do korpusu. Miałem tak samo zrobione w GSR, bardzo
    polecam taki zabieg 🙂

  8. Z tym przyklejeniem gryfu do korpusu może być cieakawie (orientujesz się
    może jaki jest koszt tego?) 🙂 Ja w najbliższym czasie planuję wymienić
    siodełko na mosiężne.

  9. Szczerze mówiąc nie pamiętam, bo oprócz tego jeszcze zmieniał mi wtedy
    elektrownię i podliczył razem. Ale myślę że (razem z regulacją,
    ustawieniem itd.) koło 100. No i kilka dni bez wiosła, bo klej musi złapać.
    Jak się uda, będę to robił w ciągu 1-2 tyg, to napiszę ile skasował.

    Z mosiężnym siodełkiem chyba nie miałem okazji się jeszcze spotkać. Dobre
    to??

  10. Brzmienie po tym jest hmmmm… jaśniejsze? Nie wiem jak to opisać.

    PS: A zna ktoś może jakiegoś lutnika z okolic Rybnika (ew. mogąbyć
    Katowice), który podjąłby się takiego zabiegu „klejenia” gryfu?

Możliwość komentowania została wyłączona.