pomalowanie markerów Farbą FLUORESCENCYJNĄ

Chciał bym nadać mojej gitarze jakiś nie samowity wygląd nie chce bawić
się w naklejki bo to jest wg mnie pedalskie.

CO sądzicie o maźnięciu markerów takim czymś (allegro.pl/farba-fluorescencyjna-do-wskazowek-najlepsza-i1467230239.html) .

Czy to ma sens czy raczej podstrunnica może dostać po d*pie.

Proszę o opinie

Czy powinienem pomalować moją gitarę markerami fluorescencyjnymi, aby nadać jej niepowtarzalny wygląd?
Myślę o pomalowaniu mojej gitary fluorescencyjnymi markerami, czy to dobry pomysł?
Czy uważacie, że pomalowanie gitary markerami fluorescencyjnymi jest lepsze niż naklejki?
Słyszałem, że marker fluorescencyjny może dać fajny efekt wizualny na gitarze, co o tym myślicie?
Czy warto pomalować gitarę markerami fluorescencyjnymi, aby nadać jej osobisty styl?
Czy farby fluorescencyjne są bezpieczne dla podstrunnicy?
Zastanawiam się, czy pomalowanie gitarze markerami fluorescencyjnymi ostatecznie zniszczy jej wygląd?
Czy warto spróbować pomalować gitarę markerami fluorescencyjnymi, mimo ryzyka uszkodzenia podstrunnicy?
Czy ktoś ma doświadczenie z malowaniem gitary markerami fluorescencyjnymi?
Czy malowanie gitary markerami fluorescencyjnymi jest dobrym sposobem na zindywidualizowanie jej wyglądu?

Podziel się swoją opinią

29 komentarzy

  1. Według mnie to było by pedalskie i wcale nieoryginalne, bo Brodka z muzykami
    już na to wpadła :] tylko, że oni nie niszczą sobie instrumentów, tylko
    obwieszają się kolorowymi wstążkami fluorescencyjnymi, albo malują
    ubrania.

  2. Odpuść sobie z malowaniem gitary chłopcze jak nie chcesz jej oszpecić

    Każde basiwo ma swój szczególny wygląd i styl(dusze) nawet jak to jest
    masowa produkcja

    Jak ci na wiośle zależy to zabul i daj do fachowca który się tym zajmuje
    jak ci bardzo na tym zależy

    A tak to na twoim miejscu nie kombinował w tym kierunku

  3. Na czole sobie namaluj…..

    Jeśli naklejki są pedalskie to świecące markery podbijają stawkę o 1000.

  4. tak słabo Cię słychać że kombinujesz co by tu zrobić żeby Cię chociaż
    było widać ?? Kup sobie lepsze nagłośnienie – w tym kierunku powinenes
    pójść, wydaje mi się

  5. W zupełności nie zgadzam się z powyższymi postami.

    To, jak czyj bas wygląda, jest jego sprawą, a epitet „p*alski” tak
    namiętnie powtarzany, jest bardzo nie na miejscu, szczególnie, że przy
    wzmiankach o strunach posiadających identyczne właściwości, komentarze
    były dziwnie stonowane; co więcej, kilka „bardzo-trv” osób chciało takowe
    zakupić.

    Nie każdy bas musi wyglądać poważnie, jeśli komuś zależy i pasuje mu to
    do wizerunku scenicznego, to niech się bawi.

    Moja opinia jest następująca: jeśli umiejętnie nałożysz tę farbę – na
    same tylko markery – to podstrunnica nie ucierpi, a efekt powinien być
    całkiem okej.

    Musisz tylko uważać, żeby nie upaćkać nią drewna podstrunnicy. Jeśli
    zależy Ci na ciekawym efekcie, pomyśl o odkręceniu maskownicy i pomalowaniu
    tą samą farbą jej krawędzi, szczególnie, jeśli nie są pod kątem prostym
    do powierzchni płytki, tylko lekko ukośnie. Możesz też ciachnąć podobnie
    „strzałki” na gałkach potencjometrów, obramowanie gniazda na kabel czy
    choćby główki wkrętów i masz „TRON-owy” efekt 😀

  6. Pomysł fajny, aczkolwiek jestem zwolennikiem troszkę innych ozdób do basu.
    Daj to lepiej komuś, kto zna się na tym dobrze i pomaluje równo. Możesz
    też obkleić dokładnie podstrunnicę taśmą malarską zostawiając otworek
    na marker i wtedy spokojnie malować.

  7. Metalowe progi + metalowe struny i farba do plastiku, rozumiem że to ma
    ładnie wyglądać jako drugi bas oparty o piec na koncercie, kiedy Ty
    będziesz grał na innym?

  8. Strasznie mnie irytuje błąd fałszywej dychotomii, jaki często popełnia
    się na tym forum:

    „Skoro chcesz, żeby bas fajnie wyglądał, to brzmi on do kitu a ty jesteś
    beznadziejnym basistą.”

    Albo-albo? Wcale tak nie jest za każdym razem.

    Wiadomo, że Pastorius grał na Jazzie wyglądającym na wrak, ale popatrzcie
    choćby na Bootsyego Collinsa. Wygląda, jak wygląda, ale wymiata.

    @balon91: Immo o taką opinie mi właśnie chodziło 😉

    Jeśli czekasz tylko na optymistyczne i pozytywne opinie, to mam smutną
    wiadomość – doczekasz się nie tylko takich… co widać powyżej. 😀

    Nie mniej, jeśli czekasz na same pozytywne opinie, to o nic nie pytaj, tylko
    działaj. Krytyka też bywa konstruktywna.

    Często.

    Czasem.

    Ewentualnie. 😀

  9. Imo lepiej poprosić o pomoc lutnika/pobawić się samemu w wykonanie
    markerów. Farba… to nie jest najlepszy pomysł ;P

  10. Właśnie o tym piszę wyżej, jeśli łatwo ją zmyć, to już podczas
    strojenia basu Ci to zejdzie, więc po co wydawać parenaście złotych?

    Są inne wyjścia:

    1. Pomalować części nie urażone na mechaniczne działanie.

    2. Kupić taśmę fluorescencyjną i poobklejać bas, ale to przecież będzie
    „pedalskie”.

  11. Hmm troszkę źle się wyraziłem, już wyjaśniam o co mi chodziło.

    Założyciel tego wątku stwierdził że naklejki są „pedalskie” ale malowanie
    basu farbą fluorescencyjną

    już takie nie jest?Akceptuj innych nie krytykuj bo sam zostaniesz obsmarowany
    (oczywiście nie mówimy tu o KONSTRUKTYWNEJ krytyce która zawsze ma sens i
    swoje miejsce w szeregu opinii).

    To jak go sobie pomalujesz obkleisz i co tam jeszcze z nim zrobisz to twoja
    sprawa kwestia gustu.

    A pomysł z taśma malarską no nie wiem może „po podciekać”(palisander ma
    rowki) i będzie wyglądało jak małe słoneczka XD.

  12. Sam nie czuję tego pomysłu, ale to nie będzie mój instrument. Czekam na
    kogoś kto napisze czym i jak to zrobić. BO OD TEGO JEST TEN TEMAT. A nie od
    prześciganiu się w byciu hetero na basie.

  13. Taki zabieg byłby dość problematyczny.

    Musiałbyś dodatkowo nałożyć warstwę ochronną, taka farba szybko by się
    starła.

    A co do epitetów typu „p*alski”. Wystarczy, że jakiś znany basista by coś
    takiego zrobił, znalazłby rzeszę naśladowców 🙂

  14. @Ratomek:
    A co do epitetów typu „p*alski”. Wystarczy, że jakiś znany basista by coś takiego zrobił, znalazłby rzeszę naśladowców 🙂

    Prawda! Chyba sam Fieldy, którego nie trzeba chyba przedstawiać powiedział
    coś w stylu „Nawet gdy zespól ma głupią nazwę, to jeśli będzie grał
    dobrą muzykę, to ta nazwa stanie się fajna” Ma koleś rację, wszak gra w
    zespole KukuRydza 😀

  15. Cóż, widzę że temat trochę zeszedł z głównej drogi i piszecie wszystko
    tylko nie to czego dotyczyło pytanie.

    W mojej gitarze markery zostały pomalowane farbą fluorescencyjną z tym że
    ja nie mam palisandrowej podstrunnicy i moja jest lakierowana. Malowanie
    zostało wykonane aerografem o bardzo małej średnicy dyszy więc można to
    było wykonać naprawdę dokładnie, a następnie została położona na to
    warstwa lakieru bezbarwnego ponieważ bez tego farba ta będzie miała
    tendencje do ścierania się. Oczywiście wcześniej trzeba było też
    delikatnie przejechać papierem ściernym same markery żeby farba dobrze się
    trzymała.

    Przyznać muszę szczerze, że jeszcze nie wiem jak to wygląda pod UV bo nie
    miałem okazji jak dotąd sprawdzić w takim świetle, natomiast na gitarze tej
    gram non stop i wszystko ma się dobrze.

  16. sheehan się nie zdziw jak uv pokaże coś więcej 🙂 reszte poprzedniego
    basisty 😀

  17. nie bój żaby, wszystko zostało porządnie wyczyszczone bo malowana była
    cała ;D

Możliwość komentowania została wyłączona.