Interfejs audio do 400 zł

Autor poszukuje interfejsu audio na USB, który ma służyć do nagrywania basu, w budżecie do 400 zł. Rozważa używane modele, a jego uwagę przykuła Esi Maya 44 oraz Zoom B2.

Witam, zastanawiałem się, czy zakładać nowy wątek, czy podpinać się do
jakiegoś innego, zdecydowałem się jednak na to pierwsze, gdyż moje pytania
co do interfejsu są nieco zindywidualizowane. 😉

A więc po kolei – tak jak w temacie stoi, na interfejs chcę przeznaczyć do 400zł, stąd też wchodzą w grę używki. Miał by on służyć jedynie do
nagrywania basu. Potrzebuję urządzenia na USB, zastanawiałem się nad
zewnętrzną wersją Esi Maya 44, jednak nie wiem, czy nie będzie się ona
jakoś gryźć z dźwiękówką, którą mam stale podłączoną do płyty
głównej w moim pececie. Czy mógłbym ją (Mayę ;)) mieć podpiętą tylko
wtedy gdy nagrywam (czyli używać od czasu do czasu jako urządzenie stricte
do nagrywania)?

Zastanawiałem się też nad zabawkami typu Zoom B2, z tym, że nie wiem czy
takie urządzenie funkcjonuje jako samodzielna karta dźwiękowa – jeśli nie,
to nie ma sensu kupować czegoś takiego, bo karta która jest w moim kompie
zdecydowanie nie podoła. Poza tym nie potrzebuję żadnych efektów. Chcę po
prostu zwykłego urządzenia które nagra mi bas w porządnej jakości. 😉

Wszelkie sugestie mile widziane. Pzdr 🙂

Czy mam pytania odnośnie interfejsu audio do 400 zł?
Czy rozważałem zakładanie nowego wątku czy podpinanie do innego?
Jakie interfejsy audio polecacie na nagrywanie basu?
Czy ktoś może mi polecić dobrą jakość interfejsu audio do 400 zł?
Zastanawiam się nad używanym interfejsem audio do 400 zł.
Czy potrzebuję urządzenia na USB na potrzeby basu?
Czy Esi Maya 44 działa jako niezależna karta dźwiękowa?
Czy mogę podłączać zewnętrzną wersję Esi Maya 44 tylko podczas nagrywania basu?
Jakie zabawki typu Zoom B2 mogą być używane jako samodzielna karta dźwiękowa?
Czy potrzebuję interfejsu audio z wbudowanymi efektami?

Podziel się swoją opinią
idris_muhammad
idris_muhammad
Artykuły: 0

9 komentarzy

  1. możesz spokojnie podłączać maye usb tylko jak nagrywasz, sam tak robię,
    używkę powinieneś dostać do 3 stów (ja jestem całkiem zadowolony z
    niej).

    multiefekty zooma też mogą służyć jako interfejs, sprawdź sobie też
    sprzęty od Line6 (pod studio gx – nowa – około 3,5stówki, albo szukaj
    używanego ux1).

    obczaj też e-mu

    jak mi się przypomni coś jeszcze to będę pisał

  2. Maya na USB, to słaby dość pomysł. W stosunku do wersji PCI przycięta jest
    rozdzielczość bitowa. Lepiej z ESI wybrać UGM96. Mam i daje radę do domowej
    zabawy.

  3. W takim razie Mayę chyba sobie odpuszczę. Skoro Zoom może służyć jako
    samodzielny interfejs, to się nim zainteresuję, na UGM96 też zwrócę
    uwagę. Dzięki za odpowiedź, Panowie. 🙂

  4. Zoom B2.1u można podłączyć i nagrywać, tylko u mnie jest taka
    przypadłość, że podkład jakby się „zacina” tak jakby buforował dane i
    zależnie od programu z którego puszczam podkład albo się zatrzymuje i po
    chwili odwiesza do tego miejsca w którym się zawiesił, albo cisza i
    słychać dalej dobry kawałek, ale to pewnie przez złe ustawienia.

  5. Kupując Zoom B1X nie będę miał problemu nagrać bass na laptopa? Czy ten
    interfejs audio zastąpi móją słabą kartę dźwiękową w laptopie?

    Trochę słabo orientuje się w podłączeniu takiego interfejsu i nagrywaniu,
    ale chciałbym się w to pobawić stad moje pytanie.

  6. ESI UGM96 jeżeli nie masz Maca szczerze odradzam – zakupiłem ostatnio i
    jestem bardzo niezadowolony. O ile część analogowa jest super – na
    podpiętym wiośle cisza ma poziom około -96dB w Samplitude – szumy są
    niesłyszalne to sterowniki są okropne. Na każdym normalnym systemie są
    ciągłe problemy ze zmuszeniem karty do poprawnej pracy. Testowałem na Win 7
    64bit i 32bit i na Win XP 32bit, na wszystkich dostępnych na stronie
    producenta driverach i karta działa dobrze raz na 50 reinstalacji sterownika –
    niezależnie od hosta (samplitude, audition, guitarrig, amplitube). Zazwyczaj
    objawia się to strasznym „pyrkaniem” ala za mała latencja ASIO (próbka:
    http://www.w507.wrzuta.pl/audio/7qnbfBN4iWs/problemy_esi_ugm96 ), jednak występuje
    ono niezależnie od ustawień w control panel i nawet w trybie WDM czy MME. Jak
    już uda się za którymś razem odpalić kartę, to broń Boże nie możemy
    jej odłączyć ani uruchomić ponownie komputera – zwykle oznacza to zabawę
    ze sterownikami od nowa. Na forum ESI jest kilka postów z opisem problemu, ale
    producent ma w głębokim poważaniu prośby o wydanie łątki. Sam napisałem
    do nich kilka maili ze szczegółowym opisem usterki – bez odzewu, noszę się
    z zamiarem zadzwonienia z pracy do serwisu UK, może to coś ruszy. Najnowszy
    sterownik ma ponad rok – za taki support to ja serdecznie dziękuję.

  7. @smk666: ESI UGM96 jeżeli nie masz Maca szczerze odradzam – zakupiłem ostatnio i jestem bardzo niezadowolony. O ile część analogowa jest super – na podpiętym wiośle cisza ma poziom około -96dB w Samplitude – szumy są niesłyszalne to sterowniki są okropne. Na każdym normalnym systemie są ciągłe problemy ze zmuszeniem karty do poprawnej pracy. Testowałem na Win 7 64bit i 32bit i na Win XP 32bit, na wszystkich dostępnych na stronie producenta driverach i karta działa dobrze raz na 50 reinstalacji sterownika – niezależnie od hosta (samplitude, audition, guitarrig, amplitube). Zazwyczaj objawia się to strasznym „pyrkaniem” ala za mała latencja ASIO (próbka:
    http://www.w507.wrzuta.pl/audio/7qnbfBN4iWs/problemy_esi_ugm96 ), jednak występuje ono niezależnie od ustawień w control panel i nawet w trybie WDM czy MME. Jak już uda się za którymś razem odpalić kartę, to broń Boże nie możemy jej odłączyć ani uruchomić ponownie komputera – zwykle oznacza to zabawę ze sterownikami od nowa. Na forum ESI jest kilka postów z opisem problemu, ale producent ma w głębokim poważaniu prośby o wydanie łątki. Sam napisałem do nich kilka maili ze szczegółowym opisem usterki – bez odzewu, noszę się z zamiarem zadzwonienia z pracy do serwisu UK, może to coś ruszy. Najnowszy sterownik ma ponad rok – za taki support to ja serdecznie dziękuję.

    Hmm… No to mam jakiś cudowny egzemplarz. Nic nie pyrka, działa za każdym
    razem (używam jej codziennie do słuchania muzyki) i nie mam żadnych
    problemów. Podłączam ją do laptopa Lenovo T61 z WinXp.

  8. Do 400zł, to polecam Alesis iO2 bądź Line6 POD
    Studio GX
    . Generalnie nie ma cudów w tym przedziale cenowym –
    standardowe 1 – 2 wejścia (w przypadku Alesisa). Plusem PODa jest Podfarm,
    czyli biblioteka modelowanych odpowiedzi wzmacniaczów, kolumn itp. Naprawdę można
    uzyskać fajne brzmienie.

    Pozdrawiam

  9. jakby ktoś się zdecydował na wspomnianego Line6 GX Studio, to mam na
    sprzedaż 😀

    zapraszam i pozdrawiam

Możliwość komentowania została wyłączona.