Często spotykam się z opiniią, iż basiści grający kostką są gorsi od
tych co przebierają paluchami, i że niby przerzucają się na ten kawałek
plastiku (ewentualnie nylonu, metalu etc.) bo mają za wolne palce, i w ogóle
jakoś dyskryminowani są. Osobiście gram palcami, ale jak patrzę na Jasona
Newsteda, a zwłaszcza ten filmik :
to poważnie zaczynam myśleć o kostce. Z drugiej storny popisy Sheehan’a też
robią piorunujące wrażenie. Proszę napiszcie co sądzicie o basistach
grających kostką. I przepraszam jeśli już się trafił taki temat,,ale nie
znalalzlem takiego. 🙂
Czy wg Was gra kostką jest trudniejsza niż gra palcami na basie?
Czy gra kostką dyskryminuje basistów przeciwko grze palcami?
Czy Jason Newsted jest dobrym przykładem basisty grającego kostką?
Czy zastosowanie kostki w grze na basie wpływa na jakość dźwięku?
Czy powinienem spróbować grac kostką, jeśli jestem basistą grającym palcami?
Czy Eric Sheehan jest dobrym przykładem basisty grającego kostką?
Czy gra kostką na basie wymaga inne techniki niż gra palcami?
Czy kostka wpływa na dynamikę grania na basie?
Czy można osiągnąć taki sam poziom umiejętności na basie, grając kostką lub palcami?
Witamy na forum! 😀
Ja np. od niedawna (od kupna thundera) 😈
Rzucilem się na kostke. Bardzo ladnie
idzie gra kosteczka 🙂
Nie ukrywam tez, ze koncowki np. utwor „One”
Metallicy palcami nie zagram. Nie mam wyscigowych
palcy.
Dla mnie gra kostka jest do rytmicznej gry,
a takze do szybkosci. A palce? Do precyzyjnych
wyskokow.
Ale to tylko moja opinia
Chłopie, głupoty pleciesz! :p Dobry basista to zagra palcami i kostką! To
zależy jakie brzmienie chcesz uzyskać. Sam spróbuj i zagraj jakiś motyw
kostką, a potem to samo palcami…słyszysz róznice w brzmieniu? Teraz mozesz
zdecydować które bardziej Tobie odpowiada! Nie ma mowy o dyskryminacji
basistów grających kostką ze strony ludzi inteligentych…mam nadzieje:):)
Zadnych dyskryminacji ❗ 😈
Palcarze i kostkowicze laczcie się!
…a powaznie…
Jeśli ktoś mowi, ze kostkowicze sa „Be”.
To zastanow się czemu tak mowi?
…może dlatego, ze sam nie umie na
kostce i zazdrosci 😈
BA! Ja nawet posunę się do stwierdzenia, że „kostkarze” są zajefajni, gdyż
osobiście, za cholerę, nie potrafię dobrze zagrać kostką…nie ma to jak
paluszki. Chcąc uzyskać brzmienie kostkowe, to używam mojego kochanego
paznokcia z palca wskazującego:):)
Ja gram stosunkowo od nie dawna i jakiś czes temu postanowilem trochę szybsze
utwory grac kostka, powiem , że jest lepiej…
ale to tylko moje odczucie:) poza tym dyskryminacja techniki grania jest nie na
miejscu…każdy gra jak mu wygodniej i technika,
, która jes dla nie go najlepsza!
Dziekuje! Dziekuje! Dziekuje!
Moze ten dzien nie będzie taki zly 😛
Ide teraz na zakupy 🙂
Kostki sa ok, i ide w kierunku wyuczenia się
tego 🙂
granie kostką a palcami to dwie różne techniki grania i nie można ich jako
tako traktować zamiennie a także nie można ich wzajemnie wykluczać.
Wszystko zależy od brzmienia jakie się chce uzyskać…Czy ma być
przytłumione czy bardziej wyraziste… Basista powinien mieć opanowane i
technikę „palcową” i „kostkową” i umieć je wykorzystać w utworze. Ot co ja
myśle….
Dzięki Mike, podnosisz mnie na duchu 😀 Dobrze wiedzieć, że nie wszyscy
uważaja, że „na basie to tylko palcami”. Właściwie to nie napisałem, że
kostką też gram, tyle, że właściwie nie mogę się zdecydować co mi brzmi
lepiej co gorzej, bo po prostu brzmi inaczej. I obawiam się, że rada jest
tylko taka, żeby utwór ostrzejszy grać kostką a spokojniejszy palcami, ale
wtedy traci się styl, wizerunek. Mój poprzedni zespół (głównie
coverowaliśmy Metallice) był zapatrzony w Cliffa Burtona (nawiasem mówiąc
to moim zdaniem solówki Newsteda biją na głowęBurtona chociaż szanuje
obydwu basistów), i wszystko przebieralem palcami, od Master of Puppets, przez
Battery do One. Dżizi ja paradoksalnie palcami gram szybciej niż kostką 😀
no tutaj jest tez kwestia co gramy:D osobiscie sobie nie wyobrazam by jakiś
hard rock grac na basie palcami
I po wypowiedziach widze, że chyba będę musiał zmienić metody treningu: 2
godziny palcami i 2 godziny kostką 😀
hmm ja tez gram szybciej palcami jak kostka 😛 może dlatego ze krotko dosyc
smigalem kocha po strunach a skoro mowa o solowkach to co sadzicie o lemmym z
motorhead
https://www.youtube.com/watch?v=xVFJrOlwdkw
on tez gra kostka czesto
Dla mnie brzmienie basu kostkowanego jest fantastyczne, sam jestem niestety
odporny na przyswojenie sobie tej techniki gry, więc muszę rozkręcać
wzmacniacz jak Hendrix – wszystkie gały w prawo (oprócz Bass) i wio!
😈
AdaMie lemmy to inna para butow w ogole. to jest gitarzysta nie basista(pomimo
tego ze gra na basie) on nie umie grac inaczej. nawet jego bas jest czesto
przesterowany, a partie , które gra brzmia nie jak bas a druga gitara,
szczegolnie w pierwszych plytach.
ja kiedyś grałem kostka, ale uznalem ze gra palcami jest fajniejsza i teraz
gram palcami 😀
Ale Niusted i Szihan to są słabe przykłady, a raczej zawężone, jeżeli
chodzi o basowanie. Jak gram na gitarze to gram kostką, a na basie to nigdy
tak nie mam, żeby mnie ciągnęło do grania kostką – to automatyczne dosyć,
do kostki to się zmuszam i jak gram to nie dłużej niż dwie minuty.
Kapral jeszcze coś powiesz i będzie 3333 🙂
Ok – Ty się zmuszasz, ale tak to już jest, ze
jednym pasuje – drugim nie. Zostawmy to
wygodzie grajacego – fantazji.
no właśnie…. indywidualizm. Ja gram część kawałków palcami a część
kostką, bo akurat chcę by w danym utworze było określone brzmienie i
tyle…
Myślę że dobrym przykładem basisty grającego kostką jest Justin
Chancellor z Toola… Ładnie koleś gra, i często nienajprostsze rytmicznie
rzeczy.
Ja w sumie próbowałem grać kostką, ale jak mi już zaczynało coś
wychodzić to ją zgubiłem 😛
Kiedys gadałam z takim dziwnym basistą…dziwnym bo miał dziwne poczucie
humoru..wystartował z tekstem hah ja nie mam szacunku do basistów grających
kostką, ale nie obrazaj się to żart jak mu powiedzialam ze kostki w reku nie
trzymała to się zdziwił w sumie nie wiem czemu. Ogolnie moim zdaniem dobry
basista potrafi zagrac i kostką i palcami..bo niektore utwory wymagaja uzycia
kostki..a inne znowu zagra się tylko palcami. Niedopuszczalne jest dla mnie
żeby grac TYLKO kostką:S
A więc tak, kuolema69 utwory kostkowane można zagrać palcami, nie ma takiego
czegoś, że trzeba użyć kostki, ja na początku grania swojego grałem
kostka, potem cały czas palcami, od dziś znów kostką, bo za bardzo nie
klanguje, a brzmienie mi odpowiada.
Zobaczcie sobie w utwór Schizm (Tool) naprawdę rzeźnicki bass tam jest.
Albo Yes – Sound Chaser – bez kostki prawie niemożliwe do zagrania…
Przykład gry kostką
https://www.youtube.com/watch?v=k4XqruQ3ouQ 8) Poprzedni
basista tego zespołu grał palcami.
a ja nie umiem kostkowac….. to znaczy ze nie jestem dobrym basista 😯
jak nie potrafisz grac kostka, palcami czy klangiem to nie mozesz się uwazac za
dobrego basiste, wedlug mnie dobry basista powinien grac wszystkim.
nawet smyczkiem……. 😀
Chciałbym zobaczyć kostkującego Ścierańskiego… albo Pastoriusa…
To że nie kostkują to nie znaczy że nie potrafią. Poza tym .. kostkowanie
na fretlessie ( Pastorius ) ?
Ja bardzo czesto gram kostka i jest to jedna z moich ulubionych technik. Gram
już ta technika 6 lat a siedze w klimatach raczej funku i jazzu niż rocka i
metalu 🙂 Mi osobiscie daje to nowe mozliwosci brzmieniowe i nowe mozliwosci
ekspresji, dźwięk jest czyms posrednim miedzy twardym i ostrym klangiem a
lagodnymi subtelnymi palcami. Mi to bardzo odpowiada, pozatym jest tak również
w przypadku fizycznych aspektow, dużo szybciej i latwiej przechodzi się kostka
do strun bardzo oddalonych od siebie dzięki czemu można nawet „imitowac”
niektore zagrywki klangowe , które nie brzmia az tak ostro. Co jest trudniejsze
czy granie palcami czy kostka, niewiem. Mi przyszla latwiej nauka grania
palcami lecz teraz gdy wyrobilem sobie „kondycje” prawego nadgarstka i umiem
precyzyjnie i bez zmeczenia grac kostka na basie, szczerze mowiac latwiej mi
się gra ta technika niektore bardzo skomplikowane sciezki basowe… Zeby nie
było tak ze wychwalam kostke pod niebiosa maly filmik 😉
Walka bassowo – gitarowa 😉
Moim zdaniem jest tak ze każdy wybiera te techniki gry jakie sa mu potrzebne by
wyrazic to co chce na swoim instrumencie, tak samo jak wybiera odpowiedni
instrument, osprzet czy styl w ktorym będzie się poruszal. Nie powinno się w
tym przypadku krytykowac technik których się nie uzywa i tak jest wg mnie
właśnie z kostka (ktorej wiekszosc basistow raczej nie uzywa). Prawda jest taka
ze nic nie zastapi grania palcami i nic nie zastapi grania kostka, to sa inna
brzmienia, inne mozliwosci itd tak samo jak nic nie zastapi klangu lub
tappingu. To jak się będzie gralo (obojetnie jaka technika) zalezy tylko od
cwiczen i checi rozwoju muzycznego a czym latwiej lub trudniej, tego się nie da
porownac. Pod koniec i tak jest najwazniejsze co wychodzi z pieca podczas gry
basisty a nie jak wychodzi (i nie mowie tu o jakiejs super wirtuozerii czy
super szybkosci w graniu, tylko po prostu o pieknie i trafnosci dźwięków)…
Brzmienie i wygodę grania czy inne pierdoły zostawmy w spokoju,
dobry basista powinien umieć grać wszystkimi technikami.
czyli na przyklad stopą 😀
A ja sądzę, że dobry basista to taki który jest dobry w tym co
chce grać. Nieważne, czy gra kostką, palcami, klangiem czy
paprochem spod tapczanu.
tak, breadfan jest wręcz świetny w tym co chce grać 😛
on po prostu rzondzi
No tak, ale gra dużo lepiej niż np. przeciętny bóbr…. 🙄
się nie zgodze, bo dobry basista to nie taki co umie zagrac kazda technika,
jedni sa mistrzami klangu, inni tappingu, a jeszcze inni w kostkowaniu. nie
można być dobrym we wszystkim
Oo, na przykład Pilich jest mistrzem w technice autoreklamy ;D
no to się muszę akurat zgodzic 😆
No dobra, tamten przykład z kostkującym Ścierą i Pastoriusem nie jest zbyt
czytelny (co nie zmienia faktu, że kostkowany fretless brzmi ciekawie –
Sting). Dam sobie bródkę uciąć, że Ścierański w ogóle nie umie grać
kostką (minęło sporo czasu, zanim się porządnie klangować nauczył), a
złym basistą go nie nazwiemy… Podobnie Anthonyego Jacksona – on powiedział
że NIE GRA klangiem W OGÓLE. Kto chce podważyć jego umiejętności?
Dobry basista zagra z sercem i z głową, a nie z kostką, gumą na palcu czy
bez…
Szergiel piękne słowa, +.
o czyli jednak jestem dobrym basista.
dobrze wiedziec
Gram na basie ok 4 lat. Pierwsze lata (ok 2) grałem tylko i wyłącznie
palcami, ale trafiłem do punk rockowej kapel, gdzie pokazali mi co to kostka i
od tamtej pory gram kostką, bo od razu polubiłem to ostre, twarde brzmienie.
🙂 Nadal czasem gram palcami, niedawno zacząłem uczyć się klangu i
tappingu, ale to tylko dla urozmaicenia. Jest wielu świetnych basistów
grających kostką, np. Rex Brown (Pantera), wspomniany już wcześniej Newsted
(Metallica) czy chociażby basista punkowej kapeli Rancid- Matt Freeman (chyba
tak to się pisze). Ogólnie rzecz biorąc wkurzam się gdy słysze, że
basista grający kostką to nie basista, bo jestem zdania, że nie ma to jak
porządnie p*ypierdolić w struny z kostki. 😀
Jednym z najlepszych basistów grających kostką jest (moim zdaniem, ale wielu
może się nie zgodzić) Joey DeMaio za MANOWARa 😀 The Sting of Bumblebee
wymiata, ale trochę za dużo przesteru 😀
ilu piszących, tyle gustów……. a tak naprawdę, nikt nie jest aż tak
dobry, by rościć sobie miano „najlepszego” a wymienianie znanych basistów
jako „najlepszych” jest tylko i wyłącznie wyrazem własnego gustu. Jeszcze
raz mówie: gra kostką czy palcami to kwestia doboru brzmienia do utworu i
jest wyrazem techniki gry a nie rozgraniczeniem, co lepsze a co gorsze…obie
są tak samo dobre!
Bert – zgadzam się, a basiści których wymieniłem to po prostu tacy moi guru
na których się wzoruje (wzoruje się jeszcze (przedewszystkim) na Stevie
Harrisie, tyle, że gram kostką). 🙂
To co słyszałem manowara dało mi zupełnie inne zdanie o tym basiście.
Słuchając utworu Warriors of the World United człowiek się zastanawia, czy
płyta się czasem nie zacieła. 😛 No, ale może na innch płytach/utworach
pokazał coś ciekawszego.
Ten co gra kostką też może być dobry, nie tylko ta
część gry się liczy. To czy ktoś gra tak czy inaczej zależy po prostu od
tego, jakie brzmienie chce osiągnąć i jak gra. Trzeba przyznać, że np. do
grania dwudźwięków, szybkiego jeżdzenia po strunach wygodniejsza jest
kostka. No i jak to iroz napisał: dobry basista powienien umieć grać
wszystkimi technikami.
a to nie jest gitarzysta , który gra na basie? on ma nawet rozstaw strun jak w
gitarze. o jego umiejetnosciach się nie wypowiem, bo nie slucham manowara, ale
takie coś to przegiecie.
Każdy ma swoje poglądy. Joey może nie jest najlepszy, ale przyczepianie się
do jego basu to bluźnierstwo 😛
W końcu Lester też ma taki rozstaw:)
a nie mylicie przypadkiem basu z gitara barytonowa? Z tego co wiem
np Les i Stanley właśnie na taklich graja dość czesto a nie na zwyklych basach
z mniejszym rozstawem :]
coś w tym stylu:
http://www.ernieball.com/mmonline/specs/instruments_silhbass.html
Popieram popieram 8)
Les i Stanley mają basy piccolo które mają normalny rozstaw strun. Ta
słynna szóstka Lesa z małym rozstawem ma normalne strojenie…