Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Chciałbym prosić Was o poradę w
sprawie zakupu wiosła. Wybór padł na GMR, problem w tym, że znalazłem dwie
różne gity w dwóch różnych cenach.
Jedna to :
allegro.pl/item775091661_bas_gmr_fretless_5str_jak_nowy_case.html
cena 1300-1500
Drugie wiosło to:
allegro.pl/item765314214_ideal_gmr_bassforce_5_fretless_steve_bailey_gratis.html
Tutaj cena to 2000
Zaznaczam, że chciałbym zakupić gitarę, która będzie mi lepiej służyć.
Muzyka to ogólnie pojęty ProgRock, ProgMetal, Metal.
Dziękuę z góry za wszelką pomoc.
Pozdrawiam
Jaki jest wasz ulubiony model gitary basowej: GMR piątka Fretless na MEC czy GMR piątka Fretless na SD?
Który model gitary basowej GMR piątka Fretless będzie dla mnie najlepszy do grania w muzykę ProgRock, ProgMetal i Metal?
Czy warto wydać więcej pieniędzy na droższą GMR piątka Fretless, czy wystarczy ta tańsza?
Czy GMR piątka Fretless na MEC jest dobry dla początkujących basistów grających muzykę ProgRock, ProgMetal i Metal?
Czy warto zainwestować w GMR piątka Fretless na SD czy lepszy jest inny model?
Czy którą GMR piątka Fretless lepiej kupić: tą za 1300 czy za 1500 złotych?
Który z dwóch modeli GMR piątka Fretless ma lepszy dźwięk do grania muzyki ProgRock, ProgMetal i Metal?
Czy ta droższa GMR piątka Fretless dostarczy mi większą jakość dźwięku niż ta tańsza?
Czy warto kupić GMR piątka Fretless do grania ciężkiej muzyki?
Jaki jest wasz wybór: GMR piątka Fretless na MEC czy GMR piątka Fretless na SD?
ee chyba na MECach, nie na MAC ;d
Zdecydowanie Sejmur Dunkan.
zwłaszcza że prog-metal gra się na basie progowym
A co to za różnica, Cynic jest na fretlessie grany. Gordian Knot też, o At
War with Self nie wspomnę
…jak sama nazwa wskazuje!
a umiesz tak grac jak oni?
A czy to ma jakieś znaczenie? Poza tym pytam o konkretną rzecz, a dostaje
głupią odpowiedź, że progmetal to baz progowy, bo przecież sama nazwa
wskazuje. Myślałem, że są tu poważni ludzie, ale chyba jedak się
myliłem.
PS. Bezprogowca chce kupić, żeby powiększyć swoją kolekcję, poza tym
fajnie wygląda jak podstrunnica nie ma żadnych pierdółek takich jak białe
kółka czy pionowe kreski- brzydko to wygląda.
ej nie ma reguły, pastoriusa tez moza grac na progowcu jak się komu podoba!
nie można sobie niczego ograniczac. Chce facet fretlessa to doradźmy mu
fretless! Miałem takie mece i były do niczego. Mam seymoury ale nieco inne i
jestem zadowolonywiec myślę ze ty tez będziesz:)
O tego na sd proponuje zapytac forumowicza Tomasa, to jego wiesło 😉
Ja bym kupił tego z Mecami i wymienił przystawki.
EDIT: Wybrałbym bym go ze względu na sam układ przystawek (single) i dobór
drewna który moim zdaniem lepiej się sprawdzi.
Z nim już pogadałem, ale chciałem tez od innych coś usłyszeć. Poza tym
Tomas ma to wiosło jakiś miesiąc więc nie ograł go zbyt dobrze.
To może osobiscie uprzedze pytania niektorych zlosliwcow 🙂
Sprzedaje poniewaz fretless to nie moja bajka, i nie jest to spowodowane tym,
ze trzeba jeszcze więcej cwiczyc i sobie odpuszczam. Po prostu dla mnie brakuje
tego kopa i powera 🙂 Chcialem sprawdzic, wiec sprawdzilem.
Sugerujesz, że fretless nie ma kopa i powera? :C
https://www.youtube.com/watch?v=W4P_OofC3xM
Owszem Kapralu, nadal smiem twierdzic, ze nie ma kopa 😀
Rzecz gustu. Celuje w takie brzmienie
https://www.youtube.com/watch?v=ZM0QXdWEJ2Q i to jest to czego poszukuje…ja
wiem, ze wzmacniacz, ze bass, ze korekcja i umiejetnosci…ale czegoś takiego nie
zrobisz na fretlessie 🙂
O lol, skoro wiedziałeś, że chcesz taką nutę grać, to po co kupowałeś
fretlessa? 😀
Chcialem fretlessa bo nasluchalem się za dużo Deatha 😛
Podoba mi się brzmienie fretlessa nadal ale dopiero teraz, kiedy miałem
fizycznie w lapach, moglem ograc i porownac do innych twierdze, ze to nie jest
to co mialo być. Po prostu chciałem sprawdzic jaki jest…no i sprawdzilem 🙂
nie kupil bym zadnego bo:
1. aktywna elektronika i fretless = porażka brzmieniowa
2. GMR + dobór gatunków drewna raczej wskazuje na coś głucho brzmiącego i
zamulajacego
3. brak tzw fretliness to „niby” szpan ale nie słyszałem w tym kraju nikogo
kto potrafiłby na takim instrumencie grać czysto ( na świecie także
niewielu nawet Steve B i Tony Franklin ratują się często wibratem a przy
szybszych przebiegach prześlizgują się glisami. Największe sławy basu
bezporogowego – Jaco i Gary Willis zdecydowanie rekomendują prążki
twierdząc iż w wyższych rejestrach szybkich tempach i niewygodnych
tonacjąch strojenie bez markerów jest po prostu niemożliwe. Skrzypków uczy
się intonacji od czwartego czy szóstego roku życia… a i to przy nagraniach
często krew się leje. Kontabas ma dużo większą menzurę i pewne wizualne i
„dotykowe” punkty zaczepienia oraz na tyle zamulające brzmienie że drobnych
różnic w intonacji przy grze pizzicato nie słychać tak mocno … no ale
cóż skoro goły gryf lepiej wygląda… w sumie racja czarny Heban lepiej
pasuje do skór masek i rogów
Lakland ssie.
Kapral: :D:D + miliard
Alfik: tam w Twoich okolicach „krew się leje” to popularne powiedzenie się
zdaje… 😉
A co do intonacji – nikt bez rozgrzewki nie zagra czysto tak, jak po
rozgrzewce.
Rozgrzewka przed gra na bezprogowcu to bita godzina – niektorzy tyle nawet nie
cwicza.
Kontrabas ma wieksza menzure – procentowo 2mm to nie jest az taka roznica, jak
na np. skrzypcach. Co nie oznacza, ze latwo jest znaleźć dźwięk 😉
Ej chłopaki sad but true mam freta bez markerów i granie na nim to masakra.
Teraz gram rózne gamy w tempie 50- grając ine rzecyz słysze, że nie stroje,
markery ułatwiłyby życie. A co do aktywnej elektrowni we fretlessach to nic
nie mam, grałem kiedyś na czeskiej lutniczej basówce z elektrownia bartolini
(fretless) no i po prostu spiewała!
Aktywna elektronika we fretlesie jest jak sok w piwie.
EDIT: to znaczy, że można lubić sok w piwie jak się nie próbowało
porządnych wyrobów piwnych i nie ma wyrobionego smaku…
Muszę chyba lepiej dobierać metafory…
czylko tylko i wylacznie kwestia gustu