Witam! 🙂 Ostatnio zacząłem się rozglądać za basikiem. Natknąłem się na te dwa w/w modele i nie wiem, który będzie lepszy. Grywam kawałki od blues-a po rock/metal.
Żaden z nich nie jest lepszy od drugiego – to ta sama półka, te basy są zasadniczo inne.
Mam tego Tobiasa. Trzeba nad nim sporo popracować, szczególnie w zakresie elektroniki. Pickupy do wymiany, brzmienie ratuje prosty preamp. Charakterystyka jest taka, że ciężko uzyskać ciepłe, bluesowe brzmienie. W Cortcie z elektroniką na starcie od razu jest lepiej. Dodatkowo Epi jest, hmm, jak to powiedzieć…, jest delikatny, do konkretnego nawalania metalowego (również kostką) raczej się nie nadaje.
Żaden z nich nie jest lepszy od drugiego – to ta sama półka, te basy są
zasadniczo inne.
Mam tego Tobiasa. Trzeba nad nim sporo popracować, szczególnie w zakresie
elektroniki. Pickupy do wymiany, brzmienie ratuje prosty preamp.
Charakterystyka jest taka, że ciężko uzyskać ciepłe, bluesowe brzmienie. W
Cortcie z elektroniką na starcie od razu jest lepiej. Dodatkowo Epi jest, hmm,
jak to powiedzieć…, jest delikatny, do konkretnego nawalania metalowego
(również kostką) raczej się nie nadaje.