Cześć , mam problem z brzęczeniem gitary . Wczoraj gdy mała kuzynka była u
mnie , pod móją nieobecność zaczęła bawić się moja gitarą . Skończyło
się to tak ze pękła mi najcieńsza struna G w czasie dokręcania przez nią
na siłę klucza . Dzisiaj natomiast zauważyłem , że nagle wszystkie 3
struny zaczęły mi brzęczeć . Od progów 7 w góre nie słychać tego ,
najgorzej jest podczas grania na pustych strunach . Brzęczenie zdaje się
dochodzić od główki . Gdy podłączam gitarę ( Yamaha RBX 170 ) do
wzmacniacza ( Ampeg BA-108 ) z głosnika nie słychać żadnego
charczenia/brzęczenia . Jakieś informacje znalazłem na temat krzywizny gryfu
i wysokości mostka , ale nie wiem czy nie przesadze z tym . Zresztą co jest
potrzebne do określenia poprawnego ustawienia/działania tych rzeczy ? Jakieś
tutoriale ? Spróbować to robić samemu czy oddać komuś kto się na tym zna
? Czy mogą wystąpić jakieś ewentualne zagrożenia spowodowane z byt dużym
” kombinowaniem ” nad tymi rzeczami ?
Mam problem z brzęczeniem mojej gitary, co zrobić?
Wczoraj ktoś grał na mojej gitarze i pękła mi struna, czy to wpłynęło na brzęczenie innych strun?
Do jakiego momentu brzęczenie na gryfie jest problemem?
Czy brzęczenie może być spowodowane krzywizną gryfu i wysokością mostka?
Jakie są tutoriale dotyczące ustawienia i działania gryfu/mostka w gitarze?
Czy to lepiej zrobić samemu czy oddać komuś, kto się na tym zna?
Czy jest jakiś sposób, aby zapobiec brzęczeniu strun w mojej gitarze?
Czy mogę spróbować samodzielnie usunąć brzęczenie, czy do tego potrzebna jest pomoc specjalisty?
Czy brzęczenie może negatywnie wpłynąć na jakość dźwięku mojej gitary?
Czy może być jakieś zagrożenie zbyt dużym kombinowaniem nad ustawieniem gryfu/mostka?
może zacznij od tego, czy tę zerwaną strunę już założyłeś czy walczysz
na trzech?
Dokładnie, jeśli masz trzy struny i luzy na czwartym (pustym) kluczu, to
właśnie on może brzęczeć, skoro odgłos “dochodzi z główki”.
Nie wspominając o tym, że trzy struny mniej naciągają gryf, więc jest
bardziej wyprostowany, zatem akcja jest niższa 🙂
Jakiż nieadekwatny nick do założonego wątku. Czyżby autoironia?
Dobra , rozumiem … Czyli według was po założeniu ponownie nowej struny
powinno się wszystko ustabilizować ? K , wielkie dzięki .
Powinno ale nie musi, przy każdej zmianie strun trzeba sprawdzać czy nie
trzeba poprawić regulacji bo nie wszystkie mają taki sam naciąg.