Witam,
Mam problem następującej natury : Grałem dotychczas na spectorze rebop +
ampeg svt4pro + Ampeg 810, ostatnimi czasy zakupiłem alembica essense i mam
jeszcze lutniczą gitarkę …z lutniczą i alembicem sprzęt zachowuje się
bez zarzutu, natomiast po podłaczeniu spectora i odkręceniu jednego z
potencjometrów ( gram tylko na pickupie z mostka ) na 1/3 głośności
jest ona i tak głośniejsza od pozostałych a dodatkowo „dioda limitu” w
ampegu świeci się praktycznie przy każdym dźwięku a. Teraz kiedy mogę
porównać jakość dźwięku ( zdaje sobie oczywiście sprawę z różnic
pomiędzy gitarami ) spector jest bardzo mało czytelny dźwięk jest
przegrzany. Ampega mam połączonego z lodówą na brige ( oczywiście
odpowiednio przerobionym kabelkiem ) … po odkręceniu obu potencjimetrów (
przystawek ) na full głośnik chce rozsadzić ( wzmacniacza mam praktycznie na
probach na 1/3 – 1/2 mocy na master i 1/3 na gain ) Ptroszę o radę bo bardzo
lubię spectorka a szkoda mi wzmacniacza jak się męczy ba wejściu a nie
końcówka mocy …
Pozdrawiam
Moje problem z grając na Spectore i Ampegu.
Jakie urządzenia mam w moim sprzęcie muzycznym?
Jakie nieprawidłowości zauważam po podłączeniu Spectora i odkręceniu jednego z potencjometrów?
Dlaczego dioda limitu w ampegu świeci się praktycznie przy każdym dźwięku?
Jakie są róznice pomiędzy gitarami po podłączeniu Spectora?
Jakie zmiany zauważam w dźwięku Spectora w porównaniu z innymi gitarami?
Jakie połączenie mam w moim sprzęcie muzycznym?
Dlaczego po odkręceniu obu potencjomterów głośnik chce rozsadzić?
Jakie ustawienia mam w moim wzmacniaczu?
Jakie rady można mi udzielić w mojej sytuacji z Spectorem i Ampegiem?
Kolega poprawi błędy i napisze wszystko czytelniej, to może ktoś dotrze do
końca posta …
… Zatem Profesorze Miodek :)short version :
Sygnał ze Spectora przy rozkręceniu jednego z potencjometrów głośności na
1/3 ( tylko jednego ) jest tak mocny że świeci się dioda limitera i sam
dźwięk jest bardzo bardzo głośny. Przy Alembicu i lutniczeym basie tego
problemu nie ma.
tu nie chodzi o „miodka” broo tylko o trudności w zrozumieniu ,przystępność
treści = maksymalizacja szans na pomoc 😉
primo – bo nie wzmiankowałeś. Jak wysoko masz ustawione pickupy w Specu ?
…. Ależ ja napisalem to z uśmiechem bo rzeczywiście literowek narobiłem i
maksymalnie upchnąłem treści – niekoniecznie informacji ….
Pickapy są jakieś 8mm – 1cm od strun … jestem tez conajmniej raz na pol
roku u swojego lutnika na ogolnym przegladzie i uregulowaniu gitarek.
Zastanawiam się czy to może być wina jakiegoś spalonego opornika czy czegoś
w tym rodzaju … nie znam się niestety na technicznych sprawach choć gram
bardzo dlugo
wydaje mi się ze w aktywnej elektrowni powinienes mieć potencjometr montażowy
do regulacji głośnosci basu. myśle, że to rozwiąże problem:)
Mroku dobrze mówi, tylko nie każdy musi wiedzieć o co chodzi 😀
Jak rozkręcisz bebechy w gitarze, na płytce elektroniki (bo zazwyczaj tam
się to znajduję – nie wiem czy są inne opcje) powinna być możliwość
regulacji siły sygnału.
tutaj można zobaczyć jak taki potencjometr wygląda
http://www.laro.com.pl/index.php5/sklep/pot_mon
Dzięki wielkie …
Jutro w próbowni w ruch pójdzie śrubokręt i mam nadzieję że spec wróci
do łask 🙂
Dam znać czy mnie uszczęśliwiliście.
Jak sygnał przesterowuje to zdejmij Gain. A to że dioda Peak się świeci to
nic strasznego. Póki brzmi ok niech się świeci. Pisałeś o diodzie
limitera, to już inna sprawa, ale coś nie sądzę, żeby się zapaliła, bo
byś musiał piec prawie na max rozkręcić (i spalić lodówkę).