Jeśli taki temat był – przepraszam. Ni chu chu nie wiem, jakich słów użyć
celem odnalezienia takowego, więc zakładam nowy (pierwszy?).
Do rzeczy.
Pytanie podstawowe – czy jego wpływ na brzmienie instrumentu jest słyszalny,
czy też należy go traktować jedynie jako element poprawiający
właściwości manualne, i ewentualnie – w zależności od gustu – wizualne?
Jeśli ma wpływ na brzmienie, to czy da się go jakoś zamocować bez
ingerencji mechanicznej, typu zdzieranie lakieru, wiercenie, itp, oraz jakiego
drewna użyć, jeśli chce się wzmocnić środkowe pasmo? Jaka jest
orientacyjna cena wykonania takiego ustrojstwa przez lutnika (wiem, że nie
podacie mi konkretnej ceny, chodzi mi tylko o to, czy będzie to koszt w
okolicach 100, 200, czy 500zł)? Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.
Z tego co czytałem na Basscity, to jedynie wspomaganie manualne, sprawiające,
że paluchy nie wpadają za głęboko między pickupy, ot taki naturalny
kompresor 😉 Ani razu nie słyszałem zdania, że to wpływa na brzmienie, tym
bardziej, żeby ktoś spod tego lakier zrywał, nawet niektóre osoby polecały
taśmę dwustronną, szkoda basu haratać. Co do ceny, nie mam pojęcia 😉
Chodzi Ci o rampę, nie nie było takiego tematu z tego co widzę w
wyszukiwarce (a i sam nie pamiętam).
Wątpię, żeby ktoś badał zmiany brzmienia takiego zabiegu, wątpię, żeby
miał jakiś naprawdę znaczący wpływ na pasma.
Koszt u lutnika, w zależności od lutnika i drewna jakiego będziesz chciał
użyć, powinien oscylować w okolicach 100zł, może nawet taniej…
Weź kawałek drewna, listewki etc. – przytnij do odpowiedniego rozmiaru,
oszlifuj, zabejcuj na czarno (podejrzewam, że masz czarne pickupy) i
przyklej taśmą dwustronną.
Po co przy takiej dupereli wydziwiać z lutnikiem?
Jeżeli chce coś takiego na stałe, ot ja bym uderzył do lutnika, niech zrobi
jak trzeba.
https://www.youtube.com/watch?v=dKffNbWXRfQ
https://www.youtube.com/watch?v=rf3ycFvSDQc
U mnie w G&Lu instalacja rampy nie jest możliwa – dwa HB nie pozostawiają
zbyt wiele miejsca :/
Tutaj gość taki patent zrobił, ale ani to ładne, ani funkcjonalne (zbyt
wąskie chyba co?):
http://www.a.imageshack.us/img716/7135/attachmenttb.jpgObrazek wziąłem z tego wątku:
http://www.talkbass.com/forum/showthread.php?t=508150
Ew. cover na obydwa humbuckery – taki jeden wielki kloc, który przykrywa
przystawki 😉 Ale to chyba zły pomysł jest… Oto przykład:
Ja mam w ibanezie, miałem w akustyku 🙂
kwestia wg mnie tylko manualna, ja mam równiejszy atak na wszystkich strunach
i palce nie wpadają tak głęboko 🙂
tu macie poradnik
https://www.youtube.com/watch?v=dKffNbWXRfQ
ja zrobiłem na taśmie dwustronnej 🙂
Należy to oddać w ręce sprawnemu lutnikowi bo taka rampa żeby spełniała
swą funkcję w pełni musi mieć radius odpowiedni. Przytwierdzasz toto jak
uważasz- wkręty, taśma dwustronna, kleisz do drewna…
Teorii jest mnóstwo. Niektórzy mówią, że nie tylko rampa ale i
pickupy (a właściwie ich obudowy) powinny mieć taki sam radius jak
podstrunnica. Mi się osobiście wydaje, że rampa aby spełniać swoje zadanie
powinna odpowiadać wysokości i kształtowi pickupa – najpierw trzeba w/w
odpowiednio ustawić.
Zielak na warsztatach w Jaworkach twierdził, że może jednak wpływać na
brzmienie, nie wiem nie sprawdzałem i nie mam zamiaru. Jeżeli masz
wątpliwości to lepiej uderzyć do lutnika.
Sam ostatnio chciałem u siebie zamontować, ale poćwiczyłem i nauczyłem
się grać bez tego, nie sądzę żeby mi to wyszło na złe… Jeżeli jednak
miałbym sobie takie coś zrobić to wybrałbym kawałek hebanu i taśmę
dwustronną :]
Źle ci się wydaje. Radius musi być bo podstawowym zadaniem rampy jest
utrzymanie twoich szarpiących palców płytko więc najlepiej jakby się
zapadały wszędzie tak samo prawda? Pickupy swoją drogą, czasem da się
usłyszeć, że w niektórych basach skrajne struny grają głośniej przez to,
że radius oddala te środkowe od pickupa bardziej. Niektórym nie
przeszkadza, niektórzy nic takiego nie stwierdzają, niektórzy jak mają
widoczne nabiegunniki wpychają je odpowiednio wewnątrz obudowy:)
U mnie magnesy są z dziurą na imbusa – mogę je pewnie regulować 😉
W filmie G. Willisa, który tu wrzuciłem i Macius zresztą też – radius jest
robiony. To nie takie trudne chyba. Gdyby nie to, że w moim basie konieczne
jest zrobienie wielkiego covera nad przystawkami, to bym się za rampę
zabrał. A tak, to mi się nie bardzo chce, bo to już większa robota jest 🙁
@MPB: Tak, ale odpowiedni radius rampy ma sens tylko przy pickupie z
takim samym profilem.
A czemu tak uważasz?
Rampa jest po to, żebyś nie musiał zmieniać techniki palcowania wraz ze
zmianą miejsca palcowania, right? (Ale masło maślane o0)
Dlatego też, jeżeli przetwornik jest płaski a rampa profilowana, to nie
spełnia ona swojego zadania.
Chyba, że masz zamiar grać tylko nad rampą a pickupy olewasz, to ok.
A co w końcu z rampą nad pickupem? Jak myślicie – bardzo przeszkadza w
„ściąganiu” wibracji ze strun na przetwornik?
Sernik to po co rampa gdy nie grasz nad nią? Wtedy wystarczyłaby zwykła
podpórka.
Miklo zapytaj lutnika:)
Chodziło o to, że czasem grasz nad rampą, czasem grasz nad pickupem –
dla uzyskanie innego brzmienia. Jak nie lubisz grać nad pickupami w
ogóle, to wybierasz kształt rampy jaki ci bardziej pasuje – olewasz kształt
pickupów.
Teraz jaśniejsze?
Ale ja Cię rozumiem, odpowiedz na pytanie:)
No jak nie grasz nad rampą to ci nie potrzebna… Chyba nie rozumiem pytania:)
Skoro płytka w jb ma wpływ na brzmienie to taki kloc drewna też na pewno ma.
Czarnuch kloc drewna to nie płat plastiku:)
Ale wpływa na brzmienie w podobnym stopniu 😛
Absolutnie nie. Mam rampę a mój bas ma góry więcej niż jakiekolwiek inne
wiosło, które miałem okazję słyszeć.
a skąd wiesz?:D dowody! :>
co Ty gadasz, bo się zgubiłem?
MPB nie ma góry od rampy, pisze tylko, że rampa mu góry nie odjęła,
co maskownice robią w JB 😀
Papa, zdejm rampę i porównaj sound ;s
nie chce mi się wierzyć że drewniany klapek przykręcany paroma śrubami do
korpusu ma taki wpływ na brzmienie.
Ale może mu dodała góry? 😀