Aktywna elektronika, a brzęczenie.

Reklamuję gitarę Toepiphone embassy standard plus z aktywną elektroniką od około 2 miesięcy i napotkałem na problemy z silnym brzęczeniem. Sklep próbował rozwiązać problem, ale bez powodzenia.

Witam,

Reklamuje gitarę już około od 2 miesięcy i mam sporo problemów. Gitara To
epiphone embassy standard plus z aktywną elektroniką. Miałem problem, gdyż
brzmiała ona tak, jakby jeden humbucker nie był uziemiony. Ale mniejsza (o tej
całej reklamacji napisze inny temat w swoim blogu, ale żeby opowiedzieć
cały zajmie mi sporo czasu, wiec zajmę się tym później). Dostałem telefon
ze sklepu że to ”zrobili”. Poinformował mnie, że lutnik powiedział, iż
teraz jest lepiej, ale szumy są dalej bo to aktywna elektronika. Coś mi się
nie zgadzało bo te szumy naprawdę były BARDZO silne, a jeżeli są niby
dalej, to chyba jest tu coś nie tak. Ma sprowadzać taką samą gitarę i
porównać, jeżeli będzie tak samo, to odeśle mi móją, jeżeli nie, to
nową. I moje pytanie brzmi… Czy w aktywnych elektronikach występują takie
ostre szumy(nie wiem czy lutnik robi ze mnie osła)? Są one takie same jak w
pasywnych(a myślałem ze aktywne mają bardzo mało tych szumów). Proszę o
odpowiedź i z góry dziękuję.

Czy ktoś z Was miał problem z brzęczeniem w gitarze z aktywną elektroniką?
Czy aktywna elektronika może powodować ostre szumy w gitarze?
Czy lutnik może robić ze mnie osła, mówiąc, że szumy w aktywnej elektronice są normalne?
Czy ktoś inny miał problem z brzmieniem gitar Epiphone Embassy Standard Plus?
Czy warto wymienić gitarę, jeśli szumy są bardzo silne?
Czy ktoś ma doświadczenia z porównywaniem dźwięku aktywnej i pasywnej elektroniki?
Czy ktoś może polecić gitarę z aktywną elektroniką, która nie powoduje szumów?
Czy rodzaj kabli może wpływać na brzęczenie w gitarze z aktywną elektroniką?
Czy ktoś z Was zna sposoby na zmniejszenie szumów w gitarze z aktywną elektroniką?
Czy bardziej doświadczeni basiści mają jakieś porady dotyczące problemów z brzdąkaniem w gitarze?

Podziel się swoją opinią

13 komentarzy

  1. Aktywne elektroniki / pickupy mają to do siebie, że redukują szumy. Mocne
    szumienie może być zależne od braku uziemienia, naprawdę kiepskiego
    lutowania, zwalonych potencjometrów, zwalonych pickupów, mega słabego
    ekranowania.

  2. Obstawiałbym urwany kabelek od uziemienia pickupu, tak jak na początku
    podejrzewałeś.

    Miałem kiedyś kabel z urwaną masą i wiem z autopsji jakie są objawy (tylko
    oczywiście u mnie szumiało na obu pickupach)

  3. no tez tylko to co medawc napisał przychodzi mi na myśl… mi nic nie szumi,
    tylko potencjometr głośności trzeszczy i nie wiem co z nim zrobić:P

    a tu szydera, jak przyłoże zegarek do strun przy pickupach to słychać jego
    tykanie:D próbowaliście?

  4. Tak. Działa też z zegarkami w komórce. Ale tylko czasem i nierówno pyka

  5. mi też trzeszczał potencjometr i musiałem kupić nowy tyle że podwójny i
    kosztował jak za złoto ale orginalny przynajmiej

    ……………………………………….

    „doskonale mija czas doskonalej nie ma nic”

  6. Bo zdziwiło mnie to sformułowanie, że aktywna elektronika tak ma

    Edit.

    Ale naprawdę, nawet ci gości w sklepie robili wielkie gały, że nawet jak
    się trzyma tych strun, to są szumy, więc nawet jeśli podkręcałbym tam
    wysokie tony, to mimo wszystko jak ją trzymam, to nie powinny być one aż tak
    okropne. Nie wiem, ale dowiem się jutro co i jak.

  7. Jeśli jest problem z masą to słychać różnicę w brumieniu jak dotykasz
    strun i jak ich nie dotykasz.

    Jeśli różnicy nie ma to nie kwestia masy.

    Na moje oko masz do wymiany pickupy.

    Ja mam EMG aktywne i nic nie brumiło nigdy na żadnych gratach ( nawet jak
    byłem wpięty w gniazdko bez masy ).

    Pozdrawiam

    P.S.

    Powiedz co to za lutnik ci takie kity wciska, żeby do niego nie chodzić do
    niego ze swoim instrumentem.

  8. Idę po złotą farbę i na komin malować, Lodzio posta napisał na Basoofce
    :D.

  9. No ten lutnik to chyba Ci lipny kit wciskał bo z tego co wiem z praktyki to
    aktywna elektronika eliminuje dość mocno szumy.. kumpel zmieniał
    elektronikę z pasywnej na aktywną i szumy zniknęły jak po dotyku
    Jezusa:P

  10. lodzio – owszem, dobrze prawisz, ale zakładasz, że instrument jest wykonany
    poprawnie, a niestety nie zawsze tak jest. Miałem OLP MM3, bas generalnie
    bardzo fajny, teraz ma go jeden z forumowiczów. Jednak firmowo miał on
    kabelek od masy niedoprowadzony do mostka. Przy jednej z konserwacji zająłem
    się tym i problemów nie było. Jest to jednak przykład, że w ryżowej
    produkcji wszystko jest możliwe.

    Jak bas jest na gwarancji, to reklamować do skutku (czytaj: 3 razy, a jak nie
    pomoże, to zwrot gotówki i kupić używkę :P). Jeśli gwarancji już nie ma
    bądź z jakiś powodów nie chcesz z niej korzystać, to niech się tym zajmie
    ktoś, kto z elektroniką dobrze stoi. Rozlutować CAŁY układ, wyekranować
    komory pickupów i elektrowni farbą grafitową, wykleić folią płytkę
    przykrywającą komorę elektroniki, podpiąć masę do mostka solidnym
    przewodem, zlutować wszystkie przewody od masy w JEDNYM punkcie.

    Przyszła mi do głowy jeszcze jedna ewentualność – może któryś z
    pickupów jest obrócony o 180 stopni ? Wtedy wzajemne oddziaływanie
    pickupów może powodować zakłócenia (miałem tak kiedyś w elektryku,
    gdy pomyłkowo przykręciłem odwrotnie humba).

Możliwość komentowania została wyłączona.