Compressor czy Equalizer?

720-68_mr.
Właśnie, tu mam problem…

Potrzebóje jakąś kostke która wyrówna mi brzmienie basu(gdy gram na
dużych głośnościach), wiem, że kompressor by zdał tu egzamin, ale mam
pytanie: Czy Equalizer(np. BOSS) też sobie poradzi?? Czy ustawie go tak aby
dźwięk był równy(żeby głośnik nie wariował gdy gram kawałek palcami i
walne kilka klangów w środku) ??

Aha i drugie pytanie – czemu kostki BEHRINGERA są takie tanie… po 90zł
nówki… czy te efekty sa jakieś trefne ??

Aha2. no i jeszcze jeżeli tylko kompresor to jakie firmy polecacie ??

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi…

Jaki sprzęt będzie najlepszy do wyrównania brzmienia mojego basu na wysokich głośnościach – kompresor czy equalizer?
Czy equalizer BOSS poradzi sobie ze wyrównaniem dźwięku na moim basie?
Czy ustawienie equalizera pozwoli mi uniknąć problemów z głośnikiem, gdy gram na basie palcami i wykonuję kilka dźwięków w środku utworu?
Dlaczego kostki BEHRINGER są tańsze od innych efektów basowych? Czy są gorszej jakości?
Jakie firmy sprzętu kompresującego polecacie dla basisty?
Czy kompresor będzie eliminować wszystkie problemy z brzmieniem basu na dużych głośnościach?
Czy warto zainwestować w dobry kompresor do basu, aby uzyskać idealny dźwięk?
Jak działa equalizer BOSS i czy może pomóc mi w poprawie brzmienia mojego basu?
Czy efekty BEHRINGER są wartościowe i czy spełnią moje oczekiwania jako basisty?
Jakie są różnice między kompresorem a equalizerem i który z nich będzie lepszy dla mojego basu?

Podziel się swoją opinią

100 komentarzy

  1. Zdaje mi się iż equalizer dałby radę. A co do ceny Behringerów; co byś
    kupił, SkyWaya czy gibsona?? Boss po prostu ma klasę i wykonanie bdb, a
    behringer to taka ekonomiczna wersja.

  2. E. Ale equalizer służy do ewentualnej korekcji brzmienia pasma, a nie
    dynamiki.

    Co do Behringera – oni żywcem kopiują kostki Bossa – te same konstrukcje, ale
    nie te same materiały ;/

    Ja polecam EBS MultiComp :}.

  3. No jak dlaczego są tańsze? A dlaczego SkyWaye są tanie? 😉 No po prostu są
    produkowane z tańszych części i mają mniejsze możliwości. Nie oznacza to
    że wszystkie są beznadziejne, bo o ile pamiętam to np. Lodzio mówił że
    między Exar Chorus a Bossem praktycznie nie było różnicy:) ale ogólnie
    rzecz biorąc nie opłaca się inwestować kasy w te efekty. Lepiej już od
    razu kupić EBSa (ubiegłem Kaprala hahahaha:P;) )

  4. @Kapral: Ja polecam EBS MultiComp :}.

    Ale to jest drogie jak holera :/

    Co polecacie tak do 200zł max ??

    Chyba tylko BOSS zostaje – co nie ??

    Czy może tego behringera warto łyknąć??Bo cena kusi…

  5. Ja bym powiedział, że Behringera nie warto i z tych dwóch wziąłbym
    Bossa.

    Ponadto pisze się cholera :}

  6. ibanezbass ale equalizer nie sluzy do wyrownywania glosnosci – co prawda mozesz
    to zrobić ale musisz go wlaczyc żeby wyrownal i żeby powrocic do stanu
    poprzedniego musisz go wylaczyc. Jak grasz palcami i klangiem w jednym takcie
    to tylko compresor, a jak zamieniasz sobie w strukturze utworu np. zwrotka
    tylko palcami, refren tylko klangiem to eq wystarczy.

  7. @Kszol: ibanezbass ale equalizer nie sluzy do wyrownywania glosnosci – co prawda mozesz to zrobić ale musisz go wlaczyc żeby wyrownal i żeby powrocic do stanu poprzedniego musisz go wylaczyc. Jak grasz palcami i klangiem w jednym takcie to tylko compresor, a jak zamieniasz sobie w strukturze utworu np. zwrotka tylko palcami, refren tylko klangiem to eq wystarczy.

    Miałem wpełni identyczne wyobrażenie o tym(nigdy nie mając styczności z
    tymi efektami) 😀

    Tylko mnie utwierdziłeś w tym co mi się wydawało 😉

    Ale chyba wybiore compressor, tylko czemu takie drogie ceny ?? 😐 Ma ktoś z
    Was do sprzedania taniej?

    Co polecacie opróćz BOSSA ??

    Szkoda że mam tak mało kasy 🙁

  8. Przeglądnij oferty sklepów internetowych i sobie zobacz wybierz, później
    pytaj – sęk w tym, że kompresory poniżej pewnego pułapu cenowego to raczej
    szumiatory.

  9. Exar Bass Compressor z nowej sterii nie jest zły, swojego czasu pamiętam że
    Lodzio używał i mówił że ok, później sam takowy posiadałem (sprzedałem
    używke za 80zł), efekt dawał radę (z basem grał o wiele lepiej niż
    gitarowy compressor bossa). Cena nowego to około 160zł. Ja sprzedałem gdyż
    do nauki nie jest mi potrzebny – a wręcz przeszkadza, pozatym mam w piecu.

  10. @Gorgoroth: Exar Bass Compressor z nowej sterii nie jest zły, swojego czasu pamiętam że Lodzio używał i mówił że ok, później sam takowy posiadałem (sprzedałem używke za 80zł), efekt dawał radę (z basem grał o wiele lepiej niż gitarowy compressor bossa). Cena nowego to około 160zł. Ja sprzedałem gdyż do nauki nie jest mi potrzebny – a wręcz przeszkadza, pozatym mam w piecu.

    Chodzi Ci o ten model? –> (allegro.pl/item117262332_compressor_exar_cp02.html)
    Niestety poszedł już za bezcen 🙁

  11. Z czego wiem teraz Exary są robione w plastikowych obudowach, a ten jest w
    metalowej czyli raczej nie jest z nowej serii :D. Chociaż może się mylę.

  12. Cześć ibanezbass. Nawet nie zastanawiaj się i leć po kompresor. Dlaczego
    klang tak świetnie brzmi na nagraniach Flea, Wootena, Kinga czy Millera?
    z*ebiście grają! – raz. Dwa – mają kompresory 🙂 W żadnej innej technice
    gry na basie słyszalność ślepych, tłumionych uderzeń w struny nie jest
    tak ważna jak tu. Korekcję brzmienia możesz (i powinieneś) ustawić w
    satysfakcjonujący sposób w basie oraz piecu, nawet bez graficznego EQ, który
    ma za zadanie jedynie „dopieścić” ustawione w presecie brzmienie. A bez
    kompresora możesz mieć osiem equalizerów, a i tak nigdy Twój klang nie
    będzie tak płynny i dynamiczny jak u Twoich ulubionych basmanów, w grze
    których słychać wyraźnie wszystkie smaczki i niuanse!

    Osobiście bardzo polecam Ci kompresor DigiTech Bass Squeeze
    [www.bigbeat.pl/product_info.php?store=Digitech_Bass_Squeeze&products_id=286&topSsid=725976a1fe2e8037a8cf5ad342811aa7].
    Koszt to nieco ponad 300zł (zależy oczywiście od sklepu), ale jest po prostu
    wart swojej ceny. Na Twoim miejscu dozbierałbym brakującą stówę, a jak po
    zakupie będziesz żałował to Ci ją ZWRÓCĘ (wcale nie żartuję! :)) Masz
    dwa zakresy kompresji, osobno dla niskich i wysokich częstotliwości, które
    pozwalają Ci np. zachować pełną dynamikę gry kciukiem, przy jednoczesnym
    wyrównaniu poziomu głośności czystych i tłumionych dźwięków na
    podrywanych strunach. Nawet jeśli słabo grasz klangiem, to po podłączeniu
    kompresora triumfalny uśmiech będzie można usunąć z Twojej twarzy jedynie
    operacyjnie. I co najważniejsze! By wszystko dokładnie usłyszeć, nie
    będziesz już musiał grać mocno = spinać mięśni = grać jak paralityk.
    Pozdrawiam

  13. O k*rwa ale się napaliłem :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

    ZBIERAM!!!!!!! Przekonałes mnie 😀

    Dam znać jak kupie 😀

  14. Bardzo się cieszę 🙂

    PS.

    A o swoją stówę jestem całkowicie spokojny 😉

    Zobaczysz – różnica Cię zaszokuje!

  15. Spoko.. już nie mogę się doczekać, jak kupie to podziele się wrażeniami w
    tym temacie, i albo Cię opierdole, albo Ci podziękuje 😉

    Myśle, że niebędzie źle, nie na darmo ludzie mówią „gdy zagrasz raz na
    compressorze to już bez niego nie będziesz chciał grać” 😀

    Ciekawi mnie to jeszcze bardziej niż wówczas jak zakładałem ten temat –
    myśle że w przyszłym tygodniu jak sprzedam piec to będę miał już całą
    sume i będę mógł zamawiać 😀

    A właśnie… może nie w temacie, ale ktoś chce kupić? -> (allegro.pl/item121114081_combo_vermona_regent_300h_zabytek_za_grosze_bcm.html) ;]

    PS. z góry dzięki za ten wykład 🙂

  16. a jak po zakupie będziesz żałował to Ci ją ZWRÓCĘ

    a dla innych oferta tez obowiazuje? 😆

  17. @bassplayer: Cześć ibanezbass. Nawet nie zastanawiaj się i leć po kompresor. Dlaczego klang tak świetnie brzmi na nagraniach Flea, Wootena, Kinga czy Millera? z*ebiście grają! – raz. Dwa – mają kompresory 🙂 W żadnej innej technice gry na basie słyszalność ślepych, tłumionych uderzeń w struny nie jest tak ważna jak tu. Korekcję brzmienia możesz (i powinieneś) ustawić w satysfakcjonujący sposób w basie oraz piecu, nawet bez graficznego EQ, który ma za zadanie jedynie „dopieścić” ustawione w presecie brzmienie. A bez kompresora możesz mieć osiem equalizerów, a i tak nigdy Twój klang nie będzie tak płynny i dynamiczny jak u Twoich ulubionych basmanów, w grze których słychać wyraźnie wszystkie smaczki i niuanse!
    Osobiście bardzo polecam Ci kompresor DigiTech Bass Squeeze [www.bigbeat.pl/product_info.php?store=Digitech_Bass_Squeeze&products_id=286&topSsid=725976a1fe2e8037a8cf5ad342811aa7]. Koszt to nieco ponad 300zł (zależy oczywiście od sklepu), ale jest po prostu wart swojej ceny. Na Twoim miejscu dozbierałbym brakującą stówę, a jak po zakupie będziesz żałował to Ci ją ZWRÓCĘ (wcale nie żartuję! :)) Masz dwa zakresy kompresji, osobno dla niskich i wysokich częstotliwości, które pozwalają Ci np. zachować pełną dynamikę gry kciukiem, przy jednoczesnym wyrównaniu poziomu głośności czystych i tłumionych dźwięków na podrywanych strunach. Nawet jeśli słabo grasz klangiem, to po podłączeniu kompresora triumfalny uśmiech będzie można usunąć z Twojej twarzy jedynie operacyjnie. I co najważniejsze! By wszystko dokładnie usłyszeć, nie będziesz już musiał grać mocno = spinać mięśni = grać jak paralityk. Pozdrawiam

    Ok… jeszcze jedno… powiedziałeś mi wiele o klangu, ale mógłbys jeszcze
    powiedzieć jak to się ma do zwykłej gry paluchami??

    Co kompresor w tej kwestii zmieni? Czy może nic niezmieni, i kompresor jest
    głównie do gry klangiem/slapem(w co wątpie)

    Chciałbym wiedziec, bo mimo wszystko 95% mojej gry to granie zwyczajne –
    paluchami, a z klangiem dopiero zaczynam… 😳

    Pytam Ciebie, ponieważ widze że miałes do czynienia z tym códem i na pewno
    wiesz jak się sprawy mają w tej kwestii 😀

    Z góry dzięki za odpowiedź 😉

  18. Kszol -> jasne, że obowiązuje. Tylko prześlij mi paragon i mp3 w którym
    udowodnisz, że Twój klang brzmi lepiej bez kompresora, hehe. Będę to sobie
    odpisywał od podatku jako darowiznę na cele dobroczynne 😉

    Ibanezbass -> Takie same korzyści odniesiesz grając palcami. Weźmy
    przykład: intro na basie w Dirty Money Dirty Tricks (Acid Drinkers). Część
    uderzeń granych jest pełnym atakiem, a część to tylko stukanie palcami w
    strunę. Kompresor wyciszy najmocniejsze uderzenia (więc Twój głośnik nie
    eksploduje w akompaniamencie tragikomicznego pierdzenia na pełnej
    głośności), a podgłośni delikatniejsze stuknięcia struny o prożek,
    które nie zawsze będą wyraźnie słyszalne bez niego. Pamiętaj też, że
    kompresor oszczędza głośnik(i), blokując najwyższe wartości dynamiczne
    dźwięku. Wielu producentów wzmacniaczy i kolumn głośnikowych ZALECA
    używanie kompresora w konfiguracjach o dużej mocy – także z tego względu
    montują je w swoich piecach.

  19. Rozumiem… posłuchałem… i znalazłem na stronce digitecha pokazówke jak
    to działa, i myśle że jak sam to ogram to zrobi jeszcze większe
    wrażenie… o to ta pokazówka —> (www.digitech.com/products/xseriesflash/BassSqueeze.html)
    Teraz już jestem przekonany na 100%, że mi to potrzebne… 🙂

    Pozdrawiam… i dzięki za wyjaśnienia 🙂

  20. bassplayer – nie znałem tego digitecha, jeśli ibanezbassowi się również tak
    spodoba – to może i też wezmę 😀

  21. Dziś ogrywałem w sklepie EXAR BASS COMPRESSOR – i powiem tak: rzeczywiście
    wyrównywał dźwięk… z cichych robił głośniejsze, a głosnie
    p*rdolnięcia sciszał, tak że wszystko było fajnie równe, ale… no
    właśnie mam jedno ale… no więc, gdy z mocnych uderzeń przechodziłem
    nagle na delikatne to było słychać taką sztuczną zmianę dźwięku
    powodowaną przez compressor 😐

    Pozatym nie oddawał on idealnie brzmienia bassófki mej (niebyło identycznie
    z i bez kompresora), pozatym 3 sprawa i najgorsza – on trochę szumiał, gdy
    gałki się bardziej rozkręciło tak… no … ten … nie podobało mnie siem
    to szumienie :/

    Dodam że ogrywałem go jakieś pół godziny, nie na swoim piecu… więc to
    też mogło mieć jakiś tam wpływ…

    Teraz moje pytanko brzmi tak: czy ten Digitech BassSqueeze lepiej sobie
    poradzi?? Czy to będzie coś bardzo zbliżonego do tego Exara??

    Pozatym od razu zauważyłem jedną wade kompresora (nie exara, tylko ogólnie)
    – mianowicie moje wyobrażenie jest takie mniej więcej, że jak będę grał
    jakiś mocny utwór i nagle przejde w delikatne granie (bardzo ciche takie np w
    środku kawałka metalowego akustyczna wstawka) to kompresor skompresóje po
    prostu te dźwięki które będę chciał by były cichutkie do głośniejszych
    – po prostu wyrówna je… czy radą na to będzie po prostu wyłączenie
    kompressora w czasie wyżej wymienionej spokojnej wstawki ??

    Za odpowiedzi i komentarze do moich wniosków z góry dziękuje 🙂

  22. osobiscie bym nawet nie probowal porownywac exara do digitecha. tutaj wyraznie
    widac niestety gdzie polska a gdzie zachod.

    na szumienie to można tylko wpiac go w petle ale nie wiem czy to będzie dobry
    pomysl w przypadku kompresora.

    a probowales na innym kompresorze zrobić to samo z cichymi dzwiekami?

  23. @flageton: osobiscie bym nawet nie probowal porownywac exara do digitecha. tutaj wyraznie widac niestety gdzie polska a gdzie zachod.
    na szumienie to można tylko wpiac go w petle ale nie wiem czy to będzie dobry pomysl w przypadku kompresora.
    a probowales na innym kompresorze zrobić to samo z cichymi dzwiekami?

    Po pierwsze nie wiem co to znaczy „wpiąc w pętle” nie jestem fachowcem w tych
    sprawach 😐

    Nie próbowałem na innym kompresorze, ponieważ ten dziś to był jedyny i
    pierwszy na jakim w życiu swym grałem… wcześniej z tym rodzajem efektów
    nie miałem do czynienia…

    Pozdrawiam…

  24. piece maja takie coś jak petla efektowa. generalnie jest to chyba ostatni etap
    w ktorym można coś zrobić z dźwiękiem nim zacznie wychodzic z glosnika. nie
    wiem jak to dziala dokladnie ale efekty nie szumia 😀

    mi się nie wydaje by wszystkie kompresory mialy ten problem, bo exar to exar.
    ma niestety opinie zaszumiaczy nie efektow

  25. petla dziala mniej więcej tak ze sygnal leci z basu do przedwzmacniacza,
    equalizacji itd a dopiero do efektow wpietych w petle no i potem koncowka mocy
    i głośnik z ktorego wylatuje w powitetrze do ucha basisty i ewentualnej
    publicznosci :), jak efekty się normalnie wepnie to sygnal idzie z basu przez
    efekty do przedwzmacniacza i equalizacji i tu powstaje podbicie sygnalu a razem
    z nim szumow jakby byly one czescia sygnalu z basu a w rzeczywistosci sa
    czescia sygnalu efektu , który jest marnej jakosci np 🙂 no i na koncu koncowka
    mocy wszystko ladnie naglosni (razem z tymi szumami) głośniki oddadza i basista
    z ewentualna publicznoscia uslyszy…

  26. @Arpeggio: petla dziala mniej więcej tak ze sygnal leci z basu do przedwzmacniacza, equalizacji itd a dopiero do efektow wpietych w petle no i potem koncowka mocy i głośnik z ktorego wylatuje w powitetrze do ucha basisty i ewentualnej publicznosci :), jak efekty się normalnie wepnie to sygnal idzie z basu przez efekty do przedwzmacniacza i equalizacji i tu powstaje podbicie sygnalu a razem z nim szumow jakby byly one czescia sygnalu z basu a w rzeczywistosci sa czescia sygnalu efektu , który jest marnej jakosci np 🙂 no i na koncu koncowka mocy wszystko ladnie naglosni (razem z tymi szumami) głośniki oddadza i basista z ewentualna publicznoscia uslyszy…

    Rozumiem, ale ja nie mam pętli efektów w moim wzmacniaczu, więc koniec
    wątku o pętlach efektu, tylko mówcie jak z tym kompresorem teraz ma być 😉

  27. Co do sztuczności – taki dźwięk przy exarze występował u mnie na SkyWayu
    ale jak już miałem Yamahe RBX to było dobrze – brzmiało naturalnie, a co do
    compressora to chyba każdy zmieni trochę brzmienie. A szumy – pod tym
    względem na pewno Exar przegra z Digitechem. Więc powiem prosto jeśli masz
    kase bierz Digitecha – powinnien być dużo lepszy – zresztą z tego co pisze
    bassplayer tak jest

  28. Chciałbym się wypowiedzieć na temat digitecha. Czekałem na niego 2
    miesiące, napaliłem się jak cholera, a kiedy go już dostałem……
    usłyszałem bardziej przester niż kompresor… niskie dźwięki pierdzialy
    niemilosiernie… zastanawiam się czy to może wina tego ze mam aktywna
    elektronike (washburn xb120)…? sprawdzałem go na swoim wzmacniaczu i na
    mikserze i tak samo-niskie dźwięki byly przesterowane.

    edit:

    chcę wymienić digitecha na graphic equalizer bossa. chciałem się
    dowiedzieć, czy ktoś grał na tym, i czy to że mam aktywną elektronikę to
    źle czy dobrze?

  29. Maxiulilian – tak się składa, że to chyba wina Twego basu, a nie Digitecha.
    Wydaje mi się, ze na kompresorze Ashdown a będziesz też miał pierdzenie.
    Już wyjaśniam dla czego: otuż xb120 ma cholernie mocny sygnał! Z basów
    które ogrywałem w życiu(a było ich dużo) ten basik miał najmocniejszy
    sygnał… Jedynym ratunkiem jest nie rozkręcanie dwóch gał od głośności
    na maxa, tylko najwyżej na połowę(zresztą usłyszysz kiedy będzie zbyt
    mocny sygnał). Gdy ja rozkręciłem gałki głośności w tym basie na maxa to
    nawet bez żadnego efektu mi przesterowywało nie ładnie(pierdziało po
    prostu) gdy mocniej szarpnąłem strunę…

    Więc to nie wina braku gałki w digitechu, tylko wina jest w tym, że nie
    sciszyłes sygnału wychodzącego z gitary.

    Jak już tak bardzoe chcesz zamieniać tego digi ma asha to przed zamianą
    lepiej ograj asha – bo na 99% będziesz miał to samo.

    Powodzenia.

    pozdrawiam.

  30. czy ktoś grał na equalizerze bossa? chciałbym usłyszeć jakąś opiniię bo
    mam dylemat poważny…

  31. Kiedyś posiadałem equalizer boss geb-7.Było to za czasów gdy grałem na
    basie firmy Encore, używałem „rewelacyjnych” strun Presto i wpinałem się w
    combo Box elektronics na 12″ głośniku o mega regulacji, której dokonywało
    się za pomocą aż trzech gał hehe. Wtedy postanowiłem skusić się na
    wspomniany equalizer i muszę przyznać że o niebo wzbogacił me brzmienie.
    Bas przestał brzmieć jak rasowy zamulacz a buczenie/dudnienie z głośnika
    zniknęło na rzecz brzmienia wreszcie przypominającego bas. Bardzo fajna
    rzecz i gdyby nie to że jakaś wesz po koncercie buchnęła mi go razem z
    całym plecakiem to miał bym go pewnie po dzień dzisiejszy i z powodzeniem
    bym go używał(do czegoś by się tam przydał na bank). Jedynym minusem były
    te potencjometry suwakowe. Stawianie tego bajeru na ziemi to spore ryzyko bo
    jak na jednym koncercie wokalista depnął na niego to wszystkie pięknie
    zgięły się w lewą stronę(udało mi się je troszkę naprostować jednak
    wygląd stracił na świetności ale mimo wszystko działał bez zarzutu).

  32. ja ogrywałem ten Equalizer jest taki kremowy(z wyglądu bo smaku nie znam:P) i
    powiem tak- jak dla mnie bomba! z każdego pieca na jakim próbowałem cuda
    wyciągałem i super podbija podczas gdy górę i dół ustawisz na gitarze i
    piecu (mam aktywną el. nie wiem jak z pasywami) ale powracając to super brzmi
    i ma mocne podbicie jeśli chcesz i masz słąby sygnał w gitarce gorąco
    polecam sam bym miał gdyby nie był taki drogi

    pozdrawiam

  33. mam ten equalizer, jest na sprzedaż 🙂 opchnę za 200zł. A dlaczego
    sprzedaję? Bo mam teraz aktywną basię z wbudowanym korektorem plus udało mi
    się wreszcie dorobić konkretnego wzmacniacza, i wszelkie korektory i
    ulepszacze nie są mi potrzebne.

  34. a czy ktoś może mi powiedzieć, czy to, że mam aktywne
    przystawki/elektronikę (już sam nie wiem co jest co-mam Washburna xb120)
    może pogorszyć brzmienie w połączeniu z tym equalizerem? Bo sprawa wygląda
    tak, że kupiłem bass squeeze digitecha, a on z moja gitara nie brzmi jak
    kompresor tylko jak przester, boje się ze z equalizerem będzie podobnie…

  35. Nie może się pogorszyć – jeżeli tak jest, to znaczy, że coś źle
    ustawiłeś, albo masz gówniane kable.

  36. może taki maly offtop ja mam compresor w piecu wbudowany. i pytanie moje brzmi
    nastepujaco, mam trzy przyciski 1.comp 2.low 3.hi wiadomo pierwszy wlacza
    kompresor, ale czy na przyklad drugi przycisk powoduje tlumienie tylko niskich
    tonów ale za to nie podwyzsza cichszych wysokich ?? nigdy nie bylem do konca
    pewien , który co robi, piec już mam parę lat ale w sumie nigdy się tym nie
    bawilem.

    Pozdrawiam

  37. Witam, w temacie dużo było mówione o produkcie Digitech-a Bass Squeeze.
    Mianowicie było tu chyba kilku ludzi chętnych do kupna. Mam do sprzedania 3
    miesięczny, wręcz w idealnym stanie efekt. Jeśli ktoś był by chętny
    proszę o kontakt na [email protected] – wyśle zdjęcia. Cena jest do
    uzgodnienia.

    Pozdrawiam;]

  38. Bastian – na temat tego Aszdałna słyszałem dwie opinie. Obie były złe.
    Ludzie narzekali na to, że bardzo cięzko go ustawić – przedewszystkim jest
    bardzo czuły i lubi brzydko przesterowywać sygnał. Zależy też pewnie od
    basówki, ale dwie takie same opinie dwóch różnych osób dają do myślenia
    😉

  39. poza studiem nagraniowym kompresor jest dosyć zbędny. Błąd polega na tym,
    że większość mlodych basistów za lekko „mizia” paluchami a za mocno
    nap…dala kciukiem i stąd ta różnica głośności. Różnica ma polegać
    przede wszystkim na rodzaju ataku (czyli: jak dźwięk się zaczyna).
    Proponuję pójść na koncert Ścieranskiego, popatrzeć jak gra na przemian
    palcyma, kciukiem, tappingiem i kurzą nogą a potem rozejrzeć się, czy w tej
    kupie elektroniki jest kompresor… M.Miller na żywo też używa go bardzo
    sporadycznie, tylko do utworów z gęstymi, naładowanymi syntezatorem, gitatą
    i dęciakami aranżami.

  40. Ja tam lubię kompresor zapiąć czasem na żywo, jak chcę mieć brzmienie
    bardziej wyrównane i się schować trochę za zespołem. Pozatym przy wprawnym
    pokręceniu można uzyskać taki dość bulgoczący sound lekko przesterowując
    preamp za kompresorem. Natomiast minusem jest to, że trochę wyciąga na
    wierzch wszystkie syfy i smnieci z sygnału, no ale taka jest jego konstrukcja.
    To takie moje doznania na ten temat.

  41. Such O Dolsky – nie dam głowy, czy u Ścierana nie ma kompresora (moim
    skromnym zdaniem jest), natomiast Marcus na pewno częściej używa kompresjii
    z racji tego, że gra kciukiem. Wszyscy klangujący, jakich widziałem, mieli w
    swoim arsenale kompresor.

  42. Marcus używa kompresora w studio, a na żywo bardzo rzadko i to NIE do grania
    kciukiem…

  43. Moze ktoś mi powiedziec, czy kompresory w piecach sa takiej samej jakosci jak
    te w kostkach? Gralem na paru takich piecowych i ogolnie strasznie mnie
    wkurwialo to urzadzenie- tam gdzie mialo być cicho było za glosno a tam gdzie
    mialo być wieksze uderzenie było za cicho, pozatym slap się w ogóle nie
    przebijal.

  44. Kompresor to podstawa u basisty i rzadko się zdarza żeby w piecyku kompresor
    dobrze dzialal chyba , że jest to bardzo dobry piec ale ja i tak uzywam zawsze
    kostki- daje wieksze mozliwosci.

  45. na ogół te w kostce są lepsze. Choć oczywiście – lepszy dobry w piecu niż
    c*jowy w kostce…

  46. Z tego co widze sporo osob na forum ma lub mialo do czynienia z compressorem
    digitecha. kupilem go niedawno ale mam problem żeby go fajnie ustawic.

    jak Wy go ustawiacie? Pozdrawiam

Możliwość komentowania została wyłączona.