Dostalismy zaproszenie na imprezę pt: Jazz T(wo)day w Trostbergu na
…Bawarii.
No cóż -fajna impreza i cieszę się,że tam pojedziemy.Mamy grać drugiego
dnia(impreza-jak w nazwie trwa 2 dni)na koniec.Lekkie zaskoczenie.Może
dlatego,że tam przeważa jednak muza nieco hm…”delikatniejsza” .Może
organizatorzy chcą nieco
mocniej skończyć?Nie wiem ,zobaczymy na miejscu.
Pewno zastanawiacie się skąd Oni wiedzą o Waves? Ano mieszka tam mój
kumpel,
świetny gitarzysta.A graliśmy razem jeszcze za staarych czasów,kiedy
mieszkał w Polsce.
5-6 lipiec.Teraz trzeba poszukać sponsora,bo trzeba tam jakoś
dojechać.Trochę kasy będzie za granie,ale niewiele.Ale co tam ! Liczy się
przygoda, i spotkanie
z innymi muzykami.Może uda się jeszcze zagrać w Rosenheim w klubie muz.
już się pytali ,a ile i czemu tak drogo?
Dzisiaj zaniosłem pismo do wydziału kultury-może coś dadzą na benzynę?
Zobaczymy.jest jeszcze inny kłopot- nasz perkusista nie chce jechać.Dla
Niego
to za malo kasy i uciekną mu inne grania.On z z grania żyje.Trudno się więc
dziwić.więc szukamy zastępcy.A może ktoś zna chętnego na wyjazd,a kto wie
,może i dalszą współpracę.
ładnie, ładnie:) Wydział kultury na benzyne… to już chyba prędzej do
kościoła iść…
______________________________________
He he ,wiesz to się nazywa promocja miasta.
http://www.troja-ev.de/-a tu jest trostberg