Żale admina i trochę o forsie :]

Krzysiek, znany w sieci jako palik, dzieli się swoimi doświadczeniami jako admin serwisu Basoofka, który założył w 2000 roku. Wyjaśnia, jakie wyzwania i trudności napotyka w codziennej pracy nad stroną, w tym awarie serwera, brak czasu i finansowe obciążenie.

Niby nie lubię się żalić, ale ostatnimi czasy temat basoofki dostarcza mi
raczej kłód pod nogi niż radości i sukcesów :). Trudno, wyleję tu
kolejną garść narzekań, niech wiedzą drodzy moi basoofkowicze, że
adminowanie basoofką to nie lekki kawałek chleba.

Niech ten wpis będzie też podsumowaniem dla tych, którzy nie wiedzą kim
jestem i co tu robię, bądź woleliby poznać nieco bliżej jak w tej chwili
wyglądają basoofkowe kulisy. Ponadto dedykuję wpis wszystkim adminom
zajmującym się swoimi serwisami, którzy robią to w czasie wolnym i
poświęcają na to czas, który mogliby spędzić z rodziną czy
odpoczywając.

Nazywam się Krzysiek, w sieci znany raczej jako palik. Basoofkę wymyśliłem
w roku 2000, a historię tego jak wyrosła z kilku obrzydliwie zielonych
podstron do tego portalu znajdziesz tutaj.

W tak zwanym międzyczasie (między 2000 a dziś) zostałem mężem, ojcem,
moja zawodowa praca nagle przestała pozwalać na spędzanie 6h dziennie nad
stroną. Z drugiej strony witryn, którymi się zajmuję, przybyło. Obecnie
mam ich na głowie około pięciu, choć to Basoofka zawsze była moim oczkiem
w głowie, a jej rozwój ciągle mnie samego zaskakuje.

Jednocześnie serwer basoofkowy ewoluował – najpierw był to standardowy
hosting (z tego co pamiętam gościliśmy na serwerach boo, webd, linuxpl,
progreso, blink), potem jednak tłumy odwiedzających wymogły kupienie
rozwiązania dedykowanego – w tej chwili jest to serwer typu blade, o
parametrach 2×2,8GHz CPU, 2GB Ram, przy czym jest to chyba siódma z kolei
maszyna (przedtem były jeszcze 2 serwery wirtualne) – poprzednie albo uległy
uszkodzeniu, albo nie dawały rady z ruchem.

Niestety jest to serwer wybitnie budżetowy i jego udostępnienie polega na
tym, że sam muszę dbać o wszystkie prace administracyjne (a linuxa
zacząłem poznawać właśnie od momentu kupienia tego serwera :).

Tani serwer dedykowany to jednak jazda bez trzymanki. Mieliśmy w tym roku już
około 5 grubszych awarii. Największa (uszkodzony dysk) skończyła się
utratą danych z kilku tygodni, kolejne polegały na uszkodzeniu CPU, karty
sieciowej, oraz (ostatnia, z 24.10.2009) kości RAM. Do tego kilka razy
przytrafiły się awarie tabel sql, które skutkowały spowolnieniem lub
zablokowaniem serwisów.

Każda taka awaria to stres. Co padło – dysk czy coś innego? Czy kopia
zapasowa wykonała się poprawnie (robi się codziennie, ale z uwagi na moje
niewielkie doświadczenie z linuxem i brak extra kasy na administratora bywa,
że coś się zatnie i przestaje działać – czasem zauważę to po kilku
dniach dopiero, czasem będąc mocno zawalony innymi tematami – po kilku
tygodniach)? Czy wystarczy reboot, czy może czeka mnie cały dzień pracy
związany z przenosinami na nowy serwer?

Dodatkowy stres wiąże się z tym, że basoofka od jakichś 2 lat wyświetla
reklamy, więc każda przerwa w działaniu to mniej wpływów, strata zaufania
reklamodawców itd.

Skoro przy kasie jesteśmy. Niestety – koszty serwera są znaczące (obecnie 160zł miesięcznie, bywało że płaciliśmy i 200zł). Sami przyznacie, że
ciężko sponsorować je z rodzinnej kasy, stąd bannerki i linki Google.
Dochód z nich póki co wystarcza na serwer i odłożenie co miesiąc paru
złotych na gorsze czasy, jednak te zapasy to maksymalnie 4 miesiące
działania serwisu gdyby nagle wszystkie odchody się urwały. Dlatego
dziękuję wszystkim dotychczasowym sponsorom indywidualnym, którzy nie
patrząc aż tak bardzo na koszt reklam i ich efektywność udzielają tej
społeczności wsparcia.

Kolejne stresy wynikają z tego, że serwer basoofki utrzymuje kilka innych
(stosunkowo małych) witryn – mój prywatnyblog, blog Webware (www.webware.palikowski.net/) , elimu i towarzyszący mu blog. Kiedy pada serwer – nie działają wszystkie
te witryny, które uczestniczą w wypracowaniu kasy na jego opłacenie.

W sumie oznacza to, że spędzam całkiem sporo czasu na opędzenie tego
folwarku, przy czym nie mam póki co widoków na utrzymanie z tego rodziny czy
choćby zasilenie budżetu domowego. Nie ukrywam oczywiście, że gdyby się
udało doprowadzić do sytuacji, kiedy miałbym z tego jakiś pieniądz, albo
mógł płacić każdemu rzetelnemu recenzentowi czy moderatorowi. Póki co na
to się nie zanosi – z wielu powodów.

W tym miejscu dodam, że prowadzenie basoofki nie byłoby możliwe bez pomocy
osób, które moderują forum, pomagają początkującym użytkownikom, czy
choćby promują serwis w swoich podpisach na innych forach czy w linkach na
swoich stronach
www. Tak działa siła społecznościowych serwisów i to
głównie dzięki użytkownikom się rozwijają. Dzięki wszystkim :).

Co zatem się składa na codzienną walkę z basoofką i serwerem?

[*]dbanie o poprawność codziennych kopii zapasowych,

[*]wgrywanie poprawek i łatek bezpieczeństwa do systemu drupal,

[*]testowanie co jakiś czas poprawności rejestracji, komentowania,

[*]rozwijanie funkcji, na groźby i prośby użytkowników i moderatorów,

[*]pisanie artykułów na blogi, które prowadzę (w ramach zdobywania zasięgu
i nowych czytelników),

[*]propagowanie serwisów (ważne w celu uzyskania ruchu a co za tym idzie
reklam),

[*]codzienna walka z konsolą linuxa :),

[*]przeglądanie logów, wynajdowanie wąskich gardeł (np. spowalniających
pracę serwisu modułów),

[*]odpowiadanie na PW i mailem, na prośby, skargi, uwagi,

Biorąc pod uwagę wszystko powyższe nigdy nie dziwię się użytkownikom,
którzy wieszają psy na adminie danej strony za jej błędy, problemy, braki.
W 99% osoby takie nie mają pojęcia, że admini takich stron (szczególnie
niedochodowych, prowadzonych gdzieś między rodziną, pracą a czasem wolnym),
wkładają w to tyle ile mogą – nie zawsze będąc w pełni profesjonalistami,
ale zawsze starając się znaleźć czas i motywację na jej utrzymanie i
rozwój.

Podziel się swoją opinią

25 komentarzy

  1. Mogę pomóc? 😀

    Rozumiem o czym mówisz, sam niedawno byłem modem na pewnej stronie i jest to
    kupa roboty!

    Jak coś to jestem chętny ;]

  2. Szacunek, że masz jeszcze ochotę i czas. Linuxem zajmuję się od jakiegoś
    czasu, choć nie w roli serwera. Możesz pytać, może będę mógł
    pomóc.

    Próbowałeś pytać o reklamowy sponsoring naszych rodzimych wytwórców
    sprzętu basowego?

  3. Punkt 3. regulaminu 😀

    Było, było. Wstyd, że jeszcze nie wpłaciłem 🙁

    Palik (Słupek hehe 😀 ) keep it up! Basófka wciąż się rozrasta, dobrym
    pomysłem była audiogaleria (w przyszłym tygodniu nagrywam kolejny kawałek
    ze swoim zespołem, to nagram też próbki swojego GMRa coby były), rośnie
    liczba recenzji, arykułów ogółem oraz, co najważniejsze, userów (powoli
    dobijamy do 10.000!)

  4. No i przyszedł taki i popsuł 😐

    Wiadomo, że jak wpiszesz (…)/user/##### i wstawisz jakiś randomowy numer to
    w 80% wypadków będzie miał maks 10-20 postów, ale jest to ten element
    opracowania danych, który się pomija, żeby wszystko wyglądało ładnie i
    cacy 🙂

  5. Ja po pierwszej awarii zrozumiałem, że palik nie ma żadnego wpływu na inne
    awarię i od tego czasu dziękuje mu za to, że się (jeszcze) nie wnerwił,
    powiedział ja pi****** i zostawił basoofki. Jeśli jakaś pomoc to też
    znajdę trochę czasu by coś zrobić więc można śmiało. Choć na linuksie
    ani htmlu się nadto nie znam.

    Edit: przyszło mi do głowy, żeby zrobić coś typu jak buxy w necie: dać na
    główną kilka linków/bannerów i każdy klik zasilałby o pół grosza konta
    basoofki. Jeśli 50% userów odwiedzających basoofkę klikało w ten link
    (szacuję będzie koło 100 niech chociaż 50 kliknie to mamy 250 groszy
    dziennie w przeliczeniu daje to nam 75zł miesięcznie czyli połowa tego co
    kosztuje serwer. 2 linki dawałyby już prawie całkowity koszt serwera. Z tym,
    że nie wiem czy coś takiego dałoby radę zrobić i jak z chętnymi
    reklamodawcami.

    Edit2: cholera mam nadzieję, że ktoś to jednak zrozumie. Muszę budować
    krótsze i bardziej sensowne zdania…

  6. Ale TAK właśnie działają reklamy na forum- klikniesz i forum dostaje
    zastrzyk gotówki. Tylko, że mało kto klika. Na pajacyka też niewielu
    chętnych…

  7. To może palik sprecyzowałby w kilku punktach w czym przydałaby mu się pomoc
    (oprócz finansowej oczywiście, bo taka przydaje się zawsze), to na pewno
    kilku basoofkowiczów znalazłoby trochę czasu i na miarę swoich możliwości
    w jakiś sposób wsparło administrację serwisu. Z doświadczenia wiem, że
    „osoby znające linuxa” niekoniecznie muszą sobie od razu doskonale radzić z
    wszystkimi aspektami administrowania systemem, więc maksymalne doprecyzowanie
    „pola do popisu” mogłoby pomóc w znalezieniu osób tzw. kumatych.

  8. Oooo, jeszcze ja, jeszcze ja!

    Jak to jest z tym reklamami z gogli? Jak się wyświetlają, powiedzmy, 5 w
    jednej takiej „tabelce” to nie powinienem klikać na każdą z nich więcej
    niż raz dziennie, czy powinienem wybrać sobie tylko jedną i ją
    obejrzeć?

    W skrócie- czy mogę klikać na wszystkie reklamy po razie dziennie i się
    Gogle nie wkurzy?

  9. widzę że chętnych do pomocy nie brakuje 🙂 kując żelazo póki gorące
    nieco zmodyfikowałem stronkę o wpłacaniu datków – teraz jest pod

    co do reklam google, to ich klikalność jest na takich stronach jak nasza
    (głównie forum dyskusyjne, stali bywalcy naturalnie uodparniają się na
    reklamy) raczej tragiczna i nie ma co z tym walczyć, tak już jest.

    Google to potentat w wykrywaniu fałszywych kliknięć i żadne sztuczki tu
    raczej nie pomogą, a mogą spowodować zbanowanie strony i wykluczenie z
    programu reklamowego. Jednak nie należy popadać w skrajność i jeśli jakaś
    reklama was zainteresuje to jedno czy dwa kliknięcia dziennie (na każdego
    użytkownika) nie są żadnym przestępstwem.

    Co do konkretnych umiejętności jakich mi potrzeba u potencjalnych pomocników
    – przede wszystkim znajomość platformy LAMP, umiejętność profilowania i
    optymalizacji php+apache+mysql, umiejętność zaawansowanego posługiwania
    się skryptami i narzędziami linuxowej konsoli – np. kopie zapasowe z użyciem
    rsync, znajomość konfiguracji serwerów pocztowych (postfix to dla mnie
    jakaś magia, zawsze omijam ten problem używając phpmailera, ale to wpływa
    ujemnie na wydajność). Szukam też zdolniachy, który zaprojektowałby całą
    basoofkową skórę od zera, z jakimś pomysłem na usprawnienia interfejsu,
    seo/sem, oraz na ulepszenie rozmieszczenia reklam adsense. Na to wszystko jest
    jeszcze wymaganie solidności i posiadania zasobu jakiego mi brakuje –
    czasu.

    Ponieważ pomoc przy konfiguracji serwera to dość drażliwa kwestia (dostęp
    root) potencjalni kandydaci będą proszeni o wykazanie się sieciową
    reputacją (póki co jedyne co przychodzi mi do głowy to profil na jakimś
    forum specjalistycznym, gdzie będzie widać, że kandydat się zna i pomaga
    innym).

  10. Paliku z tego co tu powiedziałeś to stwierdzam jedno. Moje pojęcie o
    informatyce ogranicza się do walnięcia struny kciukiem w basie… Konta
    własnego ni mam więc chociaż w reklamy czasem poklikam.

  11. @Palik… Nie rozumiem jednego….

    Dlaczego nie przeniesiesz zawartości forum i oddelegujesz domeny na np
    home.pl

    Koszt to 360zł rocznie przy dobrej wydajności serwerów i
    łączy home.pl

    Forum to nie serwer Rapidshare i 1500G transferu rocznie to full wypas.

    Używam ich już trzeci rok ( mebleokazja.pl i airgunservice.pl )i mam święty
    spokój.

    Ja już się zniechęciłem do pisania na tym forum. Częste pady skutecznie
    mnie odstraszają.

  12. @igorro: @Palik… Nie rozumiem jednego….

    odpowiem Ci jak w PW, które ci wysłałem (trochę tylko poprawię bo w
    pośpiechu Ci odpowiadałem):

    problem w tym, że żaden hosting w cenie poniżej 2k rocznie nie zapewni
    stabilności, z home nas wyrzucą po miesiącu bo Basoofka zajmuje zasoby
    całego serwera a oni sprzedają konta które dzielą jeden serwer z 10 innymi,
    specjalizują się w stronach, które nie zajmują wiele zasobów a
    problematyczne serwisy wywalają (znam naprawdę wiele takich przypadków,
    wystarczy na webhostingtalk.pl rzucić okiem),

    a więc – 2k (liczę z grubsza bo teraz 160*12 miesięcy to mniej, ale obecny
    serwer jest bardzo budżetowy i nie znajdziesz w tej cenie nic co zapewnia SLA,
    dodatkowe backupy czy nawet dyski w raid) to koszt samej platformy, która w
    ogóle uciągnie nasze forum – jeśli miałoby być dodatkowo stabilnie pod
    kątem bieżących i szybkich napraw/łatania systemu linux, albo optymalizacji
    konfiguracji to należałoby nająć admina za jakieś 100- 200zł
    miesięcznie)

    Alternatywnie można nająć człowieka jednorazowo, za paręset złociszy
    żeby wszystko poustawiał tak, aby działało na tańszym serwerze, ale taka
    robota wcale nie jest ani trywialna, ani powtarzalna – wiele zależy od
    maszyny, pakietu LAMP, konfiguracji skryptów, ciągłego monitorowania
    wydajności itd.

    więc niedroga, pewna platforma to w wypadku basoofki koszt mniej więcej 4k
    rocznie 🙂

    jeśli masz ochotę pomóc a ja w zamian mógłbym zrobić coś dla ciebie (np.
    wywiesić jakiś banner twojej firmy czy coś w tym guście) to dogadajmy się
    – dodatkowa kasa zawsze się przyda w podbramkowej sytuacji, na zapas albo na
    pojedyncze najmowanie kogoś bardziej zaawansowanego niż ja, w celu usunięcia
    poważniejszej awarii,

    pozdrówki,

  13. palik, mogę powalczyc z postfixem jak będziesz zainteresowany. gg masz,
    odnosnie php i apache mam kumpla , który mocno w tym siedzi jakby co. napisz mi o
    co dokladnie chodzi i mozemy sprobowac (skoro i tak siedze już tylko 14 godzin
    dziennie przed kompem to 2 w te czy wewte już mi nie robi :)pozdrawiam

  14. @palik: Szukam też zdolniachy, który zaprojektowałby całą basoofkową skórę od zera, z jakimś pomysłem na usprawnienia interfejsu, seo/sem, oraz na ulepszenie rozmieszczenia reklam adsense.

    Daj mi na PW dokładniejsze dane, co chcesz zrobić. Chodzi o nowy skin, czy
    jakaś inna koncepcja? Mogę pomóc, bo się zajmuję webdesignem i takimi
    tam.

    pozdr

  15. @zakwas: Kurde, mam tylko 6 zeta na koncie, ale zaraz je przeleje 😛
    Ziarnko do ziarnka i będzie Sahara 🙂

    „Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: >Zaprawdę, powiadam
    wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do
    skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego
    niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie
    Mk 12, 43-44

  16. @Immo:

    @zakwas: Kurde, mam tylko 6 zeta na koncie, ale zaraz je przeleje 😛
    Ziarnko do ziarnka i będzie Sahara 🙂

    „Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: >Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie Mk 12, 43-44

    Dawno się tak nie uśmiałem 😀

    Szczerze mnie rozbawiłeś – musisz częściej pisać na forum – to już
    postanowione 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.