I znowu d***

Autor opisuje swoje trudności związane z finansami, rodziną i niespodziewanymi wydarzeniami, które wpłynęły na jego życie w negatywny sposób, przede wszystkim przygodę zabezpieczenia środków na zakup profesjonalnej gitary basowej, która zostaje odłożona przez konieczność pomocy bliskiej osobie.

Osoby poniżej 18 niech nie czytają tego co jest poniżej.

Kiedyś zaklnąłbym teraz powiem tylko !#%&@#$.

Już miałem kasę na koncie, już miałem jechać do Raddaro pewnym tego, że
kupię w końcu zawodowe wiosło, a tu taka kupa…

Moja najlepsza przyjaciółka została brutalnie napadnięta i MUSIAŁEM ją
ratować. Nie jestem na nią zły. Wręcz przeciwnie, cieszę się że dojdzie
do siebie. I że będzie u mnie na wigili a moja kobieta nie ma nic przeciwko.
Cieszę się, ale jednocześnie mi smutno. Bo to na co czekałem tyle czasu,
znowu się oddaliło. A święta w tym roku będą najgorszymi w moim
życiu.

Dobra, wiem zapewne zbytnio narzekam. Ale rozwód moich starych też humoru mi
nie poprawił. Na szczęście, mimo iż nawet na sznurki nowe mnie nie stać, a
E i G nie mam, mimo iż jestem chory, a ma Luba też nie wychodzi z domu, mimo
iż nie dostałem swojego prezentu na święta, to jestem zadowolony, że
okazałem się człowiekiem.

Gitara to gitara, wspaniała rzecz gdy masz pod palcami wiosło pozwalające Ci
zagrać to co chcesz, ale nic nie zastąpi Ci widoku osoby na której Ci
zależy. Nikt nie da Ci tego, co dadzą Ci najbliżsi i nawet najbardziej
wyszukana gitara nie pocieszy Cie, nie pomoże Ci.

Wiem, że kiedyś zdobędę dobre wiosło i Szibanez pójdzie w odstawkę. Mam
nadzieję, że będzie to szybciej niż później. Póki co Show must go
on.

(żeby nie było Radarro przyjadę i ogram tego Bongo. Ojciec powiedział że
jak będę pewien na zakup tego wiosła to mi pożyczy)

Podziel się swoją opinią

34 komentarze

  1. Spoko. Stary. Kurde. Z Twojego posta wynika, że część Ciebie żałuje tego,
    że pomogłes przyjaciółce. A ja Ci powiem tylko, że nie jedna basówka się
    trafi jeszcze, nie jeden Bongo, i nie jeden Fender 😉

    Żyj dalej i męcz starego ibaneza.

    ps. nie zadłużaj się lepiej… nawet u ojca. Długi, pożyczki i kredyty to
    gówno – w każdej możliwej postaci…

    pozdrawiam.

  2. Spoko stary, jeśli będziesz zdecydowany to możemy z tego zrobić jakieś
    raty albo coś w ten deseń. Tymczasem współczuję, ale głowa do góry
    brachu, po dołku zawsze jest górka 🙂

  3. Nie żałuję że pomogłem jej, to nie tak działa. Wiem, że gdyby nie ja to
    by już jej nie było. Żałuję po prostu tego że to wszystko się posypało
    w takim momencie, ale kiedyś będzie lepiej:)

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  4. Hmm, ale w jaki sposób ją ratowałeś? Bo nie rozumiem z tego co
    napisałeś.

    Tak czy inaczej, dobrze zrobiłeś :).

    ~=~=~=~=~=~=~

    Conan! What is best in life?

    To crush your enemies, see them driven before you, and to hear the lamentation
    of the women.

  5. Tak czy siak, stary, masz satysfakcję, że zachowałeś się honorowo. Tego Ci
    nikt nie odbierze.

    _____________________

    Żyj szybko, umieraj młodo!

    myspace.com/koboldpoland

  6. daj spokoj, wiosło to tylko wiosło.

    na wiosło można poczekac.. na kolezanke już nie bardzo.

    wiec ciesz się i bądź dumny ze swojego wyboru.

    __________________________________________________

    Jebać, karać, nie wyróżniać, w wolnych chwilach prześladować..

    Yamaha+Marathone+DEFIL+defl+DEFIL+mensfeld+hartke+zoom

  7. Rozumiem, że pociąg kursuje raz na pół roku, a podczas napadu

    kasa z konta zniknęła? Jeśli nie, to nic nie rozumiem… 🙁

  8. Stary, wydaje mi się,że trochę przesadzasz..

    Masz głowę na karku, (zakładam) kochajacą kobietę i rodzinę, jesteś
    zdrowy a Ty beczysz bo nie nie dostałeś na święta zabawki (choćby
    najfajniejszej) !

    Nie ma takiej płaszczyzny na której możnaby porównać życie lub zdrowie
    ludzkie z jakimiś marnymi gadżetami.

    Wierz mi, są w życiu rzeczy dużo ważniejsze niż kawałek drewna w postaci
    wiosła lub kupa metalu w postaci fury.

    Życzę Ci żebyś nigdy nie musiał poznawać tej prawdy na własnej
    skórze.

    Spojnych Świąt !

  9. Jak ją ratowałem??

    A czy to ważne?? Ona miała wypadek, a ja zapłaciłem za lekarzy i leki,
    jeżeli musicie już wiedzieć. Im Jaro.Ja przeczytaj dokładnie co napisałem,
    bo widzę że nie łapiesz. Nie płaczę za wiosłem, to po prostu takie
    nagromadzenie strasznych rzeczy w jednym czasie. Rozwód rodziców, jej
    wypadek, jeszcze parę innych rzeczy, a wczoraj sobie zwichnąłem łapę w
    nocy (spadłem z łóżka) i i tak czeka mnie przerwa od grania… Może to
    dobrze nawet…

    W każdym bądź razie nie ma co biadolić, więc Wesołych Świąt wszystkim
    życzę i żebyście nigdy nie musieli stawać przed takimi wyborami jak ja w
    mijającym tygodniu:)

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  10. Sobek, cholero marudna za przeproszeniem, uratowałeś ludzkie zdrowie, a może
    i życie, więc przestań narzekać i ciesz się z tego, że sprawdziłeś się
    jako człowiek. I możesz być z tego dumny.

  11. Tak 3mać stary. Nic nigdy nie będzie miało większej wartości niż życie
    ludzkie. Żadne pieniądze, żadne wiosło.

    ______________________________________

  12. @giedym: Sobek, jak nie masz strun, to mogę Ci wysłać pod spóźnioną choinkę te, które były oryginalnie założone do mojego Cirrusa (podobno Elixiry). Grałem na nich krótko, bo szybko przesiadłem się na 40-95, więc nie są chyba zbyt zmęczone. A do tamtych już raczej nie wrócę.

    Nie ma to jak praca późną nocą. Na szczęście udało się zachować. Sorki Giedym 😉

  13. Sobek, przykro mi. Znam Cię i wiem jak cenisz ludzi oraz muzykę… Pozdrawiam
    Darek.

  14. Nie znam Cie ale to mi jakoś tandetą zalatuje.

    „A czy to ważne?? Ona miała wypadek, a ja zapłaciłem za lekarzy i leki,
    jeżeli musicie już wiedzieć. „

    Slużba zdrowia w Polsce (o ile rzecz działa się u nas) jest bezpłatna,
    chyba, że ta dziewczyna nie była Polką i nie miała ubezpieczenia. Jeżeli
    nie miała miała ubezpieczenia nie była Polką to w sutuacji zagrożenia
    życia akcja ratunkowa jest podejmowana natychmiastowo. Rozliczenia finansowe
    następują później gdy pacjent jest stabilny.

  15. Jasne Abdul, kumpela po wypadku korzystała z „bezpłatnej służby zdrowia” –
    miednicy złamanej w 6 miejscach jej nie nastawili w szpitalu. Ręki też.
    Sytuacja była BARDZO groźna, dziewczę wyleczyło się właściwie samo –
    leżąc w domu, bo ze szpitala ją wypuścili do domu. Oczywiście karetką, bo
    nie można jej było nawet na wózek posadzić…

    Żeby przywrócić sprawność ręce konieczna operacja – co najmniej 2500zł.
    Chodzić chodzi, ale czy za 40 lat będzie chodzić nadal – tego nie
    wiadomo.

    Tak więc nie marudź mi tu o bezpłatnej służbie zdrowia. Służba jest
    bezpłatna jak się da da w łapę lekarzowi.

  16. Taaa, reki i miednicy nie nastawili w szpitalu? Może w domu? (mam nadzieje,
    że ironia w Twojej strony). Wracając do bezpłatności służby zdrowia
    akurat troszkę o tym wiem. Jestem radcą prawnym jednego ze szpitali w
    małopolsce i zabiegi są refundowane w pewnien ściśle określony sposób.
    Jest procedura są punkty jest kasa za jakiś zabieg – lekarze go wykonują tak
    jak to przewiduje rozporządzenie Prezesa NFZ-u. Zrobią inaczej, lepiej – nie
    dostaną za to pieniędzy. Wiec tego nie robią, bo się nie opłaca, nic nie
    jest za darmo. Jak ide do sklepu to nikt mi nic nie daje za free. Nie mniej
    współczuje tej dziewczynie i chylę czoło w stronę Sobka.

  17. Nie nastawili w szpitalu. Tak jakoś „wyszło” że nie nastawili. Zero w tym
    ironii, chciałbym móc na ten temat pożartować. Zrobili prześwietlenia,
    łapę zapakowali w gips, podali kroplówkę, krew i zaczęli kombinować jakby
    jej się pozbyć – w stanie, który nadawał się tylko do helikoptera,
    jechała karetką ( co przyznał sam ordynator, powiedział, że nie nadaje
    się do karetki, ale na helikopter nie ma kasy ) – z Bolesławca do Ostrowa,
    pod narkozą. W Ostrowie potrzymali dwa tygodnie, dali specjalny materac
    przeciw odleżynom i puścili do domu – także karetką, bez narkozy bo tylko
    40km.

    Może w Małopolsce robi się to tak, jak należy, niestety nie wszędzie tak
    jest.

  18. Owszem wszędzie dzieją się różne rzeczy i nigdy nie ma co generalizować
    ani szufladkować kogoś. Tego chyba nikt nie lubi. Miałem pewne podejrzenia,
    że ta historia to jakiś fake dlatego napisałem. Starałem się też
    skrótowo napisać jakie powinno być postępowanie w takiej sytuacji.

    p.s. nie wiem czy w całej małopolsce się tak robi ale tam gdzie pracuje nie
    ma dziwnych „przypałów”.

    p.s2. może lepiej, że jej nie składali w Bolesławcu (pewnie nie umieli i
    dlatego odesłali) bo mogło by się to jeszcze gorzej skończyć.

  19. Pal licho, szkoda tylko, ze w Ostrowie też jej nie poskładali 😉 No i za
    niektóre rzeczy trzeba zapłacić samemu – płytka do tej ręki ( teraz raczej
    będzie operacja ) – 2500, bo w Kaliszu robią tylko tytan, a on jest
    nierefundowany. Wiele zwykłych lekarstw przeciwbólowych, maści, opatrunków
    też jest nie za friko.

    A jak leżałem w Katowicach to musiałem sobie swój termometr kupić do
    mierzenia temperatury co rano 😀 Ale EOT, bo nie o tym temat.

  20. Opatrunki lekarstwa to nic dziwnego, że nie refundowane. Ale ten termomert to
    przegięcie, dobrze, że nie drogi (chyba, że szpital chciał dorobić sobie i
    sprzedawał np. po 100zł za szt.) ;p

  21. Abdul

    Więcej niż leki wyniósł mnie psycholog, ale to inna sprawa. Jeżeli
    wierzysz w polską slużbę zdrowia, to nie życzę Ci żebyś musiał się na
    własnej skórze przekonywać o jej działaniu. A moja kumpela może pierś
    stracić bo rana zaleczona, ale krew leci z sutka i nikt nie wie co jest,
    żaden lekarz, a jeden wprost powiedział że prywatnie lepiej oceni
    sytuację.

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  22. trzymaj się. dobrze zrobiłeś! łezki otrzeć, ząbki zacisnąć – tak bywa.
    bez moralizatorstwa!

  23. W służbę zdrowia nie wierzę bo to jest pewnien cały zbiór który nie
    działa tak jak powinien działać. Ale wierze w ludzi i wierze w lekarzy.
    Rozmawiałem ostanio z moim dobrym znajomym który jest ortopedą zajmuje się
    alloplastyką stawów i mówił, że większość błędów bądz brak
    działania lub profesjonalnego leczenia polega na tym, że nie ma na to kasy i
    się ludzie nie szkolą w tym kierunku. Jest niewielu specjalistów którzy
    się wykształcili we własnym zakresie bardzo dużym nakładem i finansowym
    jak i emeocjonalnym (np. szkolenie kilkumiesieczne za granicą połączone z
    rozstaniem się z rodziną). Dlatego fakt, że ktoś mówi, że w gabinecie
    zrobi to lepiej nie dziwi mnie. Bo nie po to inwestuje w siebie, żeby dawać
    wszystko za darmo. Mam świadomość tego, że co pisze może się wydawać
    brutalne ale taka jest nasza rzeczywistość.

  24. Czyli sam sobie zaprzeczyłeś. Mam cytować??

    Ja nie mam pretensji do lekarzy. Sam po spędzeniu paru lat przy muzyce,
    zrozumiałem że granie za darmo mija się z celem, bo wtedy kasa nawet za
    głupie struny się nie zwróci. Tylko uważam, że lekarze powinni wykonywać
    swój zawód z powołania. To że muszą utrzymać rodziny itd. to nie zwalnia
    ich z przysięgi Hipokratesa. Zresztą, gdy lekarz mówi że mało zarabia to
    mi się nóż w kieszeni otwiera. Moja ciotka jest pielęgniarką. Zarabia
    ok. 2500zł na rękę + nadgodziny i fucha w przychodni. Mam też w rodzinie
    kardiologa. I co?? 9000zł na ręke + operacyjne (tak lekarze dostają
    dodatkową kasę za operacje) + nadgodziny + prywatna praktyka + fucha w
    pogotowiu. Chciałbym tak zarabiać jak on. Tylko że on, nigdy nie
    powiedział: „Zrobię to lepiej u siebie”. On mówi, że prywatna praktyka jest
    dla ludzi, którzy mają pieniądze i NIE CHCĄ czekać w kolejce. Bo gdy
    pacjent musi mieć udzieloną pomoc to on to robi za darmo i nie raz widziałem
    jak u niego byłem ile serca wkłada w swoją pracę.

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  25. Nie zaprzeczyłem sobie. Tzn. nie wiem o co Ci akurat chodzi więc proszę o
    cytat.

    „Tylko że on, nigdy nie powiedział: „Zrobię to lepiej u siebie”. On mówi,
    że prywatna praktyka jest dla ludzi, którzy mają pieniądze i NIE CHCĄ
    czekać w kolejce. Bo gdy pacjent musi mieć udzieloną pomoc to on to robi za
    darmo i nie raz widziałem jak u niego byłem ile serca wkłada w swoją
    pracę.”

    I chwału mu za to, oby więcej takich ludzi.

    9tyś to wcale nie jest tak wiele jak na lekarza. (nie wiem czy piszesz brutto
    cz netto, ale to wychodzi nie całe 60zł/h) Mały przykładzik. Dochodzi do
    takiej sytuacji: Przeszczep serca – operacja trwa 4 godziny (dzięki temu
    pacjent przeżył) – lekarz dostaje 240zł. Idziesz do sklepu kupujesz struny
    wydajesz podobną sumę. Widzisz dysproporcję dóbr w tym przykładzie? Życie
    ludzkie w tej chwili jest wycenione na 240zł

    Operacyjne? pierwsze spotykam się z czymś takim.

    + nadgodziny + prywatna praktyka + fucha w pogotowiu. – i co z tego, że tak
    pracuje?? to nie jest podstawowa pensja – tylko trzy miejsca pracy !!! jak
    policzysz godziny przepracowane to wyjdzie Ci dwa lub nawet trzy etaty. Nikt Ci
    nie broni tyle pracować.

  26. On dostaje dodatek za operację, może dlatego że pracuje w Centrum
    Kardiologii w Częstochowie. Nie wiem.

    3 etaty?? tak, ale to jego wybór bo kocha ratować ludziom życie. Sam mówi
    że pensja ze szpitala by mu wystarczyła.

    A pomyśl inaczej. Samotna matka z dzieckiem pracuje za 890zł. Powiedzmy że
    dostaje rentę/alimenty po ojcu 400zł (czasem więcej, czasem mniej). Czyli
    sinus kosinus ma na utrzymanie siebie i dziecka 1500zł. Dużo??

    Możesz powiedzieć, mogła się uczyć?

    A wiesz, że samotna matka z dzieckiem idzie do pracy tam gdzie ją przyjmą,
    bo najczęściej nawet ze szkołą i doświadczeniem nie chcą zatrudniać
    takich osób?

    Żeby nie było, nie mówię że lekarzom się nie należy. Tylko że nie
    rozumiem ich podejścia, kiedy na prawdę nie są w złej sytuacji materialnej.
    Stać ich, żeby w ciągu roku, nie odbierając niczego sobie, kupić średniej
    klasy auto. Mój wuj sam mówi, że nigdy żadnej listy protestacyjnej
    podpisywał nie będzie, bo darmozjadem nie jest i ma szczęście(!) że nie
    musi pracować na budowie za grosze.

    EDIT

    cytat:

    Slużba zdrowia w Polsce (o ile rzecz działa się u nas) jest bezpłatna,
    chyba, że ta dziewczyna nie była Polką i nie miała ubezpieczenia. Jeżeli
    nie miała miała ubezpieczenia nie była Polką to w sutuacji zagrożenia
    życia akcja ratunkowa jest podejmowana natychmiastowo. Rozliczenia finansowe
    następują później gdy pacjent jest stabilny.

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  27. A to o ten cytat Ci chodziło 🙂 w sumie to analizując to zdanie nic nie
    wychodzi ale mniejsza z tym.

    Możesz powiedzieć, mogła się uczyć?

    Mogłbym ale tak nie mówię.

    A wiesz, że samotna matka z dzieckiem idzie do pracy tam gdzie ją przyjmą,
    bo najczęściej nawet ze szkołą i doświadczeniem nie chcą zatrudniać
    takich osób?

    Wiem – ale i tak nie jest to żadna reguła.

    „Stać ich, żeby w ciągu roku, nie odbierając niczego sobie, kupić
    średniej klasy auto.” – tym zdaniem to Ty sobie zaprzeczacz. Wcześniej
    piszesz „Żeby nie było, nie mówię że lekarzom się nie należy.” to czemu
    w takim razie ma kupić auto średniej klasy? a nie wypasioną limuzynę? Jak
    sklepikarz kupi Mercedesa to jest ok a jak zrobi to lekarz to już jest coś
    nie tak.

    Takie to są sprawy.

    Najlepsze podsumowanie:

    Lajf Is Brutal End Ful Of Zasadzkas end kopas w dupas

    EDIT do Michał II

    Masz racje kasa idzie z podatków do ministerstwa potem do NFZ i tam się
    kończy. Na szpitale kapią jedynie resztki.

  28. Panowie, taka drobna prośba – nie pieprzcie, że jest darmowa. Pieniądze dla
    lekarzy, pielęgniarek, itp. nie biorą się z nieba, tylko z podatków. Nie
    uskuteczniajcie jakiejś durnej nowomowy, bardzo was proszę. Sorry za offtop
    ale jak słyszę (widzę) takie hasła, to mi bardzo ciśnienie skacze, no i
    tym razem już nie wytrzymałem.

    Edit:

    Abdul, masz całkowitą rację. Tylko że o urzędnikach już nie chcę
    mówić, bo zaraz się może jakaś niepotrzebna dyskusja wywiązać. Zresztą,
    szkoda też na to słów 🙂 .

  29. Z ostatnim zdaniem zgodzę się w 100%

    A ja mówię o rzeczach potencjalnie możliwych. Przy założeniu że będzie
    odkładał 5k przez 12 miesięcy to wyjdzie mu 60 k, czyli nijak na limuzynę
    nie starczy:PP A jak mu starczy to niech mu pan Bóg błogosławi:)

    @Michal II

    Była głośna sprawa o tym, że sprzątaczka w NFZ-cie ma więcej poborów
    niż salowa na pełnym etacie.

    A jako przykład „gospodarności” NFZ podam, że zamiast przejąc budynek po
    Kasie Chorych, to wybudowali nowy, a szpital który domaga się momentami
    remontu straszy…

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  30. Takie to już jest to życie. Jakiekolwiek nasze dywagacje niestety nic nie
    zmienią w temacie służby zdrowia.

    Jedyne co mam jeszcze do powiedzenia to:

    Bless!

Możliwość komentowania została wyłączona.