tubas – oborowy…
Córka zapytała czy skończyły mi się już wspomnienia, czy po prostu skleroza mózg mi przeżarła…? Kochane dziecko! Troszczy się o tatę… Fakt, że początkowy wysyp moich anegdotek może powodować teraz uczucie niedosytu u czytelników, ale lubię też pomarudzić na inne tematy, choć jak mi się coś przypomni, to czemu nie…! No i właśnie coś sobie przypomniałem. W zamierzchłych czasach, kiedy “komuna” prześladowała lud pracujący przymusową kulturą, często do teatru przyjeżdżały zorganizowane grupy z różnych zakładów pracy. Panowie w białych koszulach, garniturach i pod krawatami (była też wersja “a’la Słowacki”, czyli bez krawata, z kołnierzykiem wyłożonym na marynarkę, a do tego sandały założone na “uskarpetczoną” stopę). Panie w kremplinach, pełen tapir piętrowy na głowach, makijaż, paznokcie, wysokie obcasy. Uczestnicy wyprawy czuli się trochę nieswojo i starali się sprawiać wrażenie teatralnych bywalców. Po jednym z sobotnich przedstawień “Boso, ale w ostrogach” mogliśmy wyjść razem z publicznością, bo następnego dnia były też dwa przedstawienia i sprzęt zostawał na widowni. Tak więc wychodzimy głównym wyjściem z publicznością i słyszymy, jak sprzed stojącego u wejścia mikrobusu “NYSA” z napisem PGR XXX, kierowca wydziera się: – “Obora – wsiadać najpierw! Dojenie za godzinę!!!” Zapadła cisza, wszyscy patrzą po sobie – nikt nie wsiada… Kierowca drze mordę jeszcze głośniej: – “Dojarki – wsiadać do jasnej cholery, bo już późno!!!” Wokół “Nyski” zrobiła się pustka, jakby była zadżumiona. Ludzie popatrują po sobie i otoczeniu. Dalej nikt nie wsiada… Kierowca włazi w tłum, łapie jakąś “elegantkę” za rękę i drze się: – ” No co, specjalne zaproszenie mam wysłać? Zbierać się, bo krowy ryczą!” Dama – cała czerwona ze wstydu – wsiada, a za nią ukradkiem jeszcze 6 wytapirowanych pań w różnym wieku. Zostały nagrodzone brawami i przez szybę było widać jak kierowca otrzymuje od nich zbiorowy opier…! Teraz nie ma szans na taką scenkę obyczajową! A szkoda! Dobranoc, neskim! KLIK
7 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Cudne!!! Priceless !!! 🙂
Kierowca to pewnie z 400% normy wyrabiał…
Scenka jak z Barei… 🙂
Koleś chyba nie był świadomy 😀 Ja bym się nie odważył wkurzyć nawet
małej grupy kobiet bo zakrzyczą i wydziobią oczy 😀
Za Komuny, drogi Svensonie, to trochę inne realia były :D.
Oj …zupełnie inne realia były.
https://www.youtube.com/watch?v=LS37SNYjg8w a propos