Spędzanie Świąt.

Artykuł przedstawia zabawne i unikalne przykłady spędzania świąt przez różnorodne grupy i rodziny, ukazując humorystyczne i czasami absurdalne sytuacje skoncentrowane wokół tradycji jedzenia kiełbasy. Autor zakończył tekst osobistą anegdotą dotyczącą zakupu basu, zachęcając do dyskusji i dzielenia się własnymi doświadczeniami.

Święta, święta.. To już niedługo.. A święta to czas w którym… No
właśnie! W którym co? Niżej przytoczę kilka przykładów spędzania
świąt.

Może zacznijmy od mojego przykładu- Zjem śniadanie czy tam obiad,
pouśmiecham się, pożartuje. Troszkę sztucznych uśmiechów i święta z
głowy, a co robią inni? O to kilka przykładów:

Rodzina Indywidualnych:

-To może zaczniemy od kiełbasy? – zapytała Indywidualna Osoba.

-Nie! Nikt mi nie będzie narzucał co mam zjeść!- zbulwersowała się Inna
Indywidualna Osoba.

-Łamiecie prawa indywidualności. Tak nie może być!- krzyczała Jeszcze Inna
Indywidualna osoba.

-Nikt nam nic nie będzie mówił!- powiedziała Indywidualna Osoba.

I tak cała rodzina zaczęła jeść kiełbasę.

Rodzina Pluszowych:

-Ostatnio zrozumiałem co to władza – powiedział Żegnający Pluszak
gryząc kiełbasę w kształcie misia- Wywaliłem wpis na blo…

-Ale on był kilka razy zmieniany- przerwał PL00SZAK- w końcu można było go
zostawić!

-Zamknąć się! – rzekł Jakiś Pluszak z Rangą Wojskową – Nie pił ze
mną wódki! Tylko Ci co ze mną pili ,widzieli moje prą…[tekst nieczytelny]
i jego rozmiar!

Tym razem cała rodzina także poczęła jeść kiełbaskę.

Rodzina.. Zespół bo zespół jest jak rodzina(!):

-Słuchajcie! – krzyknął Wokalista- na ostatnim koncercie taka fajna laska
się na mnie patrzyła.

-Ona się gapiła na mnie! – zirytował się Gitarzysta.

-Wcale, że nie!

-Patrzyłam się na basistę – powiedziała Ona wychylając się z szafy.

-Właśnie, gdzie On jest? – zapytał Gitarzysta.

-Ćwiczy skale! – odpowiedział mu Wokalista.

-Co za debil, lepiej już poćwiczyć ruchy sceniczne…- oświadczył
Gitarzysta.

-Jestem gejem! – odezwał się w końcu Perkusista.

Zlot Trompkowiczów:

Tu czekam na odcinek który, mam nadzieję, napisze Heracless.

Rodzina Protestancka:

-Już w XVI wieku Marcin Luter to przewidział! – zaczał mówić Mark – A
tacy Katolicy to co?! My możemy a Oni nie! – przerwał na chwilę aby
pozachwycać się Wielkanocnym śniadaniem. W końcu powiedział – Czy
rozumiesz, synu , czemu gumka jest taka ważna?

-Rozumiem, Ojcze – odpowiedział Wojtek.

Rodzina Kościelna… no księża no!

-Pater noster, Qui es in caelis- zaczął Ksiądz – sanctificetur nomen
Tuu.

-Adveniat regnum Tuum – ciągnął dalej Ksiądz II – fiat voluntas Tua.

-Żryjcie, k*rwa! – zripostował Proboszcz.

Rodzina Waldka:

Tu chciałbym zmotywować Ramcela do odcinka o Wielkanocy.

Rodzina Recerska:

-Czytaliście ostatnią basoofkę? – zapytał Cnotliwy Rycerz.

-Tak! Znowu ten debil próbował nas obrazić! – pluł się nad jajkiem
Prawie Cnotliwy Rycerz Acz Waleczny Ku Czci Dziewic.

-Mówie Ci – Zaczął Cnotliwy- On zawsze będzie w cieniu Tych
grzeszników!

-Kogo?

-Pana H. i R.! – krzyczał C R.

-Ale pan R. rysuje koksy a style pisania Jego i pana H. są różne, to tak
jakby powiedzieć, że…

-Zamknij się! – darł się wraz z nasilającym się ślinotokiem Rycerz
(Cnotliwy) – On jest SZTUCZNY!

-Nie jest… – zaprzeczał PCRAWKCD.

-Żryj własne jaja! To przez Ciebie! To Twoja wina, że mam kompleksy! Żadna
dziewczyna mnie nie chce!!

-To dlatego na forum piszesz o seksi…

To było ostatnie śniadanie PCRAWKCD.

A jak wy spędzacie święta?

Wiecie jak najlepiej stracić trochę pieniędzy? Kupić 5 strunowy bas i
stwierdzić, że nie przyzwyczaicie się do niego, następnie próbować
zamienić go na 4 strunowca. Opisałbym to jakoś ładniej ale mam brak
weny
twórczej.

Wszelkie uwagi to tekstu mile widziane.

„ Ślińmy Basię w co tylko da się!”
Podziel się swoją opinią

11 komentarzy

  1. Byłem trzeźwy i nic nie paliłem. Ale muszę przyznać, że byłem troszkę
    głodny (nie jadłem kolacji jak to pisałem).

  2. Coraz bardziej podobają mi się Twoje teksty.

    Nie chcę zakładać kółka wzajemnej adoracji, bo przecież nie o to chodzi
    .

    Po prostu mi się podobają.

    Następny odcinek zlotu trompki będzie, tylko nie wiem kiedy, bo prześladuje
    mnie ostatnio k*ewski

    brak czasu (praca jest przekleństwem klasy pijącej)

    W tym miejscu chciałbym zachęcić wszystkich do odwiedzania irc-a

    W tekstach Steca jest sporo odwołan do ircowych pogaduszek…

Możliwość komentowania została wyłączona.