OSTRZEŻENIE!!!
Właśnie wróciłem z koncertu który się nie odbył, a wszystko dla tego, ze
pani dyrektor domu kultury okazała się niepoważna. Uwaga na wioseczke pt.
LASECZNO.
Zeby było śmieszniej, w czwartek nasz menago dogadywał sprawy sprzętu,
nagłośnienia itp. a dziś dowiedzieliśmy się ze koncert jest owszem ale 27
marca!!!( nie odbędzie się.)
23 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
O kurwunia… to się „kawałek” przejechaliście…
500km
Ojapierdole. Zwrócili przynajmniej koszty podrózy?
Ch…a zwrócili, pani dyrektor się zwinęła i nie pokazała…
sku*wysynizm :/
takim to się tylko gwintowanie odbytu należy…
Ja pierd**** … naprawdę BRAK SŁÓW na skomentowanie takiego numeru :/
Przyjedźcie 27 marca i dokładnie ze szczegółami opiszcie publice całą
akcję zanim zaczniecie grać : )
Nierealne, zajęty termin…
Najfajniejsze jest to, ze numer został wykonany osobie z nazwiskiem, która 30
lat koncertuje w tym i nie tylko tym kraju.
ja bym wtedy opisał tej pani jak bardzo jesteśmy szczęśliwi. 🙂
Jest gdzieś na forum czarna lista miejscówek do grania? Bo byłoby idealne
No jest to jakiś pomysł, żeby stworzyć listę miejsc, w których kroją na
kasie po graniu, czy w jakikolwiek sposób są niepoważni ludzie.
Tak jak Dante i Zakwas mówią. Przydałoby się sporządzić coś takiego!
No niestety wszędzie się znajdzie jakaś szuja. Oby było jak najmniej takich
sytuacji 😉
ziomek a skąd jesteście? 🙂
Wrocław, Legnica, Częstochowa… ale wyloty mamy przewaznie z Wro.
wspolczuje:(
szkoda że tak daleko. Wziąłbym Was do Rzeszy 🙂
Muzz, kto jest z częstochowy?
Darek Bafeltowski i z okolic Przemek Pacan
Brak słów… się można wk…
Przykra sprawa.
Z 2-3 lata temu był w miejscowości Dopiewo k. Poznania dwudniowy festiwal
Rock-o-go, coś w tym guście. Przyjechały zespoły z całej Polski, nawet z
Ukrainy i Rosji. Koncerty były zaplanowane od około godziny 10 do godziny 23,
przy czym odbyły się tylko pierwszego dnia. Drugiego zagrały dwie, trzy
kapele z rana, a reszta do domu – brak publiczności (wyłączając „móją”
kilkuosobową „ekipę”). Ta wieś to raczej zadupiewo, a w Poznaniu nie było
prawdopodobnie ani jednego plakatu tego festiwalu. Koszmar…
W Poznaniu ciężko dostrzec jakikolwiek plakat „niekomercyjnych kapel” – o ile
to w ogóle możliwe. Chodzi mi tu o główne trakty. Niestety to żenująca
norma u nas…