Witam. Mam do Was ogromną prośbę. Mam problem, i tym problemem jest mój
ojciec jedyny. Chciałbym zmienić bas, ze względu na to, iż obecny nie
spełnia moich wymagań brzmieniowych i manualnych, a mój tata nie pozwala mi
na to. Wiem, to dziwne, rodzice decydują za mnie na czym gram, mi też się to
nie podoba i nie rozumiem tego, ale takie są zasady. W związku z tym,
chciałbym prosić basoofkowiczów i basoofkowiczki, aby każdy z Was (ten kto
ma ochotę i czas na taką pierdołę) nagrał krótki filmik gdzie przekonuję
mojego rodziciela, że zmiana instrumentu to nic złego itd. Później skleję
to w jeden i okaże mu. Zdaję sobie sprawę, e to strasznie dziwne, ale już
chyba wszystkiego próbowałem.
Zapytacie „ile ty masz lat, żeby rodzice decydowali na czym grasz?! Przecież
to twoja sprawa i ty decydujesz”. Za pół roku będę pełnoletni.
Z tego miejsca chciałbym z całego serca przeprosić Vicię za nieudany dill,
który był właśnie tą sytuacją spowodowany.
Pozdrawiam i trzymajcie kciuki
Moi starzy już dawno skapitulowali. Wiedzą, ze nie będę miał na piwo, czy
nie kupie koszulki, ale jak potrzebuję struny to wydam kasę. A już ze mną i
bratem to nie mieli szans.
Obecnie mam w domu na spółę z młodym trzy basy, trzy klasyki, elektryka
dwunastkę elektroakustyczną, dwie mandoliny, dzisiaj kupiłem tarkę, matka
się zastanawia gdzie ja chcę postawić kontrabas, bo prędzej czy później
go kupię. 😀
W moim projekcie zagospodarowania mieszkania na kącik basowy jest przewidziana
przestrzeń o rozmiarach:
szer: 35 cm
dł: 35 cm
wys: ~210cm
Więc co mam powiedzieć? Haki, kurna, muszę zdobyć haki! 😀
A jeszcze gdzieś muszę zmieścić kuszę, karabinek manekin na zbroję i
resztę „costumingowego” stuffu… 😀
odkop:
wygrałem 😀
Good for you.
Foty i próbki. 😀
Tak na przyszłość polecam metodę małych kroczków, zbierasz kasę najpierw
na struny, kupujesz sam, potem jakiś efekt, potem coś droższego, rodzice
widzą, że pieniądze nie „odpływają” w jedną stronę i przyzwyczajają
się do tego, że ciągle czekają na Ciebie jakieś paczki 😉 jeszcze
świetnym sposobem jest tekst: „widzisz tato kupiłem używaną gitarę, a rok
później sprzedałem 50zł drożej, pograłem ROK i jeszcze zarobiłem 50zł”
😀
w sobotę jadę po dżapońca. Foty w następną sobotę 😛
Prezent na 18ste urodziny? D:
18ste urodziny jako pretekst do konwersacji na temat basu.