Basowa wersja Mustanga czyli Fender Bronco 40
Rozchodz膮cy si臋 jak 艣wie偶e bu艂eczki wzmacniacz gitarowy Fender Mustang
doczeka艂 si臋 brata w wersji basowej.
Na pok艂adzie tej cyfrowej maszynki mamy:
-24 presety zbudowane na bazie 8-miu wzmacniaczy
-efekty cyfrowe (delay, chorus, reverb, envelope filter, flanger, phaser i
octaver)
-kompresor
Ponadto zaprojektowany przez Fendera g艂o艣nik 10″, wyj艣cie XLR, wyj艣cie
s艂uchawkowe oraz tuner chromatyczny.
Jak dla mnie ciekawie zapowiada si臋 ma艂e, niepozorne gniazdko po prawej.
S艂u偶y do po艂膮czenie si臋 z komputerem przez kabelek USB co pozwala na
edytowanie wi臋kszej ilo艣ci parametr贸w, 艣ci膮ganie nowych preset贸w (w tym
tych stworzonych przez profesjonalist贸w wsp贸艂pracuj膮cych z Fenderem), oraz
pochwaleniem si臋 stworzonymi przez was brzmieniem.
Jay Piccirillo, Senior Product Manager w fabryce Fendera, tak opisa艂 nowy
basowy wzmacniacz:
“呕aden inny wzmacniacz basowy nie zapewnia takiej zabawy, ekscytacji, a przy
tym tylu opcji edytowania i mo偶liwo艣ci nagrywania. Bronco 40 reprezentuje
niezwyk艂膮 warto艣膰 dla basist贸w, kt贸rzy szukaj膮 opcji poszerzaj膮cych ich
kreatywno艣膰”.
Wzmacniacze Fender Bronco 40 b臋d膮 dost臋pne w Polsce od wrze艣nia.
24 komentarze
Mo偶liwo艣膰 komentowania zosta艂a wy艂膮czona.
Recenzja prawdopodobnie pod koniec wrze艣nia bo ju偶 go zam贸wi艂em 馃檪
Zabawne, 偶e je艣li o instrumenty chodzi, to basowa wersja Mustanga to…
Mustang. A Bronco to “uczniowska” wersja MusicMastera…
Ciekawe, Line6 meets Fender.
Kurcze, jak tak cz艂owiek poczyta: Presety, Efekty, XLR, USB… a 艂upie si臋 w
domu na starym BXR-erze z 90 – tych lat to w kompleksy si臋 wpada… 馃檪
Ale z drugiej strony… 15″ i podstawowe pokr臋t艂a.. przynajmniej nic nie
korci 馃檪
Niemniej Bronco by ogra艂 馃檪
Jakby kto艣 by艂 w Olsztynie jako艣 po wrze艣niu to mog臋 udost臋pni膰 do
ogrania
By艂em m艂ody i g艂upi, wi臋c kupi艂em Line6, bo mia艂 te wszystkie “bajery”, a
nigdy w 偶yciu nie by艂y mi potrzebne i my艣l臋, 偶e w tym przypadku b臋dzie
podobnie.
Zdecydowanie podstawowe pokr臋t艂a i zwyk艂y, suwakowy, 6-cio pozycyjny EQ
wystarczy.
ciekawe ile to “cudo” b臋dzie kosztowa膰
Dla mnie tam ju偶 ekstrawagancj膮 ju偶 jest przester, reverb czy kompresor w
combie. Nie potrzebuje takich rzeczy, do zabawy w domu mo偶e i to fajne jest,
ale na koncert czy pr贸b臋 to potrzebuje tylko dobrego ods艂uchu ;]
felolix prawdopodobnie co艣 ko艂o 700- 800z艂 tak jak wersja 40W mustanga
gitarowego. Chyba ze to model podstawowy to mo偶e kosztowa膰 nawet mniej
[quote=Kud艂atyBass]podstawowe pokr臋t艂a i zwyk艂y, suwakowy, 6-cio pozycyjny
EQ
馃榾 QOTW!
Kud艂aty, s膮 ludzie na tym forum, kt贸rym wystarczy艂 by sam pstryczek on/off
we wzmacniaczu, takie wra偶enie odnosz臋.
Takie efekty to fajna sprawa. 1000 razy si臋 nie przyda, ale za 1001 wpadniesz
na pomys艂, jak fajnie odpali膰 chorusa, czy da膰 solo na przesterze. Takie
wynalazki s膮 do zabawy, bo kto艣 kto chce korzysta膰 z efekt贸w na dobre, to
kupuje je w wersji analogowej. I wtedy takie kombajny faktycznie s膮 mu
nieprzydatne. Aczkolwiek 艂atwiej jest szuka膰 brzmienia, kiedy ma si臋 wszystko
pod r臋k膮, zamiast pod艂膮cza膰 150 kostek.
Czy tylko mnie odrzuca totalnie to nowoczesne logo “Fender”? 馃槓
na wzmacniaczach jest ok. na jakie艣 reedycje starych lampiakow w tweedzie ani
na glowki gitar tego nie pakuja wiec w sumie nie widze powodu do
narzekania.
to tyle o logu.
co do wzmacniacza to my艣l臋, ze zajebista opcja. szczegolnie dla amatorskich
albo mlodych pol-profesjonalnych muzykow, kt贸rzy staraja si臋 przerobic swoj
garaz na miejsce gdzie moga nagrac swoje pierwsze demka. taki sprzet si臋
zdecydowanie przydaje. pozatym tak jak kto艣 powiedzial wczesniej do zabawy
idealny. najlepiej si臋 komponuje kawalki jak si臋 ma du偶o bajerow pod reka i
mo偶na po eksperymentowac sobie.
jakby mnei by艂o stac to bym sobie kupil! ale czy jakie艣 to przelomowe jest to
ja nie wiem 馃榾
hmm mo偶e si臋 skusz臋 jak pieni膮dze b臋d膮
Da si臋, przez USB do kompa mo偶na piecyk pod艂膮czy膰 i podobno niezla jakosc idzie
wykrecic 馃檪
spukler, ciekawe kto si臋 przebije przez hmm, przypu艣膰my perke, w gara偶u z
40 watowym combo na 10 calowym g艂o艣niku…
Ale do 膰wicze艅 idealne, dodatkowym plusem s膮 te wszystkie wbudowane efekty
itd.
My艣l臋 偶e nie… 馃榾
przy nagrywaniu pojedynczo si臋 nagrywa nie?
a co do brzmienia jest jeden jedyny filmik o tym traktuj膮cy i jak na mnie jest
nie藕le
https://www.youtube.com/watch?v=uoyyjU69AMs
[quote=Kud艂atyBass]Zdecydowanie podstawowe pokr臋t艂a i zwyk艂y, suwakowy,
6-cio pozycyjny EQ wystarczy.
I tu si臋 zgadzam.
Nie tylko Ciebie. Stare lepsze. 馃檪
pierwsza my艣l: 艂eeeee, m艂odziaki (w tym ja) z艂api膮 si臋 za to i zamiast
膰wiczy膰 podstawy b臋d膮 kwasi膰 i marnowa膰 czas na pierdyliard efekt贸w.
po obejrzeniu: no, jednak mo偶e by膰.
jak wida膰 uczucia mieszane, przydatne to chyba jest tylko jako ciekawostka w
celu sprawdzenia jak dany efekt naprawd臋 brzmi.
Na thoomanie jest dostepny cena 950z艂
wiec w polce b臋dzie powyzej 1000:)
Efekty (w og贸lno艣ci) s膮 moim zdaniem fajne i nie s膮 strat膮 czasu:
zach臋caj膮 do eksperyment贸w, a ka偶da godzina przesiedziana z basem dzia艂a
na plus (chyba, 偶e gra si臋 藕le i wyrabia b艂臋dy) 馃榾
w艂a艣nie o tym m贸wi臋. na pocz膮tku lepiej jest 膰wiczy膰 z czystym
sygna艂em, lepiej wg mnie wtedy wy艂apa膰 b艂臋dy. to podobny przypadek jak z
pocz膮tkuj膮cymi metalowymi gitarulami – cisn膮 na przesterze na okr膮g艂o
maiden贸w, sabbath贸w i metallic臋 a 偶eby zagra膰 co艣 na cleanie to nie
bardzo.
Og贸lnie s艂usznie prawisz cyanide, ale nale偶y r贸wnie偶 pami臋ta膰, 偶e
efekty wymagaj膮 specyficznej artykulacji, 偶eby wcisn膮膰 z nich to co chcemy.
Wi臋c na efektach te偶 warto 膰wiczy膰, ale gr臋 na efektach a nie gr臋 na
basie og贸lnie. Nie wszystkie efekty to u艂atwiacze.
Ale nie offtopujmy 馃槢
akurat we wrzesniu na kupnie “czego艣” b臋d臋, mo偶e nawet na to si臋 zdecyduje