Zakwasowy Blog Coverowy. Epizod 9.: Groove na długie godziny…

Załączniki

Są czasem takie linie, że można je grać/słuchać ich przez godziny wręcz
i się nie nudzą. To jeden z takich groovów, kawałek raczej mniej znany
(świetny oryginalny teledysk – polecam.) 😉

Kilka dźwięków, a jaka frajda:

"Martin Solveig - Jealousy (bass cover)" Martin Solveig -Jealousy

EDIT: Nagrane jak zwykle przez KORGa Pandorę wprost w dźwiękówkę z lapka.

-
Wpisy są prywatnymi opiniami poszczególnych autorów.

Komentarzy: 8

  1. Brzmienie mnie się nie podoba :P
    Dex
  2. Tak samo kręcone jak przy coverze Stomp z tego co pamiętam.

    I jak zawsze na brzmienie nie poświęciłem więcej uwagi niż jakieś dwie
    minuty w trakcie grania. :P

    Ale miło, że się podoba. ;)
    zakwas
  3. Dobre to jest, wkręca się. :D
    MaciekM
  4. Bardzo fajne brzmienie. Świetny numer, ale te struny!!! Matko boska Zakwas daj
    już im spokój :)
    Triptical
  5. Tęczowy smutas! ;D
    Bjarni
  6. Mało precyzyjnie and nierówno. Jak wiadomo, proste rzeczy gra się
    najtrudniej :)
    Muzz
  7. Jestem chamem i zatrzymałem film w 1:34 :S
    WoWR
  8. @Muzz: Mało precyzyjnie and nierówno. Jak wiadomo, proste rzeczy gra się najtrudniej :)




    Ano, to zawsze wyzwanie zagrać idealnie tak samo jeden motyw przez 5 minut. Z
    resztą nie ukrywam, że robiłem to wręcz na kolanie, bo się "stęskniłem"
    za wrzucaniem czegoś w sięć. :D

    Najlepiej IMO osiadło po tym jak się podrapałem po mordzie właśnie. :P
    zakwas