Zakwasowy blog coverowy. Epizod 6.: Nierówno, ale za to nieczysto!

Dawno mnie tu nie było – sporo spraw muzycznych, więc nie mam wyrzutów
sumienia, że nic nie ćwiczę. 😉

Nową zabawkę mam od niecałego tygodnia (od niedzieli – dzisiaj sobota) więc
szału nie ma, ale coś tam ugrać (z zachowaniem warunków z tytułu odcinka
bloga) już mogę. 🙂

Zatem przedstawiam pierwszy raz na kontrabasie przed kamerą.

https://www.youtube.com/watch?v=S__pcn3PdJY The Baseballs – BleedingLove

P.S.: Ten łokieć to se przywiąże chyba do sufitu, czy coś, bo mój
nadgarstek długo nie pociągnie w takim graniu… :/

Podziel się swoją opinią

12 komentarzy

  1. kurcze ja tez chcę kontrabas! 😀 fajne plumkanie, bardzo dobrze się słucha 😉
    ps pewnie już gdzieś o tym pisałeś, ale ile dałeś za ten kontrabas? 🙂

  2. Jeśli miałbym coś podpowiedzieć, to popracowałbym nad pozycją kontrabasu.
    Według mnie masz go za bardzo skręconego do siebie (musisz nadmiernie zginać
    nadgarstek).

    Może przyda Ci się wideo:
    https://www.youtube.com/watch?v=gZ4ctFAe7r0

    Jak na pierwsze próby to całkiem spoko. Powodzenia!

  3. (wypowiedź osoby która nigdy kontrabasu w łapach nie miała)

    Jest cichy, czy kwestia złego nagrania?

    Prawa ręka – próbowałeś grać całą boczną powierzchnią palca
    wskazującego, ustawiając palce bardziej równolegle do strun? Ponoć to
    bardziej basowy posmaczek daje, bodej w jakimś podręczniku wyczytałem, a i u
    rasowych jazzmanów widziałem :>

  4. @halabala – znam te i wiele innych filmików z YT. Trochę czasu już
    spędziłem na wirtualnych lekcjach. Ale dzięki. Nadgarstek jest skręcony,
    ale nie wiem czemu – kontrabas jest teoretycznie ustawiony w stosunku do mnie
    wg podręcznika.

    @Dante – kwestia nagrania i tego, że za ścianą też są ludzie. 😛 Co do
    palca – próbuję grać bardziej wzdłuż struny, ale póki co, palce same
    wracają do ułożenia prostopadłego. Próbuję na razie grać wg wskazówek z
    podręczników i tutoriali, ale też nie robię niczego co byłoby dla mnie
    jakoś mocno niewygodne (spróbuję dojrzeć do takich rzeczy).

    Anyway – mam jeszcze czas żeby ponaprawiać kilka rzeczy i prawie na pewno to
    zrobię. 🙂

  5. Spróbuj oprzeć kontrabas o siebie samą tylną krawędzią, a nie całym
    bokiem. kontrabas będzie wtedy balansować, ale o to chodzi, trzeba mieć nad
    tym kontrolę.

    Podpowiadam, co pamiętam.

  6. tam wyżej – popieram barrdzo mocno!

    (ale masz chude nadgarstki, zakwas)

  7. zombine, wiem, że to offtop, ale bas w tej piosence brzmi jakby był z gitar
    pro [RSE]. 😀

    właśnie, zakwas, kiedy kolejny odcinek! byle na basie, nie na tym pudle :}

  8. Nienawidzę Lao Che. :F

    O kolejnym odcinku zacznę myśleć jak wytrzeźwieję i odeśpię Primusa…
    😉

Możliwość komentowania została wyłączona.