Jak zrobić sobie ładnego footswitcha

Tworzenie własnego footswitcha to znakomity sposób, by zaoszczędzić pieniądze i dopasować go do swoich potrzeb. W artykule krok po kroku wyjaśniono, jak samodzielnie zrobić taki przełącznik, aby nie uszkodzić sprzętu.

Zwrócono mi uwagę że przed zrobieniem takiego footswitcha trzeba się
upewnić że to nie jest jakiś bardziej skomplikowany układ (np. w
Fenderach). Przed zrobieniem zapoznaj się ze schematem wzmacniacza (gdzie
pewnie będzie i schemat FS) albo pokaż schemat komuś kto się zna jeśli
schemat nic ci nie mówi, bo zabawa może skończyć się zepsuciem pieca.

Na pewno opis pasuje do Soundmanów, efektów Zooma i większości popularnych
konstrukcji, ale SPRAWDŹ!

Otóż footswitch to najprostsza sprawa świata, a kupowanie najprostszej
rzeczy świata za dziwne pieniądze jest rzeczą mało logiczną 😉

Footswitch w takich tradycyjnych piecach (nie-tradycyjne to tam jakieś Line6
itp – takie co nie mają footswitcha na jacku), czy multiefektach (przynajmniej
niektórych – w Zoomach na pewno) to tylko przełącznik który zwiera
kanały.

Jak footswitch ma mieć 2 guziki to wszystko dzieje się na kablu stereo (dwa
gorące i masa) a jak jeden to mono (jeden gorący i masa). Gorący to ten co
ma plastikową izolację a masa jest goła i oplata kabel.

Typy przełączników, co do footswitchów się stosuje, są albo zwierne, albo
dpdt.

Zwierny to taki, który podczas naciskania zwiera kanały, a DPDT to taki, co
jak raz przyciśniesz to jest rozwarty, a drugi raz przyciszniesz to jest
zwarty.

Jak rozpoznać który będzie nam potrzebny?

Do gniazdka na nasz FS wsadzamy zwykły gitarowy kabel i zwieramy np. jakimś
drucikiem masę i gorący (lub jeden z gorących) i patrzymy na reakcję
urządzenia: jeśli zmiana następuje tylko w trakcie zwierania, to potrzebny
nam będzie DPDT, a jeśli zmiana po pojedynczym zwarciu trwa nadal nawet jak
już nie zwieramy, to potrzebujemy zwiernego. Masa to jest to bliżej obudowy
wtyczki, a gorący (gorące) na czubku wtyczki.

Wyruszamy do sklepu/kupujemy w internecie:

Gniazdko jack do montowania na obudowach urządzeń – takie co się je
nakrętką przykręca do ścianki. Jeśli chcemy footswitch z dwoma guzikami to
kupujemy stereo, a jak tylko jeden to mono (ale stereo też da radę).

Przełącznik (bądź dwa) – albo dpdt albo zwierny (patrz wyżej 😉 ).
Najfajniejsze na footswitch są takie metalowe jak np. w efektach Marszala, ale
od biedy da radę każdy, który tylko da się wcisnąć nogą (im większy tym
praktyczniejszy).

Obudowa – metalowa, albo solidna plastikowa dowolnego rozmiaru, wedle gustu,
byleby się tam ten przycisk zmieścił i gniazdko – liczy się głębokość
głównie, a rozmiary szer/dł jak komu się podoba, moja na pojedynczy
guziczek miała wymiary koło 4x5x3.

No i oczywiście materiały do lutowania: cyna, pasta do lutowania (nie jest
totalnie niezbędna, ale sporo ułatwia), potrzebna będzie oczywiście
lutownica ;), potrzeba parę centymetrów cienkiego izolowanego kabelka.

Wiercimy/wycinamy otwory na przycisk w wierzchniej ściance i na gniazdko w
bocznej. Przykręcamy gniazdko i guzik.

W jednoprzyciskowym nie ma żadnej filozofii podłączania, gorący do jednej
nóżki, masa do drugiej (kolejność, strony itp nie mają znaczenia).

W dwuprzyciskowym masę łączymy z oboma guziczkami a gorące osobno po jednym
do guziczka.

Składamy wszystko, skręcamy i jest cacy.

Niestety nie mam zdjęć żadnych, ale może zrobię jakiś rysunek poglądowy
i dorzucę.

Edit: w ogóle to do artykułu zainspirowało mnie pytanie użytkownika nickiem
gruszczu, dzięki 😛

Podziel się swoją opinią

31 komentarzy

  1. Za nożny przełącznik DPDT z neta z wysyłką zapłaci się ponad 15zł,
    gniazdo jack wyniesie z przesyłką niecałą dychę, najkrótszy kabel z
    wysyłką też koło dychy, razem zapłacimy około 35zł, ale nie mamy jeszcze
    obudowy. Za gotowy footswitch w solidnej obudowie z kilkumetrowym kablem
    zapłacimy około 50zł z wysyłką, więc imo nie opłaca się bawić, chyba,
    że możemy kupić części nie płacąc za wysyłkę.

    ———————————–

    Wałcz / Piła – basista szuka zespołu!

  2. Można sobie gotowy pomalować.

    Btw. podłączyłem kabel w miejsce footswitcha, przy dotykaniu czubkiem jacka
    do obudowy wtyczki kabla wsadzonego w bas, można sobie zrobić killswitch
    :>

    ———————————–

    Wałcz / Piła – basista szuka zespołu!

  3. jack w sklepie 1zł switch ze sklepu 5-8zł max plastikowa obudowa 5-8zł kabel
    2m 3, 50zł wtyk jack 1-2zł bez wysylki w sklepie elektronicznym na miejscu

  4. + radocha ze zrobienia sobie działającego sprzętu = bezcenne 🙂

    [ Life is Life . ]

  5. I zawsze to potem można drozej wcisnąc gitarzystą 😀 A nawet perkusiście
    jak nie wie co to jest 😀

  6. @Baybus: I zawsze to potem można drozej wcisnąc gitarzystą 😀 A nawet perkusiście jak nie wie co to jest 😀
    _______________________________________________________________________________________________________

    @Aarth: „Myslovitz to Myslovitz, Ciabatta to Ciabatta, a Apocalyptica to Apocalyptica” 😀

    http://www.myspace.com/ciabattaband

    no padłem ;D

  7. Pluto: Oczywiście że można, ale jak będziesz miał gniazdko to sam fs nie
    ma prawa się zepsuć bo w środku nie ma żadnych ruchomych części, a taki
    kabel jak szarpniesz to mógłbyś oderwać drucik np. na koncercie.

    Poza tym, jak zapragniesz nagle 200m (albo dla odmiany krótszego niż
    wcześniej) kabla to znowu zamiast rozbierać fs to tylko zmieniasz kabel 😉

  8. J and D JD110 ma racje przez tą zabawe jestem lżejszy o 100zł bo poszedł mi
    bezpiecznik( tak powiedział specjalista ) w moim Ebs-ie…teraz wolę sobie
    zamówć gotowy np FS-5U BOSSA… Wtedy będę pewniejszy:P

  9. Nie kumam jak mógł pójść bezpiecznik przez futsłicza… ostatecznie
    czegokolwiek by nie włożyć do tego gniazdka to nic nie powinno strzelić…
    Opowiedz mi co i jak dokładnie bo nie dowierzam…

    Swoją drogą co to za bezpieczniki co kosztują 100zł?

  10. no i powiedział mi coś że to mógło spowodować złe utawienie
    polaryzacji..

  11. Jak mówiłem wam wcześniej że nie ja powiedziałem że bezpiecznik poszedł
    tylko specjalista elektronik a jeśli chodzi o bezpiecznik to razem z robotą
    wziął 100zł..

  12. Uwielbiam ludzi, którzy bazując na czyjejś niewiedzy zbijają kasę. Ja bym
    Ci to zrobił za 20zł z bezpiecznikiem i nie wciskałbym kitów o jakieś
    polaryzacji.

    To tak jak do przełącznika elektrycznego (takiego do światła w domu) użył
    innego i od tego spaliłby się np. telewizor. Bujda na resorach 🙂

    No chyba że masz nietradycyjny piec jak to autor Chodzik napisał.

    ___________________________________________________

    s.t.f. (www.setthefire.net)

  13. audiofilskie rządzą 😛

    W jakimkolwiek wzmaku/efekcie żeby go spalić to trza chyba podpiąć prad
    230V do gniazdka FS 😛

    Jak zrobić brzydki footswitch?

    Kupić FS-5U BOSSA i podrapać śrubokrętem 🙂

  14. Koledzy nie tak do końca.

    Budowa footswitcha zależy od konstrukcji wzmacniacza. Fender stosuje w swoich
    konstrukcjach przełączanie między kanałami diodą zenera w kierunku
    przewodzenia lub polaryzacji zaporowej w zależności od kanału.

    Więc bez odpowiedniej wiedzy w tym temacie radziłbym nie słuchać kolegi,
    który napisał ten poradnik, bo może to skutkować uszkodzeniem
    wzmacniacza.

    pozdrawiam.

    ———–

    nasz pokręcony funk:
    http://www.musiccv.com/kszol

  15. heh, szczerze mówiąc nie wiedziałem że bywają footswitche bardziej
    skomplikowane niż zwykły przelącznik chyba że takie dziwaczne jak np.
    podłączany pod RJ-45 (wtyczka taka jak kabel od internetu :P) Line6 Spider (a
    tam chyba też są tylko dwa zwierne,tylko wtyczka jest przystosowana do tego
    większego kontrolera z pedałem ekspresji etc (ale pewności nie mam)

    Cholera i myślisz że przez wykorzystanie takiej diody w FS taki wzmacniacz
    jest tak narażony na zepsucie przez podpięcie innego rodzaju footswitcha?

    Na móją skromną elektroniczną główkę to to działa na zasadzie że ta
    dioda się różnie zachowuje w zależnośći od kanału (zmienia napięcie) i
    na tej podstawie wzmacniacz czyta jaki ma mieć ustawiony kanał? I przez to
    jak się podepnie coś w 100% pasywnego to da się coś zepsuć? Bo ja nie
    wiem, ale na logikę powinni zabezpieczać piece przed czymś takim…

    Kurde… głupio mi..

    Myślisz że powiniennem usunąć artykuł?

  16. A ja się właśnie zastanawiam nad zrobieniem sobie killswitcha w footswitchu
    😀 Nie mam tylko pojęcia gdzie mógłbym obudowę jakąś kupić do tego…

  17. @chodzik: Cholera i myślisz że przez wykorzystanie takiej diody w FS taki wzmacniacz jest tak narażony na zepsucie przez podpięcie innego rodzaju footswitcha?

    Jest taka możliwość. Przed budową takiego urządzenia należy się
    zapoznać ze schematem wzmacniacza (na którym przeważnie zawarty jest
    footswitch).

    pozdrawiam.

    ———–

    nasz pokręcony funk:
    http://www.musiccv.com/kszol

  18. Obudowę kupisz w każdym elektronicznym sklepie chyba.

    Ale nogą nie wyrobisz 😉 w ogóle czego się ludzie tak na killswitche
    rzucają skoro jest taki efekt jak tremolo?

    Hm… befunky, bo ja to widziałem nie jeden wzmacniacz i kurde zazwyczaj jak
    jest wyjście na fs to był obrazek typu:

    ||=========|====|=====> (wtyczka jack)

    GND| Compresor| | Param EQ (w moim Soundmanie)

    albo inne rzeczy ale wszędzie się spotykałem z takim prostym.

  19. Ekhem…

    @J and D JD110: Btw. podłączyłem kabel w miejsce footswitcha, przy dotykaniu czubkiem jacka do obudowy wtyczki kabla wsadzonego w bas, można sobie zrobić killswitch :>

    Ten motyw pozwala obsługiwać killswitch bez użycia nogi, tak
    jak w oryginalnym Killu.

    ———————————–

    Wałcz / Piła – basista szuka zespołu!

  20. a czy w tak zaawansowanym technologicznie wzmacniaczu jakim jest LDM BA 100,
    może coś pierdyknąć od takiego zwykłego footswitcha [samorobnego] ?

  21. … w Ampegu SVT4PRO, działa 😉

    dzięki bardzo, bo Ampegowski footswitch kosztuje dużo powyzej 100zł…

    sa potrzebne 2 przełączniki DPDT (tzw. bistabilne) do obsługi mute +
    equalizera, kawałek kabla, itd ale działa 🙂 radocha

    dzięki bardzo chodzik

    Kuban

  22. Starutkie… Ale tak czy siak dziękuję, bo teraz mogę dowolnie cieszyć się
    fsem za 15zł.

    Dwa guziory! Jeden zwykły zwierny drugi włącz/wyłącz i wejście stereo (na
    szczęscie dostałem kiedyś kilka metrów kabla stereo).

    Mój piecyk, Laney z serii prism (tak mówię jakby ktoś chciał sobie do
    niego fsa zbudować, bo nie ma się czym chwalić ;]) śmiga z tym aż wióry
    leco!

  23. Proste wykonanie i fajnie wytłumaczone co i jak. Jednoprzyciskowy nowy
    footswitch (PEDL-10008) do starszej serii Marshallów MG kosztuje około
    stówki, a tutaj mniej więcej 20zł i własny footswitch gotowy. Dzięki!

Możliwość komentowania została wyłączona.