Barefaced Audio Big Baby 3 – Podejście nowej generacji do konstrukcji kolumn gitarowych

Recenzja Barefaced Audio Big Baby 3 – Podejście nowej generacji do konstrukcji kolumn gitarowych

Przez długi czas w świecie kolumn głośnikowych panowało przekonanie, że trudno jest połączyć trzy główne cechy: głośność, lekkość i głębokie basy. Barefaced Audio Big Baby 3 jest jednak produktem, który wywraca te założenia do góry nogami.

Geneza Barefaced

Założycielem Barefaced jest Alex Claber, inżynier z Anglii, który z niesatysfakcji z dostępnych na rynku produktów postanowił stworzyć coś swojego. Jego cel? Kolumny głośnikowe, które będą głośne, ale też zapewnią głębokie basy i czystość dźwięku na wysokim poziomie.

Pierwsze wrażenia

Po rozpakowaniu BB3 natychmiast rzuca się w oczy wysoka jakość wykonania oraz niesamowita lekkość kolumny – ważącej zaledwie 29 funtów. Kolumna jest też stosunkowo płytsza w porównaniu do innych modeli 12-calowych, co ułatwia transport.

Aktualizacje i technologia

BB3 to ulepszona wersja BB2. Główne zmiany dotyczą wymiarów i wprowadzenia technologii „Supercooler“, która korzysta z rezonansu Helmholtza do chłodzenia głośnika, zapewniając maksymalną wydajność nawet podczas głośnego grania.

Wrażenia z użytkowania

Zabierając BB3 na próbę z 11-osobowym zespołem hołdującym muzyce Steely Dan, natychmiast dostrzegłem niesamowitą jakość dźwięku – pełnego, ciepłego basu oraz błyskawiczną reakcję na grę. BB3 doskonale radzi sobie z niskimi tonami, zapewniając wyjątkową definicję nut.

Wnioski

Bezkompromisowe podejście Barefaced Audio do tworzenia kolumn głośnikowych zaowocowało produktem, który nie tylko łamie branżowe stereotypy, ale również wyznacza nowe standardy jakości i wydajności. BB3, choć nie jest najtańszą kolumną na rynku, swoją wydajnością zdecydowanie przekonuje do siebie.