[gitara] Slamer Blitz Bass BZ4
Witam
Oto
nadszedł czas, kiedy mogę nareszcie napisać od tak dawna obiecywany wam
test. Przedmiotem owego testu jest gitara basowa Slamer Blitz Bass BZ4.
Jest to instrument z najniższego przedziału cenowego. Jej koszt to jedyne 799
zł. Podszedłem do tego sprzętu bardzo sceptycznie. Szczerze mówiąc czego
możemy się spodziewać po gitarze za niecałe 800zł :P.
Dobrze, przejdźmy do konkretów.
Wiosło
na pierwszy rzut oka nie powala, ale jego wykonanie stoi na
ponad-poprawnym poziomie. Nic się nie kruszy, nie odpada przy
dotknięciu, a progi są solidnie i równo nabite. Płytka maskująca jest
wykonana z plastiku, którego wygląd imituje masę perłową, markery to
najnormalniejsze kropki, również z imitacji masy perłowej (te zabiegi
nadają mu trochę uroku).
Materiały, z których została zbudowana gitara:
* Korpus – Hardwood
* Podstrunnica – Palisander
* Gryf – Klon
Materiał
gryfu i podstrunnicy jest sprawdzony i wiadomo, że nie są to jakieś
wynalazki. A korpus „Hardwood”, to coś przeze mnie głębiej nie
poznanego (z tego co wiem, to Washburn produkuje gitary na tym
drewnie).
Instrument
„z dechy” brzmi zaskakująco dobrze. Nie jest to oczywiście światowa
klasa, ale jak na gitarę w tej cenie (będę to często powtarzał) jest
naprawdę dobrze. Wygoda w graniu jest zapewniona przez bardzo płaskie
progi, nie wystają one zbyt wysoko nad podstrunnicę, przez co Slamer
jest nawet dosyć miękki. Progi są nabite bardzo szeroko, może to
trochę
przeszkadzać, gdyż nie poprawia to wygody grania.
A
więc przyszedł czas na „plugnięcie się”. Układ typu J/J, daje nam
jakiekolwiek możliwości zabawy dźwiękiem. Są to dwa identyczne
pick-upy, których poziom wykonania jest zadawalający, nie szumią ani
nie dają żadnych niepotrzebnych dźwięków (nawet przy uderzaniu w nie
kostką). Niestety fakt, iż są to identyczne przystawki, ogranicza
trochę możliwości gitary. Uważam, że jeden z nich powinien być
trochę
zmieniony, co dałoby więcej „Soundów”. A w takim wypadku różnica w
brzmieniu wynika tylko z położenia przystawki na korpusie. Następnie
elektronika. Producent podaje, że dwa potencjometry odpowiadają za
Volume, a jeden za Tone. Z własnego doświadczenia powiedziałbym, że są
to 1xVol, 1xTone, 1xBalance. Potencjometr Tone odpowiada za podbicie
lub wycięcie góry. Więc wachlarza możliwości nie mamy, ale dla
początkującego basisty to wystarcza.
Przejdźmy
teraz do samego brzmienia. Gitara w pewnym stopniu zaskakuje. Byłem
przekonany, że będzie bezpłciowa, jednak się myliłem. Dźwięk nie
jest
typowo Jazzbasowy (czego można było się spodziewać), instrumencik daje
nam bardzo interesujący, klarowny dźwięk. Powiedziałbym nawet, że jest
stworzony do klangu, gdyż ta technika brzmi ciekawie. Nie brzmi tak jak
w kanonach, lecz daje już jakąś możliwość przyzwoitego klangowania.
Do
normalnego grania trochę brakuje nieco basowego „mięcha”, lecz jest
to
cecha charakteryzująca instrumenty wyższej klasy. Co nie zmienia faktu,
że dźwięki, jakie wydobywa są zadowalające.
Reasumując
jest to solidnie zbudowana, dobrze brzmiąca, standardowo wyglądająca
basoofka. Moje prywatne zdanie na temat tego instrumentu jest takie:
„W
cenie do 1100zł nie dostanie się, żadnego lepszego instrumentu. Powala
na głowę Yamah’y, Ibanez’y, Stagg’i, Sky-way’e, Squier’y. Wynika
to
chyba z faktu, iż firma jest mało znana i chcę sobie wypracować
reputacje na rynku. Jest to instrument, który z czystym sumieniem mogę
polecić każdemu rozpoczynającemu zabawę z Basem.”
Sprzęt udostępnił sklep muzyczny Riff w Częstochowie, za co gorąco
dziękuję.
6 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
“Hardwood” to po polskiemu “lipa”
Ja powiem tyle…posiadam ta gitarę i jestem ogromie zadowolony…goraco
polecam:P
Gralem na niej w Krakowskim riffie i też byłem wtedy mile zaskoczony. Czyste
nie mulące brzmienie.
Dobrze ze nie powala Cortów 😛
Hah szkoda tylko ze ma dwie przystawki J.
zakupiłem właśnie od kolegi z basowki
Slammera Precision Bass z 1999r.
jeszcze kasy nie wplacilem wiec pytam,
warto? ;))
mimo, że temat wygasł to i tak się dopiszę 😀
bas całkiem fajny jak dla początkującego..takiego jak ja ;] w porównaniu do
Yamaha RBX374, którą niedawno ogrywałem wydał mi się lepszy ;] nic nie
odlatuje, stroi i daje przyjemny dźwięk tak ja napisano w recenzji.