Kupiłem trochę w ciemno, bo fundusze miałem w owym czasie mizerne, a potrzebowałem czegoś głośnego. Padło na Taurusa. Powiem szczerze że po pierwszej próbie miałem ochotę zrzucić go z najwyższego wieżowca. Nie brzmiało, nie było słychać … (a dodam że wiosło mam za 2,5 tyś USD i gadało mi nawet na Regencie). Dopiero następnego dnia, gdy ochłonąłem zabrałem się do tego inaczej. Ten sprzęt ma to do siebie że trzeba przy nim posiedzieć i pokręcić tym i owym – a jest czym kręcić. Mamy tam EQUALIZER PARAMETRYCZNY, regulację barwy tonu BASS, TREBLE (z możliwością optymalizacji poziomu środka), regulację wzmocnienia VOLUME, regulację czułości wejścia GAIN. Do tego jest jeszcze kilka guziczków OVERLOAD, PRESENCE (podbicie wysokich tonów). Nie zapominajmy że ceramiczny gwizdek również można włączyć/wyłączyć za jednym naciśnięciem guzika. Zabawa pokrętłami trochę mi zajęła ale efekt był rewelacyjny!!! To combo gada i to pełną gębą – od dynamicznego i metalicznego slapu (mimo 15 calowego głośnika) po typowo basowe mruczenie. W ogóle – wielbiciele mocnego „dołu” będą mieli sporo radochy z tym piecem .w promieniu jakiegoś metra od tego comba podłoga drży a podmuch zrywa gacie ;). Grałem na nim na takich gitarach: Charvel, J&D, GMR B.C. i Fenderze. Na wszystkich spisywał się wyśmienicie, chociaż, z pięciostrunowym fretlessem miał trochę problemów (mam na myśli tą piątą najgrubszą strunę, ale to być może tylko moje odczucie, poza tym stroję się cały ton niżej). No, to brzmienie już miałem tak że jeden problem z głowy. Pozostała jeszcze głośność. Tutaj sytuacja rozwiązała się dosyć szybko. Trzeba było po prostu znaleźć odpowiednie miejsce. Jeśli się go odpowiednio ustawi przestrzennie, lub sala będzie miała odpowiednią akustykę to na połowie mocy będzie słyszalny i selektywny nawet przy ostrym, głośnym graniu, na 75% daje na koncercie w średnim klubie. Poza tym można jeszcze kombinować ze wyżej wspomnianymi gałeczkami ale to jest opcja dla pasjonatów 😉 Teraz kilka słów o wykonaniu. Wizualnie piecyk prezentuje się świetnie – jest duży i masywny, sprawia wrażenie dobrze wykonanego. I tak też jest w rzeczywistości! Nic nie lata, nie trzeszczy, wszystko jest dobrze spasowane – nie odnosi się wrażenia że coś nagle odpadnie. Jest też nieco większy niż standardowa „piętnastka” (640 x 500 x 380 [mm]) i cięższy (26kg) Jedyne co mnie denerwowało to tapicerka – wygląda ładnie, fakt, ale podobne „futerko” miał LDM BA100 którego byłem użytkownikiem przez kilka lat, i doskonale wiem jak będzie wyglądała za jakiś czas jak przyjdzie czas grania koncertów i wożenia sprzętu z miejsca na miejsce. Combo jest do kupienia za 1800 zł – nowe i moim zdaniem nie ma konkurencji w tej cenie. Używkę można ustrzelić za 1200-1300 zł. Poza tym nie jest to jakiś chińczyk tylko prawdziwy SŁOWIANIN 🙂 Kilka informacji technicznych które pominąłem: – Moc wyjściowa: 250W MAX / 200W RMS – Głośnik: 15″ Celestion 250W RMS + tweeter ceramiczny – Wejście JACK przystosowane do instrumentów z pickupami pasywnymi i aktywnymi – Wyjście liniowe typu JACK – Wyjście INSERT typu JACK STEREO do podłączenia zewnętrznych efektów dźwiękowych
Jako świeżo upieczony użytkownik nowszej wersji- Taurusa B-2015 w pełni
się zgadzam z faktem, że przy tym piecu trzeba usiąść i pobawić się
pokrętełkami. Tylko jedna uwaga- nie ma guziczka OVERLOAD (to jest diodka
sygnalizująca przesterowanie się wzmacniacza), jest za to magiczny guziczek
DBS podbijający basy i w ogóle robiący dobre brzmienie- wspaniałym 🙂 BTW:
niezła recenzja 😉
Only way to feel the noise is when its good and LOUD!
http://www.images.google.pl/images?q=tbn:JLKhvGmGsXxe9M:http://i76.photobucket.com/albums/j3/zOe_81/motorhead.jpgMasz rację z tym guziczkiem, dzięki za uwagę ;]
a mam pytanie jak ustawić aktywny bas i B-215-stke do ostrego klanguy??
podejrzewam że w basie środek obcięty a góra i dól na max ale jak z
piecem?? żeby nie podbić za bardzo i co zrobić ze środkiem kiedy nie mam
pojęcia co to parametryczny eq… bo mamy w sali prób takiego i bdziemy się w
tym tygodniu nagrywać a ja nie mam raczej czasu na zabawę z góry dzięki Pea
🙂
hehehe, to co działać u u mnie nie musi zadziałać u Ciebie.
Ja robiłem tak:
1. Włączałem wszystkie bajery które fabryka dała
2. eq na godzinę 15.15 (+ -)
3. Zero środka
4. Dużo trebli
5. basy na ok 40%
6. Gain – 50-60 (im mniej tym lepiej ale bez przesady)
Na gitarze zwykle przystawki rozkręcam na max.
Przy takim ustawieniu dźwięk był bardzo czysty i „metaliczny”, nie było
praktycznie żadnych niepotrzebnych „pierdnięć”, tylko to typowe strzelanie i
klekotanie.
Obawiam się jednak że i tak będziesz musiał kręcić i sam szukać,
niemniej w tych „okolicach” wydaje mi się ze najszybciej coś znajdziesz dla
siebie.
zamiast głosnika dynamicznego w srodku piezzo?? szit. ale generalnie box się
stara bo grałem na kilku
kurde i jak tu nie być zawiedzionym?? Pea problem dalej jest bo mi się
dźwięk przesterowuje jak mam podkręcone gały na gitarze…za mocny sygnał
więc nie mogę ustawic dobrego brzmienia samą gitarą a i ten piec nie brzmi
mi jak powinien ciągle się świeci po prawej światełko a to PEAK się nawet
nie świecie tylko Overload nawet jak przycisze gitarę a mocniej szarpne… i
nie mogę klangu ukręcić już Peavey TKO 115 mi brzmi lepiej… amator jestem
🙁
Co gitara to trzeba inaczej kręcić, taka natura tego pieca niestety ;(
Chyba stety. Bez sensu byłby piec który gra z każdą gitarą tak samo
:DDD.
To już półtora ro ku jak już jestem zadowolonym użytkownikiem tego wzmacniacza.
Fakt, na początku trochę żałowalem ale po jakimś czsie, po kilku koncertach
bylem w pełni zadowolony 😀 Na koncertach w plenerze nigdy nie rozkręcałem
się powyżej 60% a efekt był zaj… Na próbach grałem z bębnami Pearl
Prestige Seasion Select z blachami Zilidian K i Z i nie było problemu z moca
na 30%
posiadam taurusa b-315 i jestem bardzo zadowolony. Podczas nagrywania równiez
radził sobie super.Ciekawe i dobre jest rozwiązanie z parametrycznym
equalizerem – wycinam (lub eksponuję) dowolna częstotliwość i jest git.
Fajnie działa równieź podbicie basów – nadaje dynamiki. Czasami mam problem
z nadmiernym szumem ,ale spowodowane to jest tym że zmuszony jestem czasami
podpinac się pod nieuziemiony kontakt
można kolumnę podpiąć do tego taurusa? bo planuje sobie zakup takiej zabawki
i dorzucenie njej kolumny 4×10
Można (o mocy min.150W).
mam taurusa B215 i nie widziałem ani z tyłu ani z przodu zadnego wyjscia na
kolumnę? a wiec jak chcecie tam 4×10 podpiąć?
jest jak byk wejście
do tego outputa? hmm… nie jest to chyba wyjscie przeznaczone na podpięcie
kolumny (wg instrukcji) hmm ale skoro mowicie ze zadziała to fajnie. muszę
wypróbowac.
Patrz tu:
http://www.box.com.pl/images/wzmacniacze_basowe/pdf/B-215.pdf
-> opis tylnej płyty wzmacniacza
heh w takim razie wszystko jasne… w moim modelu Taurus B-215 nie ma tego
wyjscia z tyłu… ani słuchawkowego ani na kolumnę… mam jakiś niedorobiony
model 😉
Albo podrobiony 😛
Najprawdopodobniej masz model sprzed bodaj 2005 roku. W starszych modelach nie
było takich wyjść/wejść.
otóż to 🙂 ale z Was szczęściaże – posiadacze nowszej wersji… 😀
ja niedawno zakupiłem, mogę się nawet pochwalic ze mam ostatnia
wyprodukąwana sztukę z tej serii 🙂 , bo już nie produkują. Od wrzesnia
rusza ponoc nowa seria na „neodymowych” głosnikach. No ale wracajac do mojego
boxa, to mam go od kilku dni i narazie jestem na etapie wqrzania się fest no i
żałowania że go kupiłem, ale jak tu pisza co niektórzy, każdy musi
złapac swoje ustawinia 🙂
Jeżeli ma ktoś b-215 0 aktywny bas to proszę o kontakt.
Szkoda że mi się trafił model sprzed 2005 i nie mogę wpiąć kolumny :/
Nie obracaj kota w worku!
Jak tu jest z dynamiką? Będzie się nadawać do cięższego grania na
pograniczu thrash/death?
Będzie. Ja go używam do grania szatanowego i jest git malina.
Dzięki wielkie, od dziś poluję. 😉
odgrzewam temat, bo mam troszkę nietypowe pytanie: kiedy on były produkowane?
te wersje z gwizdkiem? od 2005?
Zapytaj w temacie, który założył Taurus, tam odbywa się cała wymiana
informacji o sprzętach z ich stajni :).
ok ok