Kupiłem, ograłem, wypróbowałem na próbach i na koncercie, więc coś tu o
nim skrobnę 🙂
Najważniejsze dane:
– wzmacniacz tranzystor, 100W (4 Ohm)
– głośniki 2×10″ Fender® Special Design 8 ohm 75 Watt + Piezo horn
– regulacja Vol, Bass, Mid Bass, Mid High, High
– Mid scoop (obcięcie środkowego pasma-w formie przycisku)
– cena od 1250 do 1450zł.
Wygląd, czyli chyba najmniej ważna cecha przy piecu:
Widać na zdjęciu jak to to wygląda- kanciasty kloc z dwoma większymi
wklęśnieniami na przedzie i z pokrętłami. Nie wiem co w nim jest ale podoba
mi się ten toporny styl i piecyk cieszy oko stojąc pod ścianą w próbowni.
Ładnie tez prezentuje się logo Fendera, specjalnie zaprojektowane pod te piece
(lepiej się komponuje z bryłą niż ten „zamaszysty podpis” z gitar).
Brzmienie:
Poprzedni piec na jakim grałem to był Quintus 60W, który gainem trzeszczał
że słychać było każdy pierd z basu. Za to Fender ma bardzo ładne, ciepłe
i czyste brzmienie – gładziutkie wręcz. Dzięki jednak takim zestawieniu
głośników i tweeterze, klang brzmi niemal krystalicznie, więc można
pokręcić przy gałach i przypasować do wszystkiego. Grałem 3 tygodnie na
Laneyu RB-cośtam (moc 80W) i z nim Fender wygrywa na pewno. Z brzmienia jestem
wiec bardzo zadowolony i myślę że potencjalni kupcy rownież będą.
Użyteczność:
Piec kupowałem z myślą o próbach i małych koncertach – nie miałem kasy na
mocniejszy, dobrze gadający piecyk, a na większych koncertach będzie
nagłośnienie. Na próbach daje rade odkręcony na 1/3 mocy a gramy dość
hałaśliwie w małym, wytłumionym pomieszczeniu. Na koncercie w średnio
dużym pubie (Johnny Rocker w Poznaniu) graliśmy głośno i byłem słyszalny
na volume 1/2. Przyznam, że myślałem że lepiej sobie poradzi (będzie
głośniejszy), ale na razie nie zawiódł.
Transport:
Molochem nie jest – 53.3 x 61 x 36.8 cm, ale przy wadze 28kg śmieszne jest
montowanie jedynego uchwytu na górze – transport w pojedynkę na schodach jest
udręką. Bardzo cieszą za to doczepiane kółka – znaczenie ułatwiają
przemieszczanie.
Bajery:
Doczepiane kółka, przełącznik active/passive, Ground Lift Switch, pętla
efektów, wyjście słuchawkowe, XLR Line Out, Cd Input
No i największy bajer, czyli niezależnie włączana czerwona lampa (pod
głośnikami), disko bajer – nie wiem po co, ale cieszy ;D
Zalety:
+ gładkie, czyste brzmienie
+ moc wystarczająca na próby i małe koncerty
+ 2×10 + horn
+ kółka
+ przyjazny w obsłudze
Wady:
– na większych koncertach nie da rady
– jeden uchwyt u góry
Bardzo fajny, średniej wielkości piecyk, polecam z całego serca 🙂
Podpisuję się pod tym. Polecam wszystkimi ręcami i nogami.
sześćdziesiątka też godna polecenia?
Hmm 100 W tylko :/
Grałem na zdemolowanym, pierdzącym Quintusie 60W na próbach i dawał radę,
wiec sądze że nowy Fender o takiej mocy na granie w piwnicy z kumplami
wystarczy. Słyszałem od sprzedawcy, że seria Rumble brzmi jednakowo, moga
być różnice wynikające z głośników-np. 2×10″ brzmi trochę inaczej niż
1×15″
No szkoda że 100W tylko, mogliby wypuścić nieco droższego Rumble 130/210
przykładowo, a tak to ten tu to najmocniejszy piec z tej serii…
Z wyglądu przypomina mi Peavey-owskie piecyki z początku lat 90. Niczego
sobie. Faktycznie, mocy mógłby mieć więcej.
**********************************************************************************
…lepiej mieć Parkinsona i trochę powylewać, niż Alzheimera i zapomnieć
wypić …
Bardzo dobra recenzja grałem na tym piecu u kumpla i rzeczywiście bardzo
fajny i godny polecenia lecz mocy czasami brakuje:)
A mam pytanko co jest lepsze Hartke A100 czy właśnie ten Fender??
z góry dzięki za info
Fender. Bezdyskusyjnie. Moim zdaniem ;}
Fender. Hartke ma tylko jeden głośnik 15″ co samo w sobie złe nie jest
(kwestia gustu) ale nie ma tweetera. No i Fender ma czerwoną lampę na którą
zwracają uwagę wszystkie laski na koncertach ;D
Wyższe modele Fender powinny mieć zamontowane dymiarki odpalane na
footswitcha 😀
i przystawke do robienia loda 😀
ja mam troszkę inne zdanie na temat tego piecyka. Bo był on na mojej liście
ewentualnego wyboru. Pojechałem do Riffu w Brzydgoszczy i ograłem go i
stwierdzam:
-jest stanowczo za cichy
-\+ brzmienie wydało mi się ubogie, z kompresorem zabrzmiał prawde dobrze,
ale kompresora nie dają w zestawie
+++++ zajefajna ta lampeczka reagująca na muzykę, ale nie dla lampeczki się
kupuje piec:)
I tak na marginesie, to Behringer BXL3000 wydał mi się lepszą ofertą
biorąc pod uwagę cenę i możliwości, niżeli ten fender, ale jak to z
jakością u Behringerów bywa większość wie
POZDRAWIAM
za tą cenę bym nie brał, wolałbym coś lepszego, używanego
Grałem koncert na 100 Watowym Rumblu, ale z jednym głośnikiem, zakochałem
się w brzmieniu 🙂 Cieplutkie i przyjemne..
Jeżeli będę kupował nowe combo to nie ukrywam, że zaczaję się na tego
Fendera
Co to daje ten cały Ground Lift Switch ?
Grałem koncert na pietnastocalówce i również dawąła rade, jednak 2×10″
biję go o głowę. Polecam i sam na niego zbieram.
Wczoraj grałem koncert na piętnastce i dawała radę. Całkiem głośne
kombo.
Ja trochę się napaliłem na Rumbla 100/210. Na początku wydawał się
świetny, ale bardzo szybko doszedłem do wniosku, że jest on za słaby,
ciepłe brzmienie owszem bardzo fajne, ale ta moc, niby 100W a słabo daje,
naprawdę każdy kto grał na nim wie o co chodzi.
Lampka, no fajny bajer, ale już nawet jej nie używam.
Mimo wszystko sądzę, że nie jest wart on swej ceny.
Jak za 99zł to warto wziąć od razu dwa 😀
__________________________________
I intend to live forever.. So far so good!
lepiej Warwick Sweet 15.2 ???
W GuitarCenter.pl promocja za 999zł z dostawą
🙂
Warto brać tego Fender nowiutkiego ze sklepu za 1250złów?
fakt, ten Fender brzmi naprawdę bardzo miło tyle ze 100W to za mało. to co
powiecie na Laney RB8 w podobnej cenie albo deczko drozszy piec Ashdown MAG
C410T-300 EVO II ???
Mam Ashdown a i polecam. Inni nie mają i nie polecą. Inni polecą Laneya.
Inni powiedzą żebyś kupił w ogole coś innego wiec najlepiej sam ograj.
Chcę takiego teraz sprzedać.
Mam 2 latka.
Lampka zajebista
Z zoomem chodzi nadzwyczajnie
I daje się kulać na kółeczkach.
A tak serio to Equalizacja bardzo skuteczna
sprzedaję bo kupuję TC 450
albo tak mi się przynajmniej wydaje.
cena 1300
Haj
Naprawdę wątpię czy ktokoliek kupi Ci tego Rumbla za taą cenę 😉
Lepiej oszczędź sobie czasu i od razu zniż cenę. Co jak co, ale piece
(głośniki) chyba najbardziej cierpią na ekploatacji i 2 lata w tym przypadku
to niemało.
Dzięki za radę.
Może odezwie się ktoś kto byłby zainteresowany
i poda cenę która by go ucieszyła :-))
Wtedy albo się dogadamy albo zostawię
go dla moich dzieci
Haj