[gitara] OLP mm2

Gitara basowa OLP mm2, często polecana zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych basistów, z licencją Ernie Balla, wyróżnia się solidną konstrukcją i dobrym stosunkiem jakości do ceny. Gitara jest dostępna również w wersji 5-strunowej oraz z dwoma humbuckerami.

OLP mm2

Bass tak często polecany na forum, dla początkujących oraz nawet dla ludzi,
którzy już trochę na bassie grają. Jest na licencji Ernie Balla ale do
rzeczy.

A to mój OLP i tak to mniej więcej wygląda.

www.img242.imageshack.us/img242/7238/olpwq0.jpg

Informacjeczyli co nie co.

– Gitara basowa czterostrunowa

– Korpus z lipy.

– Gryf klonowy

– Podstrunnica (21 progów jumbo) wykonana z klonu.

– Mostek typu heavy duty.

– Klucze otwarte w układzie 3 + 1.

– Pickup MusicMan Style w układzie H

– elektronika pasywna

– potencjometry: 2 x volume, 1 x tone.

– Skala instrumentu: 34″.

– Kolory dostępne dla mm2: BKR trans czarny, NAT naturalny, FH Flame
Honeyburst, FN Flame Natural.

– Gitara jest również dostępna w wersji 5 strunowej (OLP mm3) oraz z dwoma
humbuckerami (OLP mm22 i mm33)

Budowa

OLP to taka kopia Stringraya dla ubogich. Co mogę powiedzieć? Moja gitara,
kupiona jakoś w kwietniu 2007 trzyma się do tej pory 😀 Jest wykonana dość
solidnie, swoje waży. Jest dość wytrzymała. Gryf jest prosty, wszystko
można ładnie regulować, progi tez dość solidnie nabite. Gitara trzyma
ładnie strój przez długi czas, chociaż klucz od struny G w moim przypadku
ma tendencje do przekręcania się w pokrowcu. Za bardzo nie wiem co jeszcze
dodać od siebie. Każdy zainteresowany powinien przejść się do sklepu
muzycznego i pograć na OLP, ponieważ nie każdemu może pasować to, że
rękę raczej tylko idzie oprzeć na jednym H pod mostkiem albo opierać na
strunie E xD

Wygoda

Bass trzeba sobie przypasować samemu, osobiście powiem, że jest on dla mnie
w miarę wygodny (oczywiście są wygodniejsze gitary), ale jak za tą cenę
jestem z niego zadowolony. Po kilku godzinach może trochę boleć ramię.
Chociaż sam nie klanguję, ale myślę że osobą, które lubią tą technikę
gitara również będzie pasować.

Brzmienie

To także kwestia indywidualna. Osobiście nie miałem okazji wypróbować tej
gitary na niczym lepszym niż LDM ba 100, więc nie mam za dużo do powiedzenia
na ten temat. Może trochę brakuje aktywnej elektroniki, która pozwoliłaby
bardziej bawić się brzmieniem. Ale zawsze można ją zamontować, jeśli
ktoś chce.

Cena za nową

Od 889, 00zł w Guitarcenter do 1170, 00zł w Riffie. W innych sklepach ceny
mogą być różne. Informacje ze stron internetowych sklepów.

Oficjalna strona producenta

OLP

Jest to taka bardziej notka o gitarze niż recenzja, oczywiście mogę
rozwijać ten artykuł oraz dodawać sugestie innych użytkowników. Wasze
opinie są mile widziane. To chyba wszystko! ENJOY!

To jeszcze tylko dodam ze zostałem „wyznaczyłem na ochotnika” przez Kaprala
do napisania tej „recenzji”. Jeśli ktoś posiada OLP oraz lepszy pomysł na
recenzje to zapraszam do pisania. Tekst nie jest składniowo poprawny, wiem o
tym. Albo sru, nie będę się tłumaczył dalej. Jest niedziela, były święta
to człowiek zmęczony, a że chciałem dotrzymać terminu to wyszło tak jak
jest. Starczy. Koniec.

Podziel się swoją opinią

41 komentarzy

  1. Ja czasem żałuje że mam Mayo B4 a nie Olpa 😛 Bo i mi się bardziej podoba,
    i jeszcze nie zdążyłem zagrać pożadnie, ale z dechy mi ładniej zabrzmiał
    niż mój bas 😛

  2. Dobrze, że zdjąłeś tą oczojebną maskownice 😉

    Coraz bardziej mi się podobają te oficjalnie licencjonowane produkty (nazwa
    coraz mniej :P)

  3. To cały czas jest ta sama maskownica. Po prostu jest na niej naklejona taka
    okładzina, ktorą można na meble przykleić. Imitacja drewna 😀 Kiedyś
    zrobie sobie nową drewnianą albo z blachy ryflowanej.

  4. Hmmm… ale ta sztuka chyba nie ma klonowej podstrunnicy? Mi to wygląda na
    palisander… 🙂

  5. A ja jeszcze dodam , że jest tam wpomniane ze jako podparcie pod palec jest
    przystawka przy mostku… Ale ona nie jest tak bardzo przy mostku wiec to nie
    musi być dokonca tak jagby się gralo np na Mayo b4 na tej przy mostku.

    A co do klangu jak miałem w lapie MM3 to jak dlamnie pomiedzy ta maskownica a
    strunami było zamalo miejsca, ale jak zlapalem na doslownie sekunde MM2 i tak
    sobie szarpnelem parę razy to było wygodnie calkowicie.

    A z ta okleina to fajny patent 😀

    Ale chyba wole jednak naturala ( może pzez to ze sam mam czarna gitarę i mi się
    znudzila?? 😛 )

  6. To piec w sali prób 😀 Szkoda tylko ze komin nieszczelny bo teraz zimą nie
    fajnie się gra w 10 stopniach 😀

  7. No właśnie widze, ale masz biały gryf co nie? Znaczy się z jasnego drewna
    jeśli to jest to co masz w avatarze.

  8. @Baybus: No właśnie widze, ale masz biały gryf co nie? Znaczy się z jasnego drewna jeśli to jest to co masz w avatarze.
    _______________________________________________________________________________________________________
    Cytat z postu Aartha: „Myslovitz to Myslovitz, Ciabatta to Ciabatta, a Apocalyptyca to Apocalyptyca” 😀

    tak, takiego właśnie posiadam 😀

  9. No to ładnie. Nigdzie takiego nie widziałem. A wolałbym z jasną
    podstrunicą. Ty kupiłas nówke ze sklepu?

  10. Nooo ja też mam czarnego Olpa i też mam okleinę na łezce- czarna imitacja
    drewna- trzyma się już ponad rok i wygląda bardzo estetycznie.

    Gitarka jest bardzo wygodna jak to Sting Ray- cieńki wyścigowy gryfik. Stroi
    baaardzo długo- wytrzymuje każdą próbę i koncert bez strojenia przy dość
    mocnym ataku strun.

    Na początku miałem problemy z trzeszczącymi potencjometrami, musiałem
    dokręcić śrubki w jednym kluczu, ale koszt wymiany był niższy niż
    odesłanie w celach reklamacji:) Gitarkę też tzeba było lekko wyregulować
    co także nie stanowiło większego problemu.

    Ogólnie bardzo dobry sprzęt w tym przedziale cenowym – ma stingrajowy
    charakterek, ale do oryginału mu daleko- lipa to twarde drewno i przenosi
    dużo szklistej górki, doł i środek to nie to samo co jesion – jest lekki
    kołek przez to, ale to takie moje marudzenie po 2 latach użytkowania- reszta
    kapeli jest zadowolona z brzmienia:) Ja powoli ostrzę zęby na coś bardziej
    profesjonalnego- na razie nie jest źle.

  11. Śledz kazał mi przekazac oto taką wiadomość: OLP to nie oryginalny MM
    Sting Ray ;p Nie ma porównania. Dziekuje!

  12. Gitara oprocz powyzej wymienionych zalet ma jeszcze tą jedną ,że jej
    konstrukcja jest prosta jak budowa cepa. Byle szewc to młotkiem naprawi jak
    coś. Tam w recenzji napisane jest ,że bywają wygodniejsze gitary. Hmmm
    osobiscie zaprzeczam. Na niczym jescze mi się tak miło nie grało ale to z
    dwóch pewnie powodów : 1. Doregulowalem sobie elegancko gryf do strun 35-95
    wiec gra się mieciutko 2. po prostu jestem przyzwyczajony. Co do grania klangiem
    to uwazam , że jest to bas glownie do tego. Tylko nie wiem dlaczego El Bacho
    napisal „bardzo wygodna jak to Sting Ray – cieńki wyścigowy gryfik.” Bo z
    tego co wiem (wielce możliwe ,że się myle) to wyścigowość gryfu się mierzy
    na jego szerokość a ten akurat jest dość szeroki (na krztalt Fender
    Precision) tak jak zreszta w stingrayu. Jeśli jednak chodzi o jego grubość
    (od kciuka do strun :P) to rzeczywiście gryf jest płaski.

    Nieno ogólnie uważam ,że za tą cenę a nawet do 2000zł cieżko znaleść
    lepszą gitarę od OLP (mowimy o nówkach). Miałem kumpla w riffie co grał na
    basie naprawdę fest fest od wielu wielu lat. Gra on na JazzBasie oryginalnym
    fenderowskim. Jak mu wręczyłem moje OLP do ogrania to się oderwać nie
    potrafił. Jego kumpel co akurat też był fajne to skomentował. cytuję:

    -Masz ogarnij.

    bum bum bum brzdęk brzdęk

    -No spoko…

    -Zgadnij za ile.

    -No niewiem….

    -Za tysiaka nowy.

    -O ja p*rdole!

    bum bum bum brzdęk tiruriru.

    koniec cytatu.

    Z calego serca polecam te basiki. Amen. 😀

  13. To ja się nie zgodze ;p Oczywiście ze do 2000zł jest wiele lepszych i
    wygodniejszych gitar. Nie lubię riffu i pracowników z którzy tam pracowali ;p
    Ale to Poznań. faktycznie gryf jest taki jak napisałeś, dla mnie wyścigowy
    gryf to ma coś w stylu jazz bassa. Ale to moja opinia. I chyba tez sobie
    załoze struny 35-95 chociaz ciekawe jak to zda egzamin jeśli nie gram
    klangiem ;p

  14. @Baybus: Śledz kazał mi przekazac oto taką wiadomość: OLP to nie oryginalny MM Sting Ray ;p Nie ma porównania. Dziekuje!

    No to przekaz Panu Sledziowi, że ma rację. Nie pisałem, że Olp jest jak
    StingRay tylko, że ma Stingrajowy charakterek.

    Dopóki muzyka będzie dla mnie tylko hobby nie będę inwestował w super
    profesjonalne sprzęty. Mam też inne hobby, a Olp daje rady i porównanie
    jakieś jest do oryginału:)

    pozdr

  15. Znaczy się to była moja opinia napisana śledziowi na tlenie po ograniu
    oryginalnego musicmana. Wiec Śledz zasugerował mi napisanie tego w tym
    temacie ;p O!

  16. a co powiecie o OLP z dwoma Humbackami i aktywna elektronika? to chyba wersja
    OLP MM22 tyle ze ja to widzialem w wersji 5 strunowej i taka bym wolał.
    spotkał się ktoś z tym? (rozpartuje ten model, bo jest gdzie oprzec palca 😀
    )

  17. A my sobie zabralismy ten plakat z poznańskiego rnr i jest na nim krew z
    mojego palca, taka już brązowa smuga ;p A co do tego OLP mm3 nie miałem
    okazji ograć. Ale jakoś z wygladu to nie bardzo. Chociaz niby liczy się
    brzmienie.

    http://www.myspace.com/ciabattaband

  18. hmmm z wygladu to mi się nawet podoba, z reszta i tak wiekszej wagi nie
    przywiazuje do wygladu 🙂

    ciekawe jak z brzmienia i wygody grania, bo mam zamiar kupić tego olp

  19. Myślę, że jakościowo i konstrukcyjnie gitara niewiele się zmieniła od
    poprzedniczki, został dodany jeno pickup przy gryfie. Zakładając rzeczoną
    równość jakościową – efekty chyba potraficie sobie wyobrazić. Tak czy
    inaczej to tylko moja teoria.

  20. Właśnie nabyłem OLPa z e-baya. Mój egzemplarz jest już modyfikowany, więc
    nie wiem jak grał oryginał, ale modyfikację polecam wszystkim.

    Aktualne „ustawienie” to metalic blue korpus z czarną maskownicą, klonowa,
    lakierowana poddstrunnica, przystawka seymour-duncan „bass lines” (nie wiem
    dokładnie który model), oraz aktywna elektronika model bliżej nie znany,
    sprzedawca twierdzi, że Jim Deacon (?).

    Bas nabyty w cenie 71funtów, co jest ceną przybliżoną do ceny zamontowanego
    pickupu.

    Zamontowany aktwny układ ma cztery potencjometry – głośność, bass, middle,
    treble. Dodatkowo volume jest typu push-pull, nie wiem co robi, ale w pozycji
    „do góry” dżwięk jest mocniej basowy.

    Wizualnie nic do zarzucenia, ładnie wszystko wykończone, nieźle wywarzony,
    bardzo wygodny w trzymaniu, choć pewnie odwiedzał lutnika, więc ponownie nie
    wiem czy taki wyszedła z fabryki.

    Ze smutkiem stwierdzam, że klarownością brzmienia i łatwością ustawień
    zjada, droższego cokolwiek, MIM Fender special deluxe, którego do niedawna
    posiadałem, nie wspomnę o mojej taniej kopii jazz basa.

    Dotychczas wypróbowałem go na małym domowym kombie które niewiele potrafi
    samo z siebie, obiecuję sobie dużo więcej po jutrzejszej próbie.

    Reasumując, polecam szukanie tej gitary na rynku wtórnym, bo za małe
    pieniądze można mieć wiele radości, szczególnie z egzemplarzy lekko
    zmodyfikowanych

    http://www.lh3.ggpht.com/_AyehBagRHWI/STKqmWbPpZI/AAAAAAAAAMQ/QV6znrh_pPg/s512/olp2008_11290001.jpg

    ——————–

    Jazz bass copy • Peavey 4×10 TX • Hartke HA4000

    http://www.myspace.com/helandtaid

  21. A może wyłącza Ci akrtywa ten push pull co nie? Miałem OLPa, eee nadal mam
    ale już na nim nie gram. Raczej nie załuje.

  22. Baybus, czemu nie żałujesz? myślę o takiej gitarce
    hmm.

    ———-

    „Lubię czysty, nienacechowany dźwięk, jak czysty dźwięk bez nadmiaru
    tremolo i nie nazbyt dużo basu. Tylko dokładnie pośrodku. Gdy nie mogę
    uzyskać tego dźwięku, nie mogę w ogóle grać.”

    Miles Davis

    to samo tyczy się BASU 🙂

  23. A co myślicie o OLPie jako drugiej gitarze(nada się do klimatów heavy
    metalowo-punkowych?)? Mam zamiar przesiąśc się z dimavery na coś lepszego.

  24. ja myślę że się nada. To jest aktywna elektronika, można z tego dużo
    wycisnąć

  25. Oryginalna jest pasywna ale można przerobić zawsze:)

    Czekam na inne opinie.

  26. No tak ale widziałem już dużo normalnych tych OLPków aktywów, ale baybus
    opisuje tu pasywa 🙂

  27. Ja mam teraz aktywnego Flema i jestem zadowolony 🙂 Pasywna elektronika też
    jest dobra, nie można powiedzieć ale z aktywa więcej wyciśniesz. Taka rada
    przed zakupem ograj sobie to wiosło bo może akurat Ci brzmienie nie będzie
    pasować.

  28. Chcesz grać punk to wez tego OLPa. Rozpierdziel go kilka razy o ściane.
    Pasywna elektronika wystarczy. Gryf tez da rade bo jak grasz punk to wystarczy
    całą reką odpowiedni próg chwycić :d TO tez zalezy jaki jeszcze gryf
    lubisz.

Możliwość komentowania została wyłączona.