Powrót Flea i Red Hot Chili Peppers z „Unlimited Love” – Recenzja
Po długiej przerwie Red Hot Chili Peppers prezentują światu pełnowymiarowy album studyjny zatytułowany „Unlimited Love”. Album stanowi powrót do klasycznego składu: Anthony Kiedis, Flea, Chad Smith i John Frusciante. Dzięki temu, dwunasty album studyjny zespołu brzmi znamiennie, lecz z nowym smakiem.
W wywiadzie dla Radio X Flea wyjawił, że płyta jest „kwintesencją nas samych”. Grupa zagłębiła się w proces twórczy, by stworzyć najlepszy możliwy album.
„Zawsze jesteśmy w drodze poszukiwań, zawsze staramy się doskonalić i uczymy się na naszych błędach. Każde nasze działanie, które ktoś może uznać za lepsze lub gorsze, jest dla nas lekcją. To jest nasza życiowa misja, nie robimy tego dla pieniędzy” – mówi Flea.
Na albumie Flea prezentuje się w doskonałej formie, oferując kreatywne linie basowe i znakomity ton. Zmianą w stosunku do poprzednich wydań jest wybór wzmacniacza basowego – Flea zdecydował się na Ampeg SVT, porzucając wieloletnią współpracę z Gallien-Krueger.
Jednym z najciekawszych momentów basowych na albumie jest solo Flea w utworze „One Way Traffic”, które pojawia się na 3:16.
„Unlimited Love” jest dostępna na CD, winylu, kasecie i jako plik cyfrowy (iTunes i Amazon MP3).
Lista utworów na „Unlimited Love”:
- Black Summer
- Here Ever After
- Aquatic Mouth Dance
- Not the One
- Poster Child
- The Great Apes
- It’s Only Natural
- She’s a Lover
- These Are the Ways
- Whatchu Thinkin’
- Bastards of Light
- White Braids & Pillow Chair
- One Way Traffic
- Veronica
- Let 'Em Cry
- The Heavy Wing
- Tangelo
Co wnosi nowy album RHCP do ich dyskografii?, Jaki wpływ ma powrót Johna Frusciantego?, Jakie są kluczowe momenty basowe na płycie?, Jakiego sprzętu używa Flea na nowym albumie?, Gdzie można kupić „Unlimited Love”?
