Yamaha BBG5
Posiadam ją jakoś od roku 😉 Korpus olchowy (olszany ;D), pasyw.
Kupiłem od znajomego z
www.myspace.com/socoolbandpl i póki, co jestem
zadowolony, ale
chętnie zamienię się za jakąś IV ;-D
Po założeniu nowych stringów.. 😉
8 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Te Yamahy są śliczne 😀
gdybym miał za dużo kasy to bym taką kupił i odprogował 🙂
@macius ..i dołożył 1 strunę ;-D
a to już nawet niekoniecznie, chociaż było by miło 😛
rampa plus przełącznik pickupów i można by grać ;P
jakoś wizualnie bardziej mi pasuje jak w mojej 2x humb
szkoda, że top to atrapa, fototapeta, dlatego z mojej był zdarty top, poza
tym lekko leci na główkę, ale do przeżycia, z*ebiście brzmi w klangu, z
palca też nie zgorzej, jaki masz rocznik?
Rocznik 97 😉
A czy zdarcie tego forniru z wierzchu coś Ci dało? Poprawił się sound?
Rozumiem, że musiałeś “odskórzyć” cały korpus i jeszcze główkę, a
potem toto polakierować, right? Fajnie wyglądało w kolorze “natural”?
basik odkupiłem ze zdartym lakierem z korpusu od użytkownika Signor Parwano,
zdrapał on lakier bo nie podobało mu się, że na basie jest taka fototapeta,
więc nie wiem jak to wpłynęło na brzmienie, nie mam porównania,
podejrzewam, że raczej nieznacznie, w sensie, że nie bardziej niż zwykłe
zdarcie lakieru, w międzyczasie miałem ją pobejcowaną i polakierowaną na
kolor brązowy, bejca miała być pomarańczowa wyszło na brąz, obecnie ma
spowrotem zdarty lakier, golutka jest, zamierzam polakierować bezbarwnym,
tylko jakoś się nie zabrałem jeszcze, acha i z głóki też zdarłem