Galeria

w akcji :P

osoby petrqja i mój wysłużony Squier jb 1993. uwielbiam brzmienie tego gruchota.
szczerze mówiac przydałaby się mu porządna renowacja (zdjęcie nie
uwidacznia jego 'starosci’), ale traktuję go jako instrument koncertowy,wiec z
drugiej strony „po co?”. następne zdjęcie pojawi się już z nowym f jaguarem
🙂

3 komentarzy

  1. kampress

    E no fajny vintydżowy Skłajerek – mij ? – jaguar to już nie będzie to…;).

  2. petrq

    koreański 😉 a jaguar chinol modern player. ogrywałem go i nowego
    meksykańskiego jazza. i jaguar podszedł mi na maxa. zajebiste wykonanie i
    krystaliczne mięsko 😉 w najbliższym czasie naskrobię może jakąś małą
    reckę.

  3. Immo

    Śliczny bas, choć wydaje mi się, że biała płytka byłaby ładniejsza…
    Pomarańczowy JB z białą płytką chodzi za mną od czasów teledysku „Can’t
    Stop” RHCP. Czyli od daaawna. 🙂

Inni czytali również