Z racji tego, że ciułam pieniądze na jakiegoś przyzwoitego shortscale,
oraz, że w jednym zespole w zależności od tygodnia gram na basie lub
gitarze, postanowiłem wyeliminować problem „Przyniosłeś bas? Powinieneś
przynieść gitarę”.
Konfiguracja to Squier Classic Vibe 50’s Telecaster -> EHX Micro POG ->
Fender Bassman emulowany na Fenderze Mustang II
Polecam! Sam zacząłem stosować to w swoim nowym zespole
I grasz prymy do akordow? Ma to dół?
szaleństwo:D ale jakiś ładny ten telecaster:) sprawdza ci się taki układ w
zespole?
Dźwięk zależy od grubości strun – na wiolinach słychać pseudoorganowy
pogłos, kontrolka tone działa, na dniach założę mu szlify 🙂