Trooper MM bass
No i jest:)
Nie ma jak to samego siebie zaspokoić 🙂
Dłużej trwało lakierowanie w sumie niż samo rzeźbienie korpusu.
W końcu udało się załatwić, by zamiast lakieru dać żywicę
epoksydową.
próbki tutaj;)
www.wertey.wrzuta.pl/audio/5KwgsqCslee/mm
po ustawieniu wyżej przystawki:
www.wertey.wrzuta.pl/audio/4BzY7sDYV9A/mm_2
Każdy motyw zagrany w 3 konfiguracjach.
Humb/ singiel gryf/ singiel mostek. (elektronika pasywna)
Ostatni klangowy motyw zagrany w humbie;)
Miłego i sorki za jakieś krzywizny.
42 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
O cholera… cudowny!:D Gratuluje i współczuje bandy zazdrosnych
forumowiczów, chcących położyć na nim łapska:D:D
a skąd grafika na główce? myślałem, że cieplejszy kolor korpusu będzie,
dobra robota
edit: wiem, że naklejka, chodzi mi o pochodzenie
Wygląda naprawdę PRO 🙂 Gratulacje. Już widzę miny ludzi w kapelach jak im
rzucisz od niechcenia “a sam sobie zrobiłem”.
Brawo 🙂
Chyba się z Tobą zaprzyjaźnię, Wertey.
😀
Piękna robota, naprawdę piękna. Gratuluję! Musisz być Dumnym Tatusiem! 😀
ładne masz kafelki.
No klasa sama w sobie 🙂 Jeszcze trochę sesja się skończy i sam się biorę
za swój projekt.
Nie lepiej zamiast blachy z tyłu było dać tulejki i śruby estetycznie
wpuścić w korpus?
Zastanawiałem się jak rozwiążesz problem przykręcanego gryfu w konstrukcji
single cut.
Czy tam jest jakieś zwężenie korpusu?
Można pokazać bliżej łączenie (najlepiej z boku)?
Jak się gra na wysokich pozycjach?
Z innej beczki: Czy żywica epoksydowa zżółknie z czasem?
No i gratuluję pomyślnej realizacji własnego pomysłu 😉
Szacunek.
rzeczywiscie, profesjonalny. Szczere gratulacje!
Nice.
Kapral
Może i lepiej by wyglądało , ale nie chciało mi się już bawić w
wyżłobienia pod tulejki. Zresztą to tylko kwestia wyglądu. Mi tam pasi tak
jak jest – oryginalnie no i mogłem sobie dać logo na blaszce:p
Halabala
Na wysokich gra się dobrze.
Co do tego “sigle cut” Tu przyznam, że trochę improwizowałem i wyszło to
tak sobie. Tz ten czubeczek który już nie należy do kieszeni gryfu powinien
być wyprofilowany pod owal gryfu i chować się aż pod nim. Jednak ręcznie
zabrało by to mnóstwo czasu. Zrobiłem tak że w pewnym momencie gryf i
korpus się delikatnie rozchodzą. Pozostaje mała 1mm szparka która jest
widoczna tylko z odpowiedniej perspektywy. To największy szpetny szkopuł,
który bym zmienił, ale już jest “po ptokach”.
Aha a co do żywicy nie mam pojęcia , ale wiem że drewno samo w sobie nie
zabezpieczone ciemnieje po jakimś czasie. Zobaczymy
Bardzo ładnie. Kilka detali nie po “mojemu” ale ogólnie fajna robótka.
…i wiem jakie to uczucie samemu ukleić bas. Kiedy i czy w ogóle kolejne
produkcje??
Na razie nie myślę o następnych, bo inne sprawy na głowę nachodzą –
mieszkanie, auto itp. Ale kto wie czy za jakiś czas nie wywinę jakiegoś
jeszcze
gratuluję, świetna robota 🙂 fajnie wyszła maskownica. no i brzmi też miło
🙂
Jakbym słyszał móją ukochaną. Gdyby nie to, dawno bym przehulał dwie
miesięczne pensje na jakieś vintage cudeńka. 😀
Dodałem próbki jeszcze jedne w opisie, bo zmieniłem wysokość pickapa
Z wyglądu to nie podoba mi się, ale brzmi kozacko. Świetna robota!
Tak z czystej ciekawości, ile Cię to wyniosło, ile czasu strugania i jak
progi nabiłeś?
Gryf był kupiony gotowy.
Sam korpus z jakieś 1,5 tygodnia strugania.
Wyniosło około 650zł, jeszcze dokładnie nie liczyłem. Ale lakierowanie
miałem za friko;)
Może się nie znam, ale dość tanio
Brzmienia przez Internet nie oceniam, ale wygląd już mogę łatwo
wartościować na podstawie zdjęcia i przyznaję wszem i wobec, że daje radę
wizualnie Twoje wiosełko i to bardzo!
W pierwszej chwili zastanawiałem się “co za skur!@#%$ ma sabre bass… już
może się z nim żegnać”. Na szczęście nie jest to sabre i możesz spać
spokojnie 😛
Fajny basik, świetna wariacja na temat MM ale… 4+0?! 3+1 powinno być!
bardzo fajny. krztalt korpusu (rodzaj wyciecia) mi nie odpowiada, ale doceniam
kunszt. naprawdę fajnie wyglada! 🙂
Maciejeg
Już taki miałem gryf. Ciężko zdobyć inny.
Ty kłamczuchu! Przecież cały czas na necie był gryf do MusicMana!
Grafitowy, w cenie nowego basu. 😀
Nie pasuje kolorystycznie bo ma czerwone logo:p
wiecie co, fajne jest to że on NIE wygląda jak music man:) bo widać że jest
to bas inspirowany MM a nie jego kopia:) super, gratuluję, odpalam próbki
Próbki brzmią dobrze – coś w stylu OLP moim zdaniem.
Gratuluję pomysłu i wykonania!
Zapomniałem w sumie dodać że to są stare struny odświeżane już chyba 5
raz bo wszelkie nowsze były ucięte pod GMR i wczesniejszą Yamaszkę i struna
G była za krótka:D. Ciekawę jak zagra na nowiutkich.
charakter jest:) Twój następny bass będzie brzmiał jeszcze bardziej jak MM
😀
ostatni lick na 1 linku brzmi jak mój bas 😀 gratulacje
Pickguard wszystko psuje ;( .
A jesion na korpusie coś ma mało jesionowate usłojenie ale robota pięknie
wykonana.
Brawo! Bardzo MMowsko brzmi!! Ma ten charakterystyczny mruk w dolnym środku i
miłą szklistą górkę. Sądze że brzmieniowo przebija niektóre słabsze
kopie MMa. Jaką odległość pickupu od mostka zastosowałeś, nie jest to
troszeczke za blisko? Może to tylko złudzenie. A no i jak to zrobiłeś że
pasywny humb przy mostku brzmi ci jak aktywny stingray z rozkręconymi
wszystkimi gałami? 🙂
Nie jest za blisko – może się tak wydawać, bo podstawka mostka
konstrukcyjnie jest daleko wysunięta ku gryfowi. Odległość to 7cm od
młoteczka Struny E.
A co do brzmienia to może dzięki układowi 2x volume tak wyszło. Pickup
Artec ma też tu swój wkład. Klon na podstrunnicy i klejony twardym klejem
kostnym jesion “w korpusie”;)
a skąd nazwa trooper?
Zaczyna się na literę podobną kształtem do litery “F” i kończy na “er”,
więc z daleka napis przypomina napis “Fender”. :D:D:D
To moje przezwisko zespołowe, bo jak pierwszy raz miałem w życiu próbę
(fiu fiu ponad 7 lat temu) to potrafiłem w całości zagrać tylko Iron Maiden
– The Trooper. Wokalista jak kiedyś nas przedstawiał pod koniec koncertu to
nawet zapomniał jak się naprawdę nazywam:D. Ciągle tylko Trooper, Trooper
więc postanowiłem jednak tak nazwać bas. Wertey to internetowy nick, z
którym wiąże się amigowa historia. Jak miałem 9 lat miałem Amigę 600 ,a
że nie umiałem szybko pisać to jako nazwę postaci w grach wymyśliłem
Wertey – łatwo się piesze. Wzruszające nie?:p
gość jest genialny 😀
Powtórzę stary posty “Piękny” 😉
Naklejka heh;)
Ploterem cięta folia oracal 551 czarna
Kurde, nie wygląda jak hand made. Robi wrażenie, oj i to ogromne, Gratki:D