A skąd go wytrzasnąłeś? Jest nawet w dobrym stanie.
Chodzisz na boso… czyżbyś był hobbitem? 😀
oj wspolczuje tego basu… jednak trzeba od czegoś zaczynac;)
Fallus bas 🙂
Też zaczynałem od wyrobu DEFILa, życzę powodzenia w basowaniu. Sam NIE zniechęciłem się przez DEFILa, ale przesiadka na coś porządnego należała do korzystnych, wręcz bardzo korzystnych.
m/
Wintydż panie wintydż 😉
Baston szczytem marzeń mie jest, ale jak ogarniesz granie na czymś takim, to cokolwiek innego złapiesz do ręki doda Ci +70 do siły 😉
powinni zrobić reedycję tych starych modeli DEFILa.
Suwaki 😀
@quniq: Suwaki 😀
Takie jak w telewizorach starych 😉
ale pasek to masz na kozaku…szeroki jak guma w gaciach
@glatzman: A skąd go wytrzasnąłeś? Jest nawet w dobrym stanie.
z Orkiestry Dętej Gminy Dębica ;p gram już jakiś czas na trabce i rok temu pewnego pieknego dnia prezes spytal się mnie czy nie chce jakiegoś drugiego instrumentu. wybralem bass 😀 na tych zdjeciach nie widac rys po bokach i delikatnie obitej, pieknej (zart) głowki gryfu, poza tym z tylu obok kluczy jest pelno dziur sam nie wiem skad i jak widac na potencjometrach nie ma nakladek .
co do chodzenia na boso : lubię. nie jestem hobbitem, poza tym w taki upal tylko japonki 😀
odnosnie zaczynania od DEFILi – sporo razy czytalem, ze zaczecie od takiego sprzętu albo zniecheci, albo nauczy lepiej grac na czyms lepszym . od roku kiedy ucze się grac na basie ( o zgrozo ) grałem tylko na jednym innym basie(akustycznym)… powod?
znam tylko jednego basiste (nauczyciel od muzyki) w dodatku koles nie gra zbyt dobrze a ten jego bas to w ogóle porazka 😀 miałem w rekach ( bądź ustach ) akordeon, klarnet, saksofony oczywiście trabke 😀 jakieś 20 gitar elektroakustycznych/ klasycznych i tylko 2 basy z czego jeden mój.
Te dziury to po oryginalnych kluczach 😉
@Kedziu: ale pasek to masz na kozaku…szeroki jak guma w gaciach
tylko czekalem, az ktoś to zauwazy:D masz racje: po 20 minutach gry na stojaco lewa lopatka mnie boli, a poza tym nie wiem od czego on jest, ale na pewno nie od gitary. Ci, którzy grali na bastonie wiedza jaki jest to ciezki sprzet
facet w japonkach. ewwwww! 😛
@Kuba81: a poza tym nie wiem od czego on jest
od spodni?
aa właśnie. coś mi się przypomnialo 😀 ostatnio na tvp1 albo tvp2 był film z Elvisem pt. wagabunda i tam Elvis gral na elektryku , który był identyczny jak baston, tylko ze leworeczny noi na pewno jakiś lepszy 😀
@Kedziu:
@Kuba81: a poza tym nie wiem od czego on jest
od spodni?
nie… no konce sa jednakowe i wchodza dość dobrze w te… nie wiem jak to się nazywa ale o to się zapina pasek ;p
kołki…
Spoko, od czegoś trzeba zacząć. 🙂
jedynie ta główka jest przeszpetna.
Też było to moje 2 wiosło … pierwsza była luna … po tej przygodzie nauczyłem się szacunku do wioseł z innych półek 🙂 A suwaki jak pisał Muzz jak w starych telewizorach czarno – białych na lampie … jeden taki stoi u mnie na strychu , choć DEFILa już nie ma … a ozdoba by była fajna do pokoju 🙂
hehe to zamienmy się, Ty mi dasz bass do grania ja Ci dam DEFILa do ozdoby 🙂
hartuj się na DEFILu 🙂
Takiego samego widziałem przedwczorej idąc pic. Wisiał w jakiejś spelunie na dworcu zachodnim stołecznym i nie miał jednej struny.
Ano prawda. Wisi. Jeszcze jakiś elektryk, też DEFILec
Te klucze masz, jak mnie pamięć nie myli, tak jakby od Lotosa.
@glatzman: Te klucze masz, jak mnie pamięć nie myli, tak jakby od Lotosa.
nie.. w lotosie sa takie mniej więcej jak w preclu, a te sa takie rozciagniete na boki jakby ;p
przyjdzie moment zmienisz na lepszy, wielu z nas ze starszego pokolenia zaczynało od takich basiorów w latach 80-tych i nikomu krzywdy nie zrobiły. Póki co rześko pogrywaj i wymień wkrótce, teraz zdobyć sensonwego basa to nie problem, kiedyś nie mieliśmy kasy i wyboru…
A skąd go wytrzasnąłeś? Jest nawet w dobrym stanie.
Chodzisz na boso… czyżbyś był hobbitem? 😀
oj wspolczuje tego basu… jednak trzeba od czegoś zaczynac;)
Fallus bas 🙂
Też zaczynałem od wyrobu DEFILa, życzę powodzenia w basowaniu. Sam NIE
zniechęciłem się przez DEFILa, ale przesiadka na coś porządnego należała
do korzystnych, wręcz bardzo korzystnych.
m/
Wintydż panie wintydż 😉
Baston szczytem marzeń mie jest, ale jak ogarniesz granie na czymś takim, to
cokolwiek innego złapiesz do ręki doda Ci +70 do siły 😉
powinni zrobić reedycję tych starych modeli DEFILa.
Suwaki 😀
Takie jak w telewizorach starych 😉
ale pasek to masz na kozaku…szeroki jak guma w gaciach
z Orkiestry Dętej Gminy Dębica ;p gram już jakiś czas na trabce i rok temu
pewnego pieknego dnia prezes spytal się mnie czy nie chce jakiegoś drugiego
instrumentu. wybralem bass 😀 na tych zdjeciach nie widac rys po bokach i
delikatnie obitej, pieknej (zart) głowki gryfu, poza tym z tylu obok kluczy
jest pelno dziur sam nie wiem skad i jak widac na potencjometrach nie ma
nakladek .
co do chodzenia na boso : lubię. nie jestem hobbitem, poza tym w taki upal
tylko japonki 😀
odnosnie zaczynania od DEFILi – sporo razy czytalem, ze zaczecie od takiego
sprzętu albo zniecheci, albo nauczy lepiej grac na czyms lepszym . od roku
kiedy ucze się grac na basie ( o zgrozo ) grałem tylko na jednym innym
basie(akustycznym)… powod?
znam tylko jednego basiste (nauczyciel od muzyki) w dodatku koles nie gra zbyt
dobrze a ten jego bas to w ogóle porazka 😀 miałem w rekach ( bądź ustach )
akordeon, klarnet, saksofony oczywiście trabke 😀 jakieś 20 gitar
elektroakustycznych/ klasycznych i tylko 2 basy z czego jeden mój.
Te dziury to po oryginalnych kluczach 😉
tylko czekalem, az ktoś to zauwazy:D masz racje: po 20 minutach gry na stojaco
lewa lopatka mnie boli, a poza tym nie wiem od czego on jest, ale na pewno nie
od gitary. Ci, którzy grali na bastonie wiedza jaki jest to ciezki sprzet
facet w japonkach. ewwwww! 😛
od spodni?
aa właśnie. coś mi się przypomnialo 😀 ostatnio na tvp1 albo tvp2 był film z
Elvisem pt. wagabunda i tam Elvis gral na elektryku , który był identyczny jak
baston, tylko ze leworeczny noi na pewno jakiś lepszy 😀
nie… no konce sa jednakowe i wchodza dość dobrze w te… nie wiem jak to się
nazywa ale o to się zapina pasek ;p
kołki…
Spoko, od czegoś trzeba zacząć. 🙂
jedynie ta główka jest przeszpetna.
Też było to moje 2 wiosło … pierwsza była luna … po tej przygodzie
nauczyłem się szacunku do wioseł z innych półek 🙂 A suwaki jak pisał
Muzz jak w starych telewizorach czarno – białych na lampie … jeden taki stoi
u mnie na strychu , choć DEFILa już nie ma … a ozdoba by była fajna do
pokoju 🙂
hehe to zamienmy się, Ty mi dasz bass do grania ja Ci dam DEFILa do ozdoby 🙂
hartuj się na DEFILu 🙂
Takiego samego widziałem przedwczorej idąc pic. Wisiał w jakiejś spelunie
na dworcu zachodnim stołecznym i nie miał jednej struny.
Ano prawda. Wisi. Jeszcze jakiś elektryk, też DEFILec
Te klucze masz, jak mnie pamięć nie myli, tak jakby od Lotosa.
nie.. w lotosie sa takie mniej więcej jak w preclu, a te sa takie rozciagniete
na boki jakby ;p
przyjdzie moment zmienisz na lepszy, wielu z nas ze starszego pokolenia
zaczynało od takich basiorów w latach 80-tych i nikomu krzywdy nie zrobiły.
Póki co rześko pogrywaj i wymień wkrótce, teraz zdobyć sensonwego basa to
nie problem, kiedyś nie mieliśmy kasy i wyboru…