Thomas Angelripper Such [Sodom]
Cóż mogę powiedziec. Klasyka thrash metalu, stare płyty dosłownie
zamiatają \m/
Gra na Ibku Destroyerze i Fernandesie wpiętym w SansAmpa i Marshalla. Używa
strun Rotosound Swing Bass i kostek Fender Delrin
15 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
a tak btw. ten czerwony bas to nie jest Destroyer?
_________________________________________________________________________________________________________
Dodałbym jeszcze, że świetnie śpiewa kolędy i bas na najniższym zdjęciu
mu się błyszczy na różowo:) Tak, czy inaczej – The Trv Massacrathor!!!
Thrash Till Death!
Na pierwszym zdjęciu wyjątkowo sympatycznie wyszedł;) Zwłaszcza na tle
kluczy-serduszek;)
Nejpelm in de mornyng! 😉
Brzydkie to czerwone coś. 😛
Mi ten bass destroyera przypomina 😛
________________________________________________________________________________________________________
Warto dodać, że ma jeszcze swój projekt Onkel Tom Angelripper, gdzie śpiewa
jakieś pijackie przyśpiewki niemieckie. Mało to thrashowe, bardziej punkowe,
ale na jakąś imprezę jak znalazł. Co do samego Toma, to może i nie jest
wymiataczem, ale sekcja w Sodom ma nadupcać, a to akurat im świetnie
wychodzi.
omen: to jest destryer 😀
sodom = klasyka niemieckiego thrashu
na pierwszym wyglada jakby był poddany właśnie sodomii…
skipi jak chce się grac na destroyerach to tak trzeba wygladac
sex alkohol and metal
NUKLA ŁINA!!
Świetny ten Destroyer 🙂
Te same bebechy i paskudne klucze co w moim roadstarze 😀
Widoczne go wnerwiały, bo na drugim zdjęciu już ma jakieś aktywne
O basiście byście pogadali a nie o jego sprzęcie 😛
Tak imo to technicznie mocno średni – utwory Sodoma nie należą ani do
szczególnie trudnych do zagrania, ani do szczególnie szybkich (żeby nie
było – Sodom należy do mych ulubionych kapel)… Ot, taki tam porządny,
solidny bassman… Ale samo brzmienie to ma – chociaż dość standardowe – to
bardzo przyjemne.
Tak btw, jak oglądam koncertówki, całkiem charyzmatyczny gość 🙂
———
Ausgebombt! 😀
Uwielbiam ten zespół, chociaż Tom nigdy nie zrobił na mnie większego
wrażenia.
spoko ziomek z niego, kiedyś sodom był jednym z moich ulubionych zespołów.
podoba mi się bass w axis of evil, ausgebombt 😀