Też tak mam że górne jest szersze od dolnego i w dodatku inne kolorystyczne więc to nie to jest powodem że źle wygląda:p!
To wina raczej dużej wysokości tej 4×10:)
@Ramon59: Esze tylko jakieś dobre wiosło Ibaneza
To istnieje coś takiego?!
Nie wiem, mnie by to doprowadzało do szału i w końcu 15tka stałaby osobno, obok 410tki… 😀
Dokupie t-shirt i spodnie, to Fabianowi będzie się podobac. Primo-faktycznie, 15 polowe wezsza niż 4×10. Smieszne. Zajebiscie “kooperuje” ten GK z Kustom. Przynajmniej u mnie. Dobrze targa szorty.
Cieplak-istnieje i przynajmniej nie ma kluczy jak łopaty. Niektorzy sa zaslepieni Fenderami…
Gurf-Jezusie Nazaryjski, co to za model? Coz to za old school?:)
GK Backline 600-daje rade.
Jebanezowa kopia rickenbackera. 😀
“Zaślepieni”, to na ogół ludzie są nowoczesnymi basami, ale z czasem zdają sobie sprawę, ze nic tak nie robi roboty, jak Fender 😀
No a na ile grałeś Immo?Destroyer mocno średni…Roadstar super:)No i wiele innych nowszych modeli 🙂
Herezje o Ibanezach gadacie, jako posiadacz 3-tygodniowego SRXa mogę powiedzieć tyle, że precel czy jazz bass nie wytargałby mi tak moszny jak mój nowy Ibanez.
Chłooopie, ale se nagrabiłeś, nawet nie wiesz… 😛
chłooopie, kumpel ma precla Squiera 96 koreańczyk, i w ogóle mi nie leży w łapie, a SRX… baardzo wygodny. Zależy też, kto co gra.
CzerwoneIbanezy oczywiście….
no, fakt. bo koreańskie Squiery tak targają moszną. Wiesz, to już było na forum miliony razy. Nieważne co grasz, to i tak wiele zespołów (tak, nawet tych, co mają taki wokal zachrypnięty) nagrywa na ferdkach 🙂
w to nie wątpię, wiele basistów ma Fendery a arsenale, nie ukrywam, że też mógłbym mieć podpalanego jazza z palisandrem, tylko trochę odległa półka cenowa jak narazie;] proponuj koniec offtopa ;]
Ramon, zestaw dobrze się prezentuje, sam rozważałem Backline 600, albo i 250 pod mojego NB. Gratki
Był Blazer i był Roadstar, niestety, przy okazji było też multum innych instrumentów, więc nie powiem, co mnie szczególnie ujęło, ale ogólnie wrażenie pozytywne bardzo. Dodajmy do tego fakt, że mam JEDEN pickup ze starego basu Ibanez który brzmi lepiej niż 95% pickupów z którymi się zetknąłem, a także obfitą lekturę i stronę wizualną tychże instrumentów 😀
Nowe Ibanezy natomiast nie ujmują mnie ani brzmieniem (nie licząc JTKB-200), ani wyglądem (nie licząc JTKB-200).
Generalnie chodzi mi o móją prostą opiniię: stare Ibanezy > nowe Ibanezy.
P.S. Ten zaoferowany przez Szczecina też jest piękny. :O
Nooo, widzę że milośników Babanezow jest więcej:)milo. Seria SR ciekawa, np modele 400, 500, ale w sumie SRX tez nie są złe. Może na SRX300 bym się skusił. W Juesej sa tanie jak barszcz. Roadstary są “trochę” droższe.
Czerwoneibanezy-naprawdę daje radę. Chłopaki grają na Marshallach JCM900 i Orange, wiec grzeją mocno, ale ze swoim sprzętem nie jestem”w tle”. Muzę gramy cięższą i naprawdę mogę polecić Backline600. Zresztą przed zakupem mocno poczytałem na jego temat i się nie zawiodłem. Dałem za niego jedyne 700zł(używka).
@Immo, jeśli chodzi o stare japońce, chętnie przygarnąłbym Charvela 3B i Ibanez ala Rick, kopie preclów mi nie podchodzą. ktoś u mnie w mieście ma Blazera/ Roadstara, muszę go ogarnąć ;]
@Ramon- moi gitarzyści są na etapie kupna dużych piecy, więc moje nagłośnienie też daje radę. SRXa kupiłem NOWEGO za 1200zł, cena jest efektem likwidacji sklepu w Hanoverze, i wyprzedził planowanego BTB. Skuś się, skuś ;] jak grasz ciężko, SRX będzie Ci służył. Nawet seryjnie założone sa struny .105 ;]
Ostatnio czmychnęła mi okazja i Babanez SR400 z twardym casem oryginalnym też Babaneza za 135$(!). Chodziłem struty 2 dni:/
Ja jak bym teraz miał Ibaneza kolejnego kupować to w grę wchodzi tylko SR5006 Prestige 🙂 W sumie inne gitary nie wchodzą w grę. Grałem na różnych basach i żaden nie siedział mi w łapie tak jak ten ibanezik 🙂
latem, jak kupisz SR5006, to daj znać 😀
tej, ja miałem pisać, że takiego mam, ale zauważyłem, że tam jest jeszcze jedno “0” 😀
i tak jak latem pisał, nic mi do tej pory tak nie siedziało w łapie 😀
Co do bajery o Ibanezach moje zdanie wygląda tak: wiem że seria SR i SRX ma cudownie wygodne cieniutkie gryfy ale brzmienie i wygląd to ciągle Ibanez a ja nie jestem fanem tego typu atrakcji. Musiciana bym przytulił z z*ebiście wielką chęcią tak samo jak dobry egzemplarz Yamaha BBG4 lub starej BB czwórki.
W skrócie nowe basy są różne (trzeba wybierać) …ale ślepe parcie na wintydż trąci zmęczonym pisiorem.
…czyli słowem: Jazz bassy rulezz!!! 🙂
Można by tutaj wdać się w kolejną niepotrzebną nikomu do niczego polemikę o tym czyj gust jest lepszy 😛
@latem666: Można by tutaj wdać się w kolejną niepotrzebną nikomu do niczego polemikę o tym czyj gust jest lepszy 😛
…a jak dobrze wszyscy wiedzą to nie ma żadnego sensu bo z gustem i opiniią jest jak z dziurą w d*pie – każdy ma swoją.
latem666-święte słowa. Mnie tam MM, Olpy i Fendery wyglądają jak łopaty do śniegu…zjedzą mnie zaraz:)
…i w dodatku uważa, że każda inna cuchnie. 😀
@Latem – a nie lepiej coś z 35″ ?
End of off 😛
Fajny zestaw, ale takie “podwyższone” 410 wygląda GUPIO na 15ce 🙂
Pzdr
Mogę się założyć o 2zł, że ta 410 da sobie bezproblemowo radę na niemal każdej scenie bez 115.
Widzę, że idzie już o grubą kase… 😀
WoWr-pewnie, ze da rade, ale żeby wyciagnac pelna moc z Backline600 trza było podpiac te 15″ żeby opornosc grala
jakbyś do 15 dowalił case, to szerokość była by prawie identyczna.
Byłem na rajdzie polibudy w tym tygodniu, grał zespół reggae, gość miał jakiegoś starego Ibanez z przystawką pod mostkiem, do tego head GK i 2x4x10 Ashdown a (!). Żałuję, że nie zapytałem jak był nagłaśniany bo brzmiał przepięknie (zero buły, bardzo fajny punch i sprężyna).
…bo 15tka jest węższa od 410.
Headzik daje sobie radę z tymi dwiema pakami, czy syfi?
Jakby Alfik tu jeszcze zaglądał, to by napisał, że GK zawsze syfi. 😉
Ale Ibanez to szkoda pod to podłączać. 😉
http://www.members.cox.net/high_voltage/ib1.JPGmasz, zakwasie. 🙂
Też tak mam że górne jest szersze od dolnego i w dodatku inne kolorystyczne
więc to nie to jest powodem że źle wygląda:p!
To wina raczej dużej wysokości tej 4×10:)
To istnieje coś takiego?!
Nie wiem, mnie by to doprowadzało do szału i w końcu 15tka stałaby osobno,
obok 410tki… 😀
Dokupie t-shirt i spodnie, to Fabianowi będzie się podobac. Primo-faktycznie,
15 polowe wezsza niż 4×10. Smieszne. Zajebiscie “kooperuje” ten GK z Kustom.
Przynajmniej u mnie. Dobrze targa szorty.
Cieplak-istnieje i przynajmniej nie ma kluczy jak łopaty. Niektorzy sa
zaslepieni Fenderami…
Gurf-Jezusie Nazaryjski, co to za model? Coz to za old school?:)
GK Backline 600-daje rade.
Jebanezowa kopia rickenbackera. 😀
“Zaślepieni”, to na ogół ludzie są nowoczesnymi basami, ale z czasem zdają
sobie sprawę, ze nic tak nie robi roboty, jak Fender 😀
Ale dobrych Ibanezów jest sporo:
Blazer, Musician, Roadstar, Musician, Roadster, Musician, Destroyer, Musician,
MC980, Musician, 1915 oraz, oczywiście, Musician. 😀
No a na ile grałeś Immo?Destroyer mocno średni…Roadstar super:)No i wiele
innych nowszych modeli 🙂
Herezje o Ibanezach gadacie, jako posiadacz 3-tygodniowego SRXa mogę
powiedzieć tyle, że precel czy jazz bass nie wytargałby mi tak moszny jak
mój nowy Ibanez.
Chłooopie, ale se nagrabiłeś, nawet nie wiesz… 😛
chłooopie, kumpel ma precla Squiera 96 koreańczyk, i w ogóle mi nie leży w
łapie, a SRX… baardzo wygodny. Zależy też, kto co gra.
CzerwoneIbanezy oczywiście….
no, fakt. bo koreańskie Squiery tak targają moszną. Wiesz, to już było na
forum miliony razy. Nieważne co grasz, to i tak wiele zespołów (tak, nawet
tych, co mają taki wokal zachrypnięty) nagrywa na ferdkach 🙂
w to nie wątpię, wiele basistów ma Fendery a arsenale, nie ukrywam, że też
mógłbym mieć podpalanego jazza z palisandrem, tylko trochę odległa półka
cenowa jak narazie;] proponuj koniec offtopa ;]
Ramon, zestaw dobrze się prezentuje, sam rozważałem Backline 600, albo i 250
pod mojego NB. Gratki
Był Blazer i był Roadstar, niestety, przy okazji było też multum innych
instrumentów, więc nie powiem, co mnie szczególnie ujęło, ale ogólnie
wrażenie pozytywne bardzo. Dodajmy do tego fakt, że mam JEDEN pickup ze
starego basu Ibanez który brzmi lepiej niż 95% pickupów z którymi się
zetknąłem, a także obfitą lekturę i stronę wizualną tychże
instrumentów 😀
Nowe Ibanezy natomiast nie ujmują mnie ani brzmieniem (nie licząc JTKB-200),
ani wyglądem (nie licząc JTKB-200).
Generalnie chodzi mi o móją prostą opiniię: stare Ibanezy > nowe
Ibanezy.
P.S. Ten zaoferowany przez Szczecina też jest piękny. :O
Nooo, widzę że milośników Babanezow jest więcej:)milo. Seria SR ciekawa,
np modele 400, 500, ale w sumie SRX tez nie są złe. Może na SRX300 bym się
skusił. W Juesej sa tanie jak barszcz. Roadstary są “trochę” droższe.
Czerwoneibanezy-naprawdę daje radę. Chłopaki grają na Marshallach JCM900 i
Orange, wiec grzeją mocno, ale ze swoim sprzętem nie jestem”w tle”. Muzę
gramy cięższą i naprawdę mogę polecić Backline600. Zresztą przed zakupem
mocno poczytałem na jego temat i się nie zawiodłem. Dałem za niego jedyne 700zł(używka).
@Immo, jeśli chodzi o stare japońce, chętnie przygarnąłbym Charvela 3B i
Ibanez ala Rick, kopie preclów mi nie podchodzą. ktoś u mnie w mieście ma
Blazera/ Roadstara, muszę go ogarnąć ;]
@Ramon- moi gitarzyści są na etapie kupna dużych piecy, więc moje
nagłośnienie też daje radę. SRXa kupiłem NOWEGO za 1200zł, cena jest
efektem likwidacji sklepu w Hanoverze, i wyprzedził planowanego BTB. Skuś
się, skuś ;] jak grasz ciężko, SRX będzie Ci służył. Nawet seryjnie
założone sa struny .105 ;]
Ostatnio czmychnęła mi okazja i Babanez SR400 z twardym casem oryginalnym
też Babaneza za 135$(!). Chodziłem struty 2 dni:/
Ja jak bym teraz miał Ibaneza kolejnego kupować to w grę wchodzi tylko SR5006
Prestige 🙂 W sumie inne gitary nie wchodzą w grę. Grałem na różnych
basach i żaden nie siedział mi w łapie tak jak ten ibanezik 🙂
latem, jak kupisz SR5006, to daj znać 😀
tej, ja miałem pisać, że takiego mam, ale zauważyłem, że tam jest jeszcze
jedno “0” 😀
i tak jak latem pisał, nic mi do tej pory tak nie siedziało w łapie 😀
Co do bajery o Ibanezach moje zdanie wygląda tak: wiem że seria SR i SRX ma
cudownie wygodne cieniutkie gryfy ale brzmienie i wygląd to ciągle Ibanez a
ja nie jestem fanem tego typu atrakcji. Musiciana bym przytulił z z*ebiście
wielką chęcią tak samo jak dobry egzemplarz Yamaha BBG4 lub starej BB
czwórki.
W skrócie nowe basy są różne (trzeba wybierać) …ale ślepe parcie na
wintydż trąci zmęczonym pisiorem.
…czyli słowem: Jazz bassy rulezz!!! 🙂
Można by tutaj wdać się w kolejną niepotrzebną nikomu do niczego polemikę
o tym czyj gust jest lepszy 😛
…a jak dobrze wszyscy wiedzą to nie ma żadnego sensu bo z gustem i opiniią
jest jak z dziurą w d*pie – każdy ma swoją.
latem666-święte słowa. Mnie tam MM, Olpy i Fendery wyglądają jak łopaty
do śniegu…zjedzą mnie zaraz:)
…i w dodatku uważa, że każda inna cuchnie. 😀
@Latem – a nie lepiej coś z 35″ ?
End of off 😛
Fajny zestaw, ale takie “podwyższone” 410 wygląda GUPIO na 15ce 🙂
Pzdr
Mogę się założyć o 2zł, że ta 410 da sobie bezproblemowo radę na niemal
każdej scenie bez 115.
Widzę, że idzie już o grubą kase… 😀
WoWr-pewnie, ze da rade, ale żeby wyciagnac pelna moc z Backline600 trza było
podpiac te 15″ żeby opornosc grala
jakbyś do 15 dowalił case, to szerokość była by prawie identyczna.
Byłem na rajdzie polibudy w tym tygodniu, grał zespół reggae, gość miał
jakiegoś starego Ibanez z przystawką pod mostkiem, do tego head GK i 2x4x10
Ashdown a (!). Żałuję, że nie zapytałem jak był nagłaśniany bo brzmiał
przepięknie (zero buły, bardzo fajny punch i sprężyna).
Pewnie to był jakiś ATK z lat 90tych.