Basista stonerowej kapeli Whores of Tijuana – fajne, proste
granie z jajami. W produkcję pierwszego albumu zaangażował się Scott Reeder
😉
Basista stonerowej kapeli Whores of Tijuana – fajne, proste
granie z jajami. W produkcję pierwszego albumu zaangażował się Scott Reeder
😉
Te kolumny z tyłu fajnie wyglądają 🙂
——————–
Charlie, dont surf!
Takie chłodzenie dla basisty
A to czasem nie są 18″?
Bez przesady, po prostu mają duże skrzynie.
O kutwa pierwszy raz wiedzę basistę tak chudego jak ja:D:D:D
A to do czego podłączony jest, to co to jest ? xP
Powermixer?
jeszcze mnie nie widziałeś 😛
Ja też jestem suchoklates, a lodówkę trza będzie nosić…
no tak faktycznie zestaw jest mega… 😛 A co do chudych basistów to ja też
do takich należę 🙂 że tak powiem chuchro 😛
———————–
Kostka też dla ludzi…
Co tam zestaw, nazwa zespołu rządzi! Whores of Tijuana 😛
On nawet na tym zdjęciu szarpnął E.
Ale wieśniak…
Pięękny bas 🙂 To Fender aerodyne, sygnatura Franka Bello czy coś jeszcze
innego?
leszekbas, ja jestem jeszcze chudszy 😀
@VonWhite: Ma.
http://www.fender.com/products/search.php?partno=0130095306
Ale na fotce to nie jego bas, bo sygnatura ma 2xvol i gniazdo z boku
@peccator – raczej aerodyne, sygnatura Franka nie ma białego paska
dookoła
@peccator again – kłóciłbym się dalej o ten pasek, ale argumentu z
regulacją i gniazdem nie podważę 😀