Kotwa, przeca masz już swojego starucha Made in Japan, więc odstosunkuj się od mojego prawie ricka 😀 Nie dam!
Ale ja nie mam 😉 Dawaj :)))
oddawaj! 😀
Zawsze byłem ciekaw jak się dalej sprawuj owy prick. Pytania dwa:
1. jak tam wilk na dźwięku D na strunie A?
2. i jak już z kieszenią gryfu, zrobiłeś wszystko?
wydaje mi się, że ma w cholerę inny kolor, ale to pewnie światła.
ogólnie to zżera mnie w fchuj głęboka żałość i smutek po ujrzeniu tych zdjęć. -.- pomyśleć, że był mój.
Jak mogą się podobać takie gnioty jak Rickenbackery i Precle!!!???
Sorrki Gurf, ale jak widać jesteśmy chyba w totalnej antytezie jeżeli chodzi o basowe porno 🙂
jak zaczynają się podobać to znaczy że się człowiek starzeje
ja osobiście lubię, ale bez maskownicy. zarówno ricki jak i precle
czarny bas z białą maskownicą = jak dla mnie tragedia
Naprawdę spoko koncert pozdrawiam!
Indi rock?
Gurf: Wilka na dźwięku D na strunie A nie ma. Z akcją strun tragedii nie ma, w porównaniu do tego co było jest o wiele lepiej, chociaż trzeba przyznać, że trochę mamony poszło na starucha, ale jestem w pełni zadowolony z wiosła.
Lubię tego gniota!
Indi? Niet, raczej post rock drgi Panie 😉
Ja to zdaje się stary robię… post rock? co to? Pewnie jakiś sztuczny termin powstały w późnych 90tych coby nazwać inaczej art rocka…
Teraz wszystko co ma w nazwie „post” jest „nową falą”, czyli tak jak napisałeś Muzzy, graniem muzyki sprzed 20 lat, tyle że na nowszym sprzęcie ;P
a Wy dalej macie ciężką rozkminę na temat gatunków. 😉
@Gurf: a Wy dalej macie ciężką rozkminę na temat gatunków. 😉
spory o wyższości jednego nad drugim są jakby …bardzo solą ziemi czarnej na basoofce. I chwała jej za to 🙂
@Triptical:
@Gurf: a Wy dalej macie ciężką rozkminę na temat gatunków. 😉
spory o wyższości jednego nad drugim są jakby …bardzo solą ziemi czarnej na basoofce. I chwała jej za to 🙂
Ja tam się nie spieram, jedynie pytam, bo dla mnie tak sztuczne szufladkowanie muzy jest po prostu debiliadą tworzoną przez ch…a znających się na rzeczy krytyków. Koniec offtopa.
ja też nie ogarniam tego post rocka i innych postów
Wielki Post jest.
No, to już jest bezczelność! Napisać trzy słowa i nazwać to „WIELKIM Postem”? 😀
Post rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja, harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej. Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka postrockowa jest pod silnym wpływem utworów Velvet Underground, Public Image Ltd., rytmu krautrocka i improwizacyjności jazzowej.
Post rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja, harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej. Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka postrockowa jest pod silnym wpływem utworów Velvet Underground, Public Image Ltd., rytmu krautrocka i improwizacyjności jazzowej.
@zielony666: bardzo dobra robota. Teraz już nikt nie będzie mówił że post rock to to samo co art rock.
@zielony666: Post rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja, harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej. Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka postrockowa jest pod silnym wpływem utworów Velvet Underground, Public Image Ltd., rytmu krautrocka i improwizacyjności jazzowej.
By Wikipedia…
Dla mnie masło maślane więc idąc dalej
Jazz Rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja, harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej. Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka jazzrockowa jest pod silnym wpływem utworów King Crimson,Colosseum.,rytmu bluesrocka i improwizacyjności jazzowej.
Można? Można.
Wkur..łem się. Sorki.
@Muzz: Wkur..łem się. Sorki.
Bez sensu Muzz się wqrwiać.
Post rock jest bardzo charakterystycznym gatunkiem i mylenie go z art rockiem jest wynikiem braku wiedzy muzycznej i osłuchania. Wybacz, ale tak to wygląda. Ja nie znam nawet połowy gatunków, ale PR bardzo lubię i dlatego zająłem głos w dyskusji.
Nie myślałem, że określenie „post rock” może być, aż tak ekscytujące… Według mnie to po prostu świeże spojrzenie na rocka, coś co w znacznym stopniu różni się od art rocka, wystarczy posłuchać jak pierwszy lepszy kawałek King Crimson (nie, nie słucham ich): ma się chociażby do tego: https://www.youtube.com/watch?v=YdqT3MDAG2w . Uważam, że nijak, nie umniejszając oczywiście King Crimson. Wydaje mi się, że przy tak wielkim rozrzucie stylów grania, trzeba to jakoś uporządkować, jakby to niektórzy powiedzieli „sztucznie zaszufladkować”.
Panowie okazuje się, ze ja grałem post rocka kilka lat później,po tym jak zaczęto go dopiero tak nazywać…
Post rock to jednak nie kolejne Rushe i King Crimsony ale bardziej chyba Radioheady.
Dobra ludzie, starczy gadania o tym, że nieważna etykieta ale post rock to nie art rock.
Kolejne posty na temat zdjęć proszę.
@Dante Morius: Kolejne posty na temat zdjęć proszę.
Ładne.
Czy to ten Rick/ibanez z ogłoszenia z mojego exstudia na Wróbleskiego>????? Za ile został kupiony???
Bo ja wiem, kupiłem go od Gurfa jakiś rok temu 😉
a gurfa go kupił z warszawy. Z tego, co pamiętam, to to mogło być z wróblewskiego.. Nie pamiętam, Szergiel musiałby przypomnieć mi gdzie po niego szedł… 🙁
– to efemeryczna odmiana indie-post-jazz-altern-i jeszcze raz post-post-rocka, która charakteryzuje się tym, że muzycy podczas gry gapią się („gaze”) w swoje buty („shoe”).
Jej unikalnym podtypem jest „bare-foot-gaze”, kiedy muzycy w ogóle nie noszą butów, oraz „sandal-gaze”, gdzie muzycy z upodobaniem wpatrują się w swoje sandały, a takoż i rzadki gatunek zwany „legless-gaze„, gdzie muzycy w ogóle nie posiadają nóg, i wpatrują się jedynie w miejsce po amputowanych kończynach.
dawaj ricka
O tym samym pomyślałem… ;P
Kotwa, przeca masz już swojego starucha Made in Japan, więc odstosunkuj się
od mojego prawie ricka 😀 Nie dam!
Ale ja nie mam 😉 Dawaj :)))
oddawaj! 😀
Zawsze byłem ciekaw jak się dalej sprawuj owy prick. Pytania dwa:
1. jak tam wilk na dźwięku D na strunie A?
2. i jak już z kieszenią gryfu, zrobiłeś wszystko?
wydaje mi się, że ma w cholerę inny kolor, ale to pewnie światła.
ogólnie to zżera mnie w fchuj głęboka żałość i smutek po ujrzeniu tych
zdjęć. -.- pomyśleć, że był mój.
Jak mogą się podobać takie gnioty jak Rickenbackery i Precle!!!???
Sorrki Gurf, ale jak widać jesteśmy chyba w totalnej antytezie jeżeli chodzi
o basowe porno 🙂
jak zaczynają się podobać to znaczy że się człowiek starzeje
ja osobiście lubię, ale bez maskownicy. zarówno ricki jak i precle
czarny bas z białą maskownicą = jak dla mnie tragedia
Naprawdę spoko koncert pozdrawiam!
Indi rock?
Gurf: Wilka na dźwięku D na strunie A nie ma. Z akcją strun tragedii nie ma,
w porównaniu do tego co było jest o wiele lepiej, chociaż trzeba przyznać,
że trochę mamony poszło na starucha, ale jestem w pełni zadowolony z
wiosła.
Lubię tego gniota!
Indi? Niet, raczej post rock drgi Panie 😉
Ja to zdaje się stary robię… post rock? co to? Pewnie jakiś sztuczny
termin powstały w późnych 90tych coby nazwać inaczej art rocka…
Teraz wszystko co ma w nazwie „post” jest „nową falą”, czyli tak jak
napisałeś Muzzy, graniem muzyki sprzed 20 lat, tyle że na nowszym sprzęcie
;P
a Wy dalej macie ciężką rozkminę na temat gatunków. 😉
spory o wyższości jednego nad drugim są jakby …bardzo solą ziemi czarnej
na basoofce. I chwała jej za to 🙂
Ja tam się nie spieram, jedynie pytam, bo dla mnie tak sztuczne szufladkowanie
muzy jest po prostu debiliadą tworzoną przez ch…a znających się na rzeczy
krytyków. Koniec offtopa.
ja też nie ogarniam tego post rocka i innych postów
Wielki Post jest.
No, to już jest bezczelność! Napisać trzy słowa i nazwać to „WIELKIM
Postem”? 😀
Post rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest
użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja,
harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej.
Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka postrockowa jest pod
silnym wpływem utworów Velvet Underground, Public Image Ltd., rytmu
krautrocka i improwizacyjności jazzowej.
Post rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest
użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja,
harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej.
Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka postrockowa jest pod
silnym wpływem utworów Velvet Underground, Public Image Ltd., rytmu
krautrocka i improwizacyjności jazzowej.
@zielony666: bardzo dobra robota. Teraz już nikt nie będzie mówił że post
rock to to samo co art rock.
By Wikipedia…
Dla mnie masło maślane więc idąc dalej
Jazz Rock – gatunek rocka alternatywnego, w którym charakterystyczne jest
użycie instrumentów typowych dla muzyki rockowej, lecz rytm, progresja,
harmonika i barwa dźwięku przy ich pomocy tworzone, są różne od rockowej.
Typowa w gatunku jest też redukcja roli wokalu. Estetyka jazzrockowa jest pod
silnym wpływem utworów King Crimson,Colosseum.,rytmu bluesrocka i
improwizacyjności jazzowej.
Można? Można.
Wkur..łem się. Sorki.
Bez sensu Muzz się wqrwiać.
Post rock jest bardzo charakterystycznym gatunkiem i mylenie go z art rockiem
jest wynikiem braku wiedzy muzycznej i osłuchania. Wybacz, ale tak to
wygląda. Ja nie znam nawet połowy gatunków, ale PR bardzo lubię i dlatego
zająłem głos w dyskusji.
Nie myślałem, że określenie „post rock” może być, aż tak ekscytujące…
Według mnie to po prostu świeże spojrzenie na rocka, coś co w znacznym
stopniu różni się od art rocka, wystarczy posłuchać jak pierwszy lepszy
kawałek King Crimson (nie, nie słucham ich):
ma się
chociażby do tego:
https://www.youtube.com/watch?v=YdqT3MDAG2w . Uważam, że
nijak, nie umniejszając oczywiście King Crimson. Wydaje mi się, że przy tak
wielkim rozrzucie stylów grania, trzeba to jakoś uporządkować, jakby to
niektórzy powiedzieli „sztucznie zaszufladkować”.
E: Dokładnie, nie ma co się wk*rwiać 😉
https://www.youtube.com/watch?v=oA8pCE0qhuM tak jak to do
tamtego…tylko bez wokalu.Dyskusja jest bez sensu tak jak i tworzenie pod
podgatunków, podgatunków.
Panowie okazuje się, ze ja grałem post rocka kilka lat później,po tym jak
zaczęto go dopiero tak nazywać…
Post rock to jednak nie kolejne Rushe i King Crimsony ale bardziej chyba
Radioheady.
Dobra ludzie, starczy gadania o tym, że nieważna etykieta ale post rock to
nie art rock.
Kolejne posty na temat zdjęć proszę.
Ładne.
Czy to ten Rick/ibanez z ogłoszenia z mojego exstudia na
Wróbleskiego>????? Za ile został kupiony???
Bo ja wiem, kupiłem go od Gurfa jakiś rok temu 😉
a gurfa go kupił z warszawy. Z tego, co pamiętam, to to mogło być z
wróblewskiego.. Nie pamiętam, Szergiel musiałby przypomnieć mi gdzie po
niego szedł… 🙁
– to efemeryczna odmiana indie-post-jazz-altern-i jeszcze raz
post-post-rocka, która charakteryzuje się tym, że muzycy podczas
gry gapią się („gaze”) w swoje buty („shoe”).
Jej unikalnym podtypem jest „bare-foot-gaze”, kiedy muzycy w
ogóle nie noszą butów, oraz „sandal-gaze”, gdzie muzycy z
upodobaniem wpatrują się w swoje sandały, a takoż i rzadki gatunek zwany
„legless-gaze„, gdzie muzycy w ogóle nie posiadają nóg, i
wpatrują się jedynie w miejsce po amputowanych kończynach.