Patrzę na tego Bastona i przypomina mi się moje dzieciństwo…
Czorcik najładniejszy 🙂
Rozważam nawet zakup takiego – jak Ci się on chowa? Opinia użytkowników mile widziana!
Grałem na czwórce. Bardzo wygodne i bardzo uniwersalne wiosło. Były jakieś babole w wykonaniu (jakiś sęk czy coś :/), ale ogólnie całkiem fajny instrument.
dzięki jesionowi jest bardzo miękki w graniu, leciutki, ale minusem tego drewna jest to że jest miękkie i łatwo o wgniecenie :/ brzmieniowo jest bardzo jasny w porównaniu z gmrem, ma dużo góry…dużym plusem jest tak że jego elektronika która pozwala na wykręcenie niemal że wszystkich znanych basówek, możliwości jest bardzo dużo 😀 ogólnie cena do jakości jest niezła, moim zdaniem to świetny bas…nie wiem po ile teraz stoi ale wiem że teraz się wygląd trochę zmienił… ja go kupiłem za 1500zł nówkę jakieś półtora roku temu tak trochę po znajomości w sklepie 😀 bo kosztował bodajże w tedy 1700 chyba…ale niedługo będzie na sprzedaż :p…bo chce go wymienić na gb95, ale jeszcze się zastanawiam…
@Szymex: …dużym plusem jest tak że jego elektronika która pozwala na wykręcenie niemal że wszystkich znanych basówek…
W w/w kontekście należy użyć zwrotu TAKŻE.
Chyba że koniecznie chcesz użyć zastosowanego to wtedy należy zmienić konstrukcję merytoryczną zdania np; …”bas wykręca wszelkie brzmienia TAK, ŻE mucha nie siada…”
Powyższa porada jest darmowa – za opłatą odpowiem co należy zrobić z nieszczęsnym NIEMAL ŻE…
Steve Rondel – bardzo dobry filolog języka polskiego przeciętny basista
@Szymex: …………………. Steve Rondel – bardzo dobry filolog języka polskiego przeciętny basista
Rację masz, jednakowoż proponowałbym jakiś znak przestankowy w zacytowanym zdaniu. Zlewa się ono i powstaje słowotok 😉
Słowotok w Corcie?! O_o a myślałem że to gitara basowa jest… zresztą bardzo klawa
DEFIL rządzi:)
Edytujemy posty
@Bydluck: Rozważam nawet zakup takiego – jak Ci się on chowa? Opinia użytkowników mile widziana!
moja opinia: każdy Cort to żart. fajne są fendery, epiphony, fodery, niektóre yamahy, musicmany (raczej bongo, ale czasem tez stingraye) A Cort to nieporozumienie.
Moje pierwsze basidło.
Używka, którą nabyłem w połowie lat 80 – nawet kluczy porządnych nie było w sklepach, tylko jakieś plastikowe motylki (tak, do basu).
Struny też bywały tylko zaraz po dostawie. Pierwsze dostałem od znajomego chałturnika – używki oczywiście. 🙂
Ten Cort mi się baaaaardzo podoba 🙂
Patrzę na tego Bastona i przypomina mi się moje dzieciństwo…
Czorcik najładniejszy 🙂
Rozważam nawet zakup takiego – jak Ci się on chowa? Opinia użytkowników
mile widziana!
Grałem na czwórce. Bardzo wygodne i bardzo uniwersalne wiosło. Były jakieś
babole w wykonaniu (jakiś sęk czy coś :/), ale ogólnie całkiem fajny
instrument.
dzięki jesionowi jest bardzo miękki w graniu, leciutki, ale minusem tego
drewna jest to że jest miękkie i łatwo o wgniecenie :/ brzmieniowo jest
bardzo jasny w porównaniu z gmrem, ma dużo góry…dużym plusem jest tak że
jego elektronika która pozwala na wykręcenie niemal że wszystkich znanych
basówek, możliwości jest bardzo dużo 😀 ogólnie cena do jakości jest
niezła, moim zdaniem to świetny bas…nie wiem po ile teraz stoi ale wiem że
teraz się wygląd trochę zmienił… ja go kupiłem za 1500zł nówkę
jakieś półtora roku temu tak trochę po znajomości w sklepie 😀 bo
kosztował bodajże w tedy 1700 chyba…ale niedługo będzie na sprzedaż
:p…bo chce go wymienić na gb95, ale jeszcze się zastanawiam…
W w/w kontekście należy użyć zwrotu TAKŻE.
Chyba że koniecznie chcesz użyć zastosowanego to wtedy należy zmienić
konstrukcję merytoryczną zdania np; …”bas wykręca wszelkie brzmienia TAK,
ŻE mucha nie siada…”
Powyższa porada jest darmowa – za opłatą odpowiem co należy zrobić z
nieszczęsnym NIEMAL ŻE…
Steve Rondel – bardzo dobry filolog języka polskiego przeciętny basista
Rację masz, jednakowoż proponowałbym jakiś znak przestankowy w zacytowanym
zdaniu. Zlewa się ono i powstaje słowotok 😉
Słowotok w Corcie?! O_o a myślałem że to gitara basowa jest… zresztą
bardzo klawa
DEFIL rządzi:)
Edytujemy posty
moja opinia: każdy Cort to żart. fajne są fendery, epiphony, fodery,
niektóre yamahy, musicmany (raczej bongo, ale czasem tez stingraye) A Cort to
nieporozumienie.
Moje pierwsze basidło.
Używka, którą nabyłem w połowie lat 80 – nawet kluczy porządnych nie
było w sklepach, tylko jakieś plastikowe motylki (tak, do basu).
Struny też bywały tylko zaraz po dostawie. Pierwsze dostałem od znajomego
chałturnika – używki oczywiście. 🙂
Tak czy inaczej, było dużo radości z grania.
Bezcenne!