@witt: ten Ibanez już kiedyś był na basoofce, był odnawiany przez lutnika, świetny sprzęt, pozazdrościć
był ale chyba taki zielono/złotawy
Nie, był dokładnie ten.
– wywołan do tablicy odpowiadam, że to Ibanez Musician 924 układ PJ aktyw/pasyw,przy czym P jest H, ale basidło anno domini 1982 nie 83 jak śledź pisał, ma drewno jeszcze z tych lepszych czasów przed pożarem fabryki Matsumoku – paka od Demanufacture 4×10 odkupiona od Papabeara – narazie mnie gałkologia Edena WT 600 (zakup od Mroka) jeszcze problemy sprawia, cały czas coś kombinuję w te i we wtę, strasznie czułe gały w Edenie ale nie samotrzeć a tak jakby wzajemnie połączone ze sobą – mam już cudowne ustawienie na singla przy moście, ale ni cholery nie mogę znaleźć czegoś miłego dla mego ucha na ustawieniu P albo PJ
– na forum był mój bas w kolorze żółtaczkowym (oryginalny lakier po 25 latach się taki zrobił z polar white) i po przemalowaniu u lutnika – to ten sam wciąż 🙂
Oho. Ale Twoja sztuka ma korpus w całości z jesionu, racja? Myślałem, że układ przystawek i drewno (całość jesion zamiast kanapki z mahoniem) zamieniono dopiero po pożarze. No nic, sam się ostatnio zastanawiam, czy by taki młodszy model nie brzmiał lepiej od mojego…
Abstraktus – a możesz mi napisać u kogo i za ile przemalowałeś basik? Może być na PW, jeżeli nie chcesz upubliczniać takich danych. 😉
Śledziu – mój jest prawie cały z jesionu, ma dwie cienkie przekładki z mahoniu w sobie – a ja się zastanawiam czy Twój nie brzmi lepiej bo mnie się bardziej single widzą w tym basie a mam tylko jednego 😉
Zakwasie – to żadna tajemnica, gdzieś już pisałem zresztą – malowanie+szlify progów+ekranowanie zrobione przez Zbigniewa Wiącka z Mielca w sumie za 650zł, płaciłem za całość także nie wiem ile za samo malowanie, pewnie znaczna większość z tego – kasy poszło sporo ale nie żałuję ani centyma bo bas ma u mnie dożywocie a w poprzednim wcieleniu był dla mnie wręcz obleśny 😛
Genialny zestawik 🙂 Nie ująłbym nic z tego co tu widać.
Aha no i jak się paczunia sprawuje? Pod moim Edenem grała wyśmienicie,
szkoda że musiałem sprzedać. Za jakiś czas może będzie kolejna 😉
to paka Demanufacture?
ej co to za basówa? jakaś aria/ibanez? główka fajna. naprawdę ładna.
patrząć na maskownicę i wypowiedź misia, to tak – to jest DMNF.
Pewnie jakiś aktywny Ibanez, lata 70/80, Japonia.
Ibanez Musician z roku 1983. Właściwie to i aktywny i pasywny.
Zestaw w sumie bezbłędny: Jakbym nie grał na lampie, to połączeniu z tym
wiosłem spróbowałbym właśnie Edena.
ja pier**** ale zajebiaszy sprzęt! zazdroszczę jak dziki bóbr ! 😀
ten Ibanez już kiedyś był na basoofce, był odnawiany przez lutnika,
świetny sprzęt, pozazdrościć
Robi wrażenie…
Zestaw wielce popularny, kilka osób już gra na zestawie eden+DMNF w tym ja i
sierpa:
https://basoofka.net/galeria/16772,sierpowe-graty/
http://www.img101.imageshack.us/img101/9295/eden22.jpgbył ale chyba taki zielono/złotawy
Nie, był dokładnie ten.
– wywołan do tablicy odpowiadam, że to Ibanez Musician 924 układ PJ
aktyw/pasyw,przy czym P jest H, ale basidło anno domini 1982 nie 83 jak
śledź pisał, ma drewno jeszcze z tych lepszych czasów przed pożarem
fabryki Matsumoku – paka od Demanufacture 4×10 odkupiona od Papabeara – narazie mnie
gałkologia Edena WT 600 (zakup od Mroka) jeszcze problemy sprawia, cały czas
coś kombinuję w te i we wtę, strasznie czułe gały w Edenie ale nie
samotrzeć a tak jakby wzajemnie połączone ze sobą – mam już cudowne
ustawienie na singla przy moście, ale ni cholery nie mogę znaleźć czegoś
miłego dla mego ucha na ustawieniu P albo PJ
– na forum był mój bas w kolorze żółtaczkowym (oryginalny lakier po 25
latach się taki zrobił z polar white) i po przemalowaniu u lutnika – to ten
sam wciąż 🙂
Oho. Ale Twoja sztuka ma korpus w całości z jesionu, racja? Myślałem, że
układ przystawek i drewno (całość jesion zamiast kanapki z mahoniem)
zamieniono dopiero po pożarze. No nic, sam się ostatnio zastanawiam, czy by
taki młodszy model nie brzmiał lepiej od mojego…
Abstraktus – a możesz mi napisać u kogo i za ile
przemalowałeś basik? Może być na PW, jeżeli nie chcesz upubliczniać
takich danych. 😉
Śledziu – mój jest prawie cały z jesionu, ma dwie cienkie przekładki z
mahoniu w sobie – a ja się zastanawiam czy Twój nie brzmi lepiej bo mnie się
bardziej single widzą w tym basie a mam tylko jednego 😉
Zakwasie – to żadna tajemnica, gdzieś już pisałem zresztą –
malowanie+szlify progów+ekranowanie zrobione przez Zbigniewa Wiącka z Mielca
w sumie za 650zł, płaciłem za całość także nie wiem ile za samo
malowanie, pewnie znaczna większość z tego – kasy poszło sporo ale nie
żałuję ani centyma bo bas ma u mnie dożywocie a w poprzednim wcieleniu był
dla mnie wręcz obleśny 😛
jak na Wiącka to i tak niewiele Ci policzył 😉