Naprawdę wielka osobowość (192cm/88kg), filar niemieckiego thrash metalu.
Używa customowego Deana Flying V, którego podpina pod wzmacniacz Trace Elliot Bass
450W, Sans Ampa i bramkę szumów Bossa, z czego sygnał idzie na kolumnę
Ampeg 8×10 Classic. Ale to nieważne. Ważne jest Destruction!!!
Zdjęcie i dane wzięte z oficjałki Destruction:
www.destruction.de
Własnie miałem go dodac 😛
Zajebisty ten jego Dean, a band jeszcze lepszy m/
_________________________________________________________________________________________________________
i imie ma swojskie 🙂
„Bas nie ma grać, bas ma… no właśnie”
Ostatnimi czasy to jakoś dziwnie metrosexualnie zaczęli wyglądać. Pilnie
ich kariery nie śledzę, ale parę numerów mają w pytke. Basista jak
basista, ale jego wokal to dla mnie zawsze brzmiał, jak mały dzieciak
opętany przez szatana 😉
kolejna legenda niemieckiego thrashu. ktoś ma zacny gust :D:D
mowiac o niemieckim thrashu, dodaj ktoś basiste assasina bo ja nie mogę znaleźć
jego zdjęcia 😛
…i Sodoma 🙂
…jakby ktoś miał chęć rzucić okiem i uchem w dziwne rzeczy to
zapraszam:
https://www.youtube.com/krycha425
Sodom ja dodałem 😛
_________________________________________________________________________________________________________
i on taki wielki niby? ja mam 188cm wzrostu i waże ponad 80 😛
A ja mam 189cm / 96kg
No to teraz poczułem się jak góra mienśni. 😀
gdzie tam wielki, przeciętniak
Ja mam 190 wzrostu i ważę koło 150 xD gińcie cieniasy!
Destruction \o/ Elo Schmier 😀 Jeśli chodzi o Niemiecki metal to jeszcze
Sodom, Kreatora, Exumera, Assassina, Violent Force i Tankarda uwielbiam.