Legendarny DUPA Bass
czyli od jakiego sprzętu nie zaczynać. był to mój pierwszy złom, nie było
łatwo ale za to tanio, jak będę miał normalny aparat to zarzuce dokładniejsze
zdjęcia 😛 (chyba że nie chcecie)
PS – nie jestem oprawcą tego basu, od zakupu odkręciłem tylko zacisk rurowy
służący jako podstawka pod palce, poza tym nic nie zmieniałem, nie pytajcie
się więc mnie jak można tak wymodelować bassa. POZDRO 😀
26 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Pamiętam jak ten wynalazek był na allegro. Niezłego rotfla obecni na ircu
wtedy zaliczyli :D.
Nieno gratuluje. Zacny nabytek! Jest zazdrość. Daj jakieś próbki. Też
marzę o takim basie, jednak ze względów finansowych będę musiał poczekać
kilkanaście lat na spełnienie tego najgłębszego marzenia ;]
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
A tak serio – to da się na tym cokolwiek zagrać?
Może zrecenzuj to “coś”?
pozdrawiam.
Czad! Pełen oldskól 🙂
Też go pamiętam z allegro! Nawet odkopałem jego próbki na kompie! Pamiętam
że ściągnąłem, aby delektować się brzmieniem d*py 😀
Stary, popłakałem się.
Zajebisty ten bas, ma dusze (lekko podrdzewiała) ale wyglada jak monstrum 😀
o ile dobrze pamietam, to w którymś momencie “d*pa” strzeliła focha i
przystawki przestały funkcjonować… jednak dziury wywiercone w “maskownicy”
i wewnętrzna, zaawansowana architektura(:P) dają efekt pudła i basa tak
naprawdę dobrze słychać bez niczego… “d*pa” nadaje się więc do projektów
akustycznych 😀 😛 (chociaż stroi tylko do 8-10 progu)
warto też wspomnieć że gryf jest tak samo gruby jak i szeroki, niesamowite
wrażenie dla palców
postaram się nagrać jakieś próbki przez mikrofon jeszcze dzis 😀
EDIT:
no i jest próbka, sory za momentami fatalny rytm ale nie ćwiczyłem
specjalnie a gra się na tym raczej ciężko, brzmienie strun(nastrojonych) bez
zmian:
http://www.rapidshare.com/files/97038494/dupabadbass.mp3.html
Ale zajebongo.
Ej, naprawdę cudo! Brzmienie mnie zabiło i powaliło na cycki 😀 Analogowe w
c*uj ! Musze też sobie coś takiego sprawić 😀
🙂 to jest magia:)
faktycznie jest w tym instrumencie magia, taka dusza jakaś i cholera nie
wiadomo dokładnie skąd jak i gdzie i ta pasja w tym intrumencie siedzi, ktoś
chciał zrobić bass-puchę ale włożył chyba niechcący w niego “to coś” co
sprawia że narazie nie mam serca tego sprzedać, wyrzucic czy cokolwiek z tym
zrobić…
to to gra to ? 😀
Jak kopniesz to zagra 😀
———————————————————–
Bractwo Miłośników SLEDZIA W Puszce
(precz ze SLEDZEM na wolności!!!!!!)
gra, jeno tylko akustycznie i do 8 progu, no i analogowość nie zmienia faktu
ze rzeczywiscie trzeba czasem kopnąć 😛
Zagadka d*pa BASSu rowiazana 😀
jest to bas DEFIL baston 😀
http://www.meatexz.com/cheesyguitars/DEFIL_baston_teo.html
Skandal! To nie jest d*pa bas.
Ale na pewno jest to dupny bas 😀
w próbce tak gdzieś w 1/3 jest zajebiste sapnięcie 😀
healfwer – kup go i spróbuj zrenowować :p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
V.vicia – az taki hardkorowy to nie jestem ;D
w sumie nie było by tak ciężko, korpus się jeszcze może nadać, a reszta
na śmietnik :p
~~~~~~
Ćpam kokainę, upijam się do upadłego, wypalam 2 paczki fajek na raz, mam
tatuaże wszędzie, gdzie się tylko da, nie wiadomo po co, robie nieprzyzwoite
rzeczy z przypadkowymi osobami, mam pieniądze nie wiadomo skąd…
wiesz v.vicia. jeśli drewno jest w dobrym stanie to da się wszytsko zrobić.
tylko po co?
lubię się bawic w odnawianie gitar/basów. DEFILe sa OK. Ale musza mi się
podobac.
Baston nie wchodzi w gre. Jakos tak.. nawet w stanie idealnym mi się nie
podoba.
pierwsza myśl: na tym się gra czy to tylko taka atrapa ?
___________________
Slaves Shall Serve
http://www.img356.imageshack.us/img356/1751/1310219650kl0.pngcoś w sobie na pewno ma 🙂
Zapewne gówno 😉
Myślę, że d*pa bas został wynaleziony po to, żeby móc nim soczyście
pierdyknąć o ziemię po udanym bądź nie koncercie.
d*pa basu nie rozwalisz nawet najbardziej solidnym pierdyknięciem. Bez piły
mechanicznej to najwyżej struny zerwiesz 😛
hm, no to masz zabawkę na wiele koncertów:D kiedyś się rozpaść musi:P