kraftbass

kraftbass osoby kraftbass

Podziel się swoją opinią
kraftbass
kraftbass
Artykuły: 2

22 komentarze

  1. A ja Bongow nie lubię. Kropka.

    Jednak to ze nie lubię nie znaczy ze Ci sprzętu nie gratuluje, bo secik
    genialny. Tylko jakbys kiedyś chcial naglosnienie wyrzucac daj znac, to
    zatrudnie się jako operator „smieciarki”.

  2. hej, dlaczego grasz na moim stacku? :))

    mam to samo, tylko zamiast tunera mam kompresor DBXa, i pakę 610 zamiast 810
    😉 ale na pierwszy rzut oka na zdjęciu wygląda tak samo 😉

    gratuluję sprzętu, kopie d*pę!

  3. @Tomas:

    @Sh4rQ: Fioletowyburst Bongo? :O

    Funky!!! 😀

    Pretty fuckin far from funky! 😉

  4. kraftbass – sądząc po Twoim podpisie grasz w zespole Plamka? Czy może się
    mylę?

  5. @zakwas:

    @Tomas:

    @Sh4rQ: Fioletowyburst Bongo? :O

    Funky!!! 😀

    Pretty fuckin far from funky! 😉

    Pretty fuckin far AWAY from funky!

  6. Daj jakieś lepsze zdjęcia Bongosa, ostatnio zupelnie zmienilem co do nich
    zdanie. Fajny kolor, ciekawy. A stack… hmmm niezbyt lubię ampegi, ale jak Ci
    pasi to proszę bardzo. Ale musi GRZMIEĆ!

    Pzdr

  7. Sory muszę Ciebie kraftbass i Ciebie Piorov zmartwić. Byłem na waszym
    koncercie tzn. Plamki i ni pietruszki nie brzmiał bas dobrze :/

  8. jeden woli córke, drugi teściową jeden bass brzmi tak, drugi inaczej i na to
    nie ma żadnej rady brachu nightwolf.

  9. A to się zgodzę z Tobą, że każdy brzmi inaczej, ale zraziłem się przez
    to do bongosa podłączonego do Ampega

  10. Ampeg + MM ma taki szeroki zakres możliwości brzmieniowych, że nawet sobie
    nie zdajesz sprawy z tego jeżeli nie miałeś okazji na tym grać, wystarczy
    się zorientować kto na tym gra!! Po za tym czy to się tobie podoba czy też
    nie zrażaj się dalej joł.

  11. Kraftbass – MM nawet bez ampega ma bardzo szeroki zakres 😉 ale tak jak
    pisales, nie wszystkim się musi podobac. Ja uwielbiam

    Pozdrawiam

  12. Przepraszam, troszkę wczoraj byłem zjarany. Już więcej nie wchodzę na
    Basoofkę w takim stanie… 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.