Kawiarnia Artystyczna Węgliszek – Kontagion
Widzę, że sporo osób dodaje zdjęcia koncertowe z piątku 10 czerwca, więc
i ja dodam. Wystąpiliśmy na pierwszej edycji Diabolus In Musica w bydgoskim
Węgliszku organizowany przez bydgoski Miejski Ośrodek Kultury. Sytuacja
niecodzienna bo jest to kawiarnia artystyczna, w której przeważnie grają big
bandy i inne około jazzowe klimaty. Szczerze polecam to miejsce do grania.
Profesjonalne podejście do tematu przez organizatorów.
15 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Fajny ten statyw z maską 🙂
publika dopisała
Węgliszek 😀 Gralim tam ze Słodkim Całusem miesiąc temu i ciągle kasy nie
moga przysłac. Nie wiem jakim cudem Tam wstawiliście szataniący zepsół.
Też korzystaliście z tej fajnej kanciapy w suterenie, z której po pijaku nie
można się wydostac? ;]
Suterenie? Mieliśmy cały loch dla siebie 🙂 Zagościliśmy tam ponieważ
poproszono nas o otwarcie nowego cyklu imprez Diabolus In Musica. Co 2 tygodnie
od września będą się tam odbywały koncerty w stylu
hardcore/punk/metal.
Kotwa – co do publiki to nie do końca tak. Większość siedziała na
zewnątrz w ogródku piwnym, gdzie doskonale było słychać 🙂 Jest tam także
balkon, który nazwaliśmy Lożą Szyderców, ponieważ siedzieli tam nasi
znajomi 🙂
a o co chodzi z dodawaniem zdjęć z piątku, 10 czerwca?
Teraz tak spojrzałem i rzeczywiście bzdurnie to wygląda. Miało nawiązywać
do zdjęcia Tomasa i poprzedniego kolegi.
Cholera, nie wiem, może chcą udowodnić, że są równie fajni jak Lemmy i
Harris? 😀
Immo +10. 😛 Chociaż nie wiem czy można być tak fajnym. 😀
No, właściwie to chyba nie można, ale nie chcę kolegom przykrości robić,
no… :P:P:P
Fakt. Lemmy przebija naszego gitarzystę w ilości stuffu, który w siebie
ładuje i nic mu nie jest 😀
To chyba już setne zdjęcie kolegi Dexa i zespołu Kontagion w
ogólnodostępnej galerii Basoofki
To się nazywa agresywna promocja 😀
Prędzej wścibska 😀
Nachalna. 😉
Nie ma sandałów, nie ma okejki. 😛
Ja kojarzę to miejsce z fatalnej akustyki… i genialnego after party 🙂