na Vintagu narazie mi się super gra tego bananeza chcę sprzędać 😛
Michal II
Ileś za Wintydża dał?
tymekpl
1060zł
Michal II
Mhm. Dzięki za info.
Left-handed
Vintage wymiata (sam słyszałem). Tymek – zostaw sobie gIbaneza. Może się przydać do innego sroju 🙂
Michal II
Heh, kumpel sobie wziął na testy przed zakupem Vintage SG za jakieś 1,5 kzł (gitarę, nie bas), i faktycznie tró wintydż jest – w nówce przystawka walnięta i już od razu do serwisu ślemy na wymianę 🙂 . Ale ogólnie gitara wymiata z tego co mówił.
GAJOWY
Ja mam EJM96 tylko sunburst (przyznaję, że ten czarny też pikny… ) i dłubię w nim nieco. Coś mi Kurka rzęzić zaczęło i nie mam pojęcia co… :/ tak cichutko. Na wyższych pozycjach wrażenie jest takie, jakby grała druga struna w unisonie, tylko ciszej i lekko obok. Dźwięk robi takie „łłaaałłaauuaauu” i strasznie mnie to wpieprza. Po wymianie przystawek na merliny zauważyłem to dopiero. Muszę w nim podłubać. Może jakiś kabel w korpusie dotyka bo ogólnie bas się „rozegrał” i dechą masuje jelita 😛
GRUNT TO PODSTAWA
tymekpl
u mnie jest wszystko ok
GAJOWY
Ha, znalazłem 😀 pickup przy gryfie był maksymalnie przybliżony do strun. Gdy go nieco opuściłem wszystko wróciło do normy. Gra jak powinien i bardzo go lubię (choć niedługo będę go sprzedawał-mam na oku Fender i trochę mi brakuje na niego kasy).
nie lepiej sprzedac i kupić sobie jedna fajna:P
na Vintagu narazie mi się super gra tego bananeza chcę sprzędać 😛
Ileś za Wintydża dał?
1060zł
Mhm. Dzięki za info.
Vintage wymiata (sam słyszałem). Tymek – zostaw sobie gIbaneza. Może się
przydać do innego sroju 🙂
Heh, kumpel sobie wziął na testy przed zakupem Vintage SG za jakieś 1,5 kzł
(gitarę, nie bas), i faktycznie tró wintydż jest – w nówce przystawka
walnięta i już od razu do serwisu ślemy na wymianę 🙂 . Ale ogólnie gitara
wymiata z tego co mówił.
Ja mam EJM96 tylko sunburst (przyznaję, że ten czarny też pikny… ) i
dłubię w nim nieco. Coś mi Kurka rzęzić zaczęło i nie mam pojęcia co…
:/ tak cichutko. Na wyższych pozycjach wrażenie jest takie, jakby grała
druga struna w unisonie, tylko ciszej i lekko obok. Dźwięk robi takie
„łłaaałłaauuaauu” i strasznie mnie to wpieprza. Po wymianie przystawek na
merliny zauważyłem to dopiero. Muszę w nim podłubać. Może jakiś kabel w
korpusie dotyka bo ogólnie bas się „rozegrał” i dechą masuje jelita 😛
GRUNT TO PODSTAWA
u mnie jest wszystko ok
Ha, znalazłem 😀 pickup przy gryfie był maksymalnie przybliżony do strun.
Gdy go nieco opuściłem wszystko wróciło do normy. Gra jak powinien i bardzo
go lubię (choć niedługo będę go sprzedawał-mam na oku Fender i trochę mi
brakuje na niego kasy).
GRUNT TO PODSTAWA