Fredrik Janáček
Basista ciekawego, czeskiego trio -123min. Brzmi świetnie,
jego gra jest porządnym fundamentem niebanalnych wariacji muzycznych całego
zespołu. Na żywo trudno wysiedzieć w miejscu, co roku są w trasie po Polsce
– polecam wszystkim.
12 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najładniejszy bas na świecie… Szkoda, ze nie piątka… (Ciekawe czy
ubezpieczony?)
no muszę powiedzieć że na YT zobaczyłem sobie jak ten gostek gra i muszę
powiedzieć że jestem pod wrażeniem..
No, koleś jest niesamowity – z resztą jak cały skład. Grają mega dziwaczne
rzeczy, tak pełne energii i świeżości, że bania mała. Jego improwizacje
wraz z perkusistą na koncertach, pomijając kwestie sporego doświadczenia i
ogromnego bagażu technicznego, kładą na łopatki.
i w tamtym roku i w tym beda na bluesie nad bobrem w bolesławcu. Swietna
impreza, Dzem, TSA, Coma, Zapraszam
No to warto skoczyć na -123 min.
teraz dopiero obczaiłem tą kapele. Cudo! Nie mogę się doczekać koncertu.
Ich płytki mnie szczególnie nie porywają. Natomiast na to, co się dzieje
ich koncertach, brak mi słów 🙂
Shooba Dooba miecie 🙂
Koleś miażdży..
Hehe, improwizowałem w Krajpie (strońska knajpka) razem z Fredrikiem i
Zdenkiem po ich konzercie w strońskiej muszli (perkusisty nie pamiętam :D), a
ostatnio naszym zespołem (S.B.S.) supportowaliśmy -123 minuty na Przeglądzie
Filmów Górskich. Muszę przyznać, że to są muzycy pełną gębą!
Zaraz będą pisać wszyscy, że Lefty to lansiaż… No bez dwóch zdań! 😀
No ma kolo wyczucie zjaebiaszcze 🙂
to jest stefek antiga !!!(taki siatkarz jak ktoś nie zna ) odpowiedz po roku
ale jakoś go uwidialem w obrazkach i nie moglem się powstrzymac