Fender GMT V
Ja z moim ex-Fenderem QMT :/
Powód rozłąki? ostatnio więcej używam 4-ek, z 5-ek jak już Sting Ray w
rękach częściej siedział.
Poza tym od dłuższego czasu kręcą mnie archaiczne brzmienia a w QMT dużo
barwy szło z elektroniki.
Trochę ciężko było się rozstać ale daleko nie poszedł 🙂
Odkupił go kumpel z mojej mieściny który gra na nim praktycznie 24h/ dobę
🙂
m.in. w takiej dość znanej kapeli Reggae SGM
www.myspace.com/starguardmuffin
Natomiast w miejsce QMT wstąpił Japoński Precision i Tokai Jazz Bass
Fretlees
z których jestem cholernie zadowolony 🙂
10 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
nawet tu stargouardmufin :F
Pierwsze zdjęcie super, choć czegoś w nim brakuje… 😛
A basik całkiem, całkiem!
no nawet tu 😛
„co Pan zrobisz, nic Pan nie zrobisz” – miałem skłamać??
grają to co grają, a basista spoko facet gra też w ambitniejszych bandach.
pewnie ci brak paczki za plecami:D
Złoty osprzęt jest bardzo nie-sexi.
no tak nie-fenderowato i chyba paluchy na złotym bardziej widać…
na pierwszej fotce ..strasznie Ci się dymi z komina ..yyy a nie to co innego
…paruje Ci pod pokrywką.
Pierwsze zdjęcie jest genialne, tez takie chce 🙁
forum/f126/f-s-f-t-Squier-dowsky-deluxe-active-v-fender-jazz-5-55-02-a-679649/
Maybe not sexeh, but pimpeh indeed. 😀
tak naprawdę to cała scena była zadymiona ale tak światło akurat padało