Obiecywana fota mojego precla po zdarciu lakieru i ponownym pomalowaniu tym
razem na zielono 😀
EDIT: zaaktualizowane o aktualne foto 😀
Obiecywana fota mojego precla po zdarciu lakieru i ponownym pomalowaniu tym
razem na zielono 😀
EDIT: zaaktualizowane o aktualne foto 😀
Ładny 🙂 A maskownice skąd zamówiłeś, czym okleiłeś, czy była taka w
standardzie?
czym malowałeś?
dex: maskownica z guitarproject
kotwa: lakierobejca i lakier bezbarwny dla utwardzenia
EDIT: i zapomniałem dodać, że pickup idzie prosto w gniazdo, poty to atrapy
😀
Czy mi się wydaje czy wsadziłeś do niego straplocki?
Tak jest 😀
Ba tak btw to pod każdym lakierem na instrumentach jest tyle szpachlówki? u
mnie lakier czarny pieronem zszedł, dopiero ze szpachlówką była
mordęga
EDIT: zastanawiałem się czy nie zrobić z niego fretlessa, ale narazie się
wstrzymałem 😀
Słodki. i pozbyłeś się logo przy okazji :p myślę że w przypadku tej
marki szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla to standard.
Tam jest kostka-ninja! Ona chce cię zabić!
Świetny kolor! Jak malowałes? Daj jakieś foto ze zbliżeniem.
bajerancki poza maskownicą, zielony i taka sraczka wg mnie trochę sę kłóci
🙂 ale!
za każdym razem jak widzę precla to mam ochotę zacząć grać, także
zawijam, panowie 🙂
Do Chezare: logo zdarłem jakiś rok temu 😉
quniq: hehe, ona tam celowo wsadzona 😛
WoWR: lakierobejca i lakier bezbarwny dla utwardzenia, foto dam jak będzie
dzień, bo przy lampie nic nie będzie widać, i tak są lekkie ślady od
pędzla, ale to lepsze niż lakier odchodzący płatami 😉
gurf: a mi się właśnie taka kombinacja podoba 😉
a wg mnie chyba Cie bóg opuścił
kombinacja kolorów znakomita 😀
o taką mi chodziło 😉
będziesz teraz na tym sadził dubstepy dla rastadzieciaków?:)
wręcz przeciwnie – metol 😉
Wygląda, jakbyś wyrwał progi.
Na 1 jest jeszcze progowy, na 2 już bez jak widac 😉
Nagraj coś wreszcie 🙂 I czy mi się zdaje I przetwornik jest tak nisko
wkrecony?
Aktualnie jest wyżej. Narazie nie nagram bo nagrania pasywnego basu w wejscie
od mikrofonu sa bez sensu 😉
Jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić preclowatego fretlessa w metalu,
progowy to ja rozumiem… No ale to już kwestia gustu ;D
Bjarni – też nie potrafiłem, aż do momentu w którym sam sobie takiego
zrobiłem 😀
Posłuchaj Death albo Control Denied – tam lata fretless. Może nie precel, ale
fretless.
Dokładnie!
omen – kolor + macha = bezbłędna stylówa 😀
Dante: aż mi humor poprawiłeś 😉
@dante: dlatego:
może sZ pomyliło się z dubem?
Co z tego? Czy drumnbass nie jest drumnbasem, kiedy bass i perkusja nie są
elektroniczne, lub na odwrót? Czy źródło dźwięku ma znaczenie na styl
muzyki?
Bardzo ładny kolor… Tylko mi klonu na podstrunnicy i polakierowanej
bezbarwnie główki brakuje…
Akurat to zawsze są gusta i guściki;) Widać mamy obecnie podobny;)
fail drogi fauście
akurat w tym wypadku tak
@leszku: kurde to było do quniqa 😉
edit2: to znajdźcie mi zespół który na normalnych instrumentach gra dubstep
to stawiam piwo!
Niestety nie słucham takiej muzyki i w sumie to nie wiele mnie to interesuje
kto czym co nagrał, a jak to brzmi 🙂
Jest zieleń-jest power!!! tyle powiem. Zielone i naturalne to lubię. SERIO.
Głowka i gryf obecnie natural, bo zaczęło wszystko złazić niewiem czemu,
klonu nie ma jak widać 😉
Litości.Jakiś salon mody??Jak baby pier….Ale już pewnie z tego
wyrosliscie????
Co konkretnie Ci się nie podoba? Że ktoś interesuje się tym, jaki kolor ma
bas? A co jest w tym tak takiego złego? Tylko przysłowiowa „baba” może mieć
bas w innym niż czerń i biel? 😛
Nie rozumiem takiego czepiania się, każdy ma swój gust i opiniię i jeśli
komuś się podoba, żeby mieć bas inny niż wszystkie, to nie znaczy, że
jest, za przeproszeniem, pedałkowatą primadonną. Nawet jeśli bas jest
przedmiotem stricte użytkowym, z którym nie łączy Cię „uczucie”, to i tak
powinien cieszyć oko, bo tym chętniej się po niego sięga.
No i „baby pier…” – co jest Twoim zdaniem nie tak z kobietami? I mężczyźni
są bardziej „dorośli” od kobiet?
Sorry, że się czepiam, ale uderzyła mnie apoteoza nonsensu w powyższym
poście. 😛
No panie, za „baby pier…” masz u mnie -1000 pkt.
Oooo, „szanka”?!
😀
Biały też tylko dla bab 🙂
Tubasie, a i owszem 😉 czasem tu zaglądam.